Kocwiaczek

Publikacji
228
Komentarzy
2885
Forum
5363
✓ Obserwuj

Ostatnie komentarze

  • *po prostu umieć ?.
  • Bomba! Pierwsza część mocno nasycona emocjami. Tak pisać trzeba pokazać prostu umieć. Jednych odrzuci scena sama w sobie, niemniej nawet ciężkie do zaakceptowania rzeczy trzeba potrafić...
  • *Uczucie pocieszenia – zjedzona kropka na końcu; *Jednie frustrację – Jedynie; *przedramię i przyciągnęła bliżej – przyciągnął; *Wydaję mi się też, że przed...
  • *rozerwania i rozbierania ?
  • Panie kochany! Tego się nie da ogarnąć. To wymaga oderwania na części pierwsze i robierania kawałek po kawałku. Szacun, DD. "Niedokończoności" – tyle znaczeń....
  • Miód na moje serce:) Walczę dalej, chociaż mozolnie mi to idzie i doba się nie chce wydłużać. Za to przynajmniej rozdział wyszedł spory i w końcu dał się cholernik poprawić (aczkolwiek to...
  • Farmazonka dała radę, ugościła nas obiadem. Na salony czasem wpadnie, wenę z gara zgarnie na dnie. Potem poda (nie inaczej ?). No i będzie smacznie (raczej ?). Dziś dziękuje za wizytę, na...
  • Jak to w mowie potocznej bywa, co dostępne się używa ;)
  • "Ciach bajera" wywodzi się z gwary więziennej. To raczej nie nowomowa. Dałam "stop", aby panowie zaprzestali kłótni. A mój wiek nie ma tutaj żadnego znaczenia, aczkolwiek...
  • Takie były me starania, żeby nie przepieprzyć dania:D
  • Dzięki, dzięki, ważne, że się uśmiech kręci ;)
  • dwa lata temu  Bez skrzydeł cz 15
    Angela, nie ma za co. Lubię twoją historię. Wnosi pewną świeżość i mimo, że mam jakieś przewidywania, to zaskakujesz z każdym rozdziałem. Czekam zatem na więcej i do napisania:)
  • dwa lata temu  Bez skrzydeł cz 15
    AnnaSu to skarb:) Właściwa osoba na odpowiednim miejscu. Lekarz też niczego sobie. Charakterny i myślę, iż okaże się całkiem przydatny. Jak dla mnie może Tobiasza wykastrować łyżką do...
  • dwa lata temu  Bez skrzydeł cz 14
    Dotarłam. Z mega opóźnieniem, ale jestem. Nadal zaciekawiasz historią. Czyta się płynnie. Nawet jeśli są gdzieś błędy, to chrzanić to. Niniejszym dajesz dowód, iż historia może się...
  • Masz ci fantazję, winszuję :) Co tam, że dokładne jak efekt zamierzony osiągnięty. Jest uśmiech i to mocny na pyszczku, aż chciałoby się ogrzać przy tym całym ognisku :)
  • Witaj, Dekaosie:) Miło cię ponownie gościć :D Nie ukrywam, że bardzo zależy mi, by bohaterowie byli maksymalnie rzeczywiści. Lubię ukazywać ludzi, jakimi są i niejako wywlekać ich prawdziwe...
  • Podoba się bardzo:) W paru miejscach bym ciachnęła kilka słów, aby odciążyć, niemniej zdecydowanie jestem na tak. Da się odczuć tajemnicę, "dziwność" i przy tym... taką bliżej...
  • dwa lata temu  Konopnicka i ja...
    Vespera, zgadzam się w całej rozciągłości. Pozostaje jednak kwestia jaka ilość jest bezpieczna dla na samych, aby za bardzo się nie odsłonić i nie narazić na niewygodne pytania. Ja...
  • dwa lata temu  Konopnicka i ja...
    Zawsze mnie zatanawia ile "siebie" wolno, a ile nie powinno się obnażać w tekstach. W sumie nie wiem pod jakie kryterium ten utwór przypisać. Ciekawi mnie jednak, co oznacza dla ciebie?...
  • dwa lata temu  Pokonać siebie
    Pawda, Shu, bardzo miło powymieniać się spostrzeżeniami:) Brakuje mi tego szczerze powiedziawszy, ale jakoś ostatnimi czasy mam wrażenie ciągłej gonitwy z czasem oraz pisaniem "z...
  • dwa lata temu  Pokonać siebie
    Shogun, długo zastanawiałam się nad komentarzem. Historię opisałeś pięknie, mnóstwo w niej emocji, łzy się kręcą i chociaż w końcówce pewne opisy nie do końca mi pasowały do całej...
  • dwa lata temu  Pokonać siebie
    Przeczytałam, daję 5. Wrócę z dłuższym komentarzem później.
  • dwa lata temu  Spalone fryty 3/3
    Powiem jedno: Wow! Tego się nie spodziewałam. Sytuacja ewidentnie wymknęła się spod kontroli. Ale końcówka zmiotła całość jak zapomniana miotła. Oczywiście mogłabym wyłapać kilka...
  • dwa lata temu  Spalone fryty 2/3
    Vincent Vega, twoje porównania zawsze mi sie podobają. Nie schodzisz poniżej tego poziomu nigdy, więc co się ma mi nie podobać? Lubię zabawę słowem, kokokwializmy (ale to już wiesz;)) i...
  • dwa lata temu  Spalone fryty 1/3
    Vincent Vega, przecież to naturalne, iż błędy się pojawiają. Normalka, nie przejmuj się. Zawsze po kilku dniach coś się zauważy. Błędów nie robią ci, co nic nie piszą. Także no stress...
  • dwa lata temu  Spalone fryty 2/3
    Podoba mi się, że pomiędzy całą barwnie opisaną otoczką panowie rozmawiają o czymś ważnym. Chociaż nie przytłacza to całej historii, bo co i rusz jest gdzieś wtrącenie, które odrywa na...
  • dwa lata temu  Spalone fryty 1/3
    Dobre:) Jest parę błędzików, ale olać to (np. Julii, nie Juli – chyba, że taka ksywa, to pardon ?). Jak zawsze twoje porównania przywołują mi cheese'a na mordce. Idę dalej (zanim...
  • "Detektywi specjalnej troski" – to określenie pasuje do nich jak ulał ?. Ogromnie dziękuję za czytanie i dobre słowo, Vincencie ?. Czasem mam wrażenie, że ludzie się nieco do...
  • Dzięki, Trzy Cztery. Myślę, że przez te długie przerwy wypadam nieco z wprawy. Spotkałam się z osobami, które zarzucały mi w drugą stronę, że skoro kolokwializm, to powinno być w...
  • Dziękuję, DD. Wiem, zła ja i niedobra, za długie robię przerwy i dużo na tym tracę. Czasem sama muszę się cofać, aby przypomnieć sobie, gdzie utknęłam. Niemniej walczę o każdy kolejny...