Pokaż listęUkryj listę

Wiieeersz <*> Miɠotɑɳie Szɑɳs

Milknie przesypywanie okiennic,

w zamkach wyśpiewanych z milionów ziarenek.

 

Na plaży zasypiają strudzone okruszki dnia.

Zrobione na szaro zmierzchem,

śnią o wirującej klepsydrze, spowalnianej czasem.

 

A jeszcze tyle w nich niedokończoności.

 

Niewielkie łódki wyrzeźbione w pomarańczowym lśnieniu,

migoczą na utopionym niebie, swoje zbłąkane dna.

 

Wpatrzone w skrzyżowany horyzont,

poprzez przezroczyste zwierciadła,

cicho pluskają modlitwy niemych ryb,

pośród pływających otwartych brzytew.

 

Może ktoś niebawem, zaciśnie w dłoni,

okrwawioną ostatnią chwilę.

Wyrzeźbi bruzdy, poprzez miękką płytkość pytań,

gdzie umarły odpowiedzi.

 

A jeśli przywoła świt,

co opatrzy ranę pierwszym wypłynięciem.

 

Brzeg opustoszał. Zniknęły pozostawione ślady.

Lecz na falach serfują niezatapialne dusze.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (25)

  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Zachwycające. Jeszcze wrócę później. Na razie mnie zatkało.
    Pozdrawiam ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Pobóg Welebor↔Dzięki:)↔Pozdrawiam?:)
  • Aisak dwa lata temu
    Kurczę, to ja już wiem u kogo siedzi Wena!?
    Wena, do domu!
    Zostaw pana Dekaoska, bo i tak ślicznie pisze!

    Naj naj najbardziej, to 1, 2 i ostatnia.
    Pozdrawiam Dekaosie ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Aisak↔Dzięki:)↔Biedna wena. Tak uganiana:)↔Pozdrawiam?:)
  • Kocwiaczek dwa lata temu
    Panie kochany! Tego się nie da ogarnąć. To wymaga oderwania na części pierwsze i robierania kawałek po kawałku. Szacun, DD. "Niedokończoności" – tyle znaczeń. "Pływanie pośród otwartych brzytw" – jakie to prawdziwie. Gdzie się nie obejrzysz, tam cie jakąś bździągwa chce użreć ;) Bardzom na tak. Zdecydowanie. Pozdrowienia!
  • Kocwiaczek dwa lata temu
    *rozerwania i rozbierania ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Kocwiaczkowa↔Dzięki:)↔Ano tak chciałem nie wprost znaczeniowo:)↔Odczytałem z komcia Twego, tak jak poprawiłaś. Widocznie czasami zdarza się... odruchowe dopasowanie:)
    ↔Pozdrawiam?:)
  • piliery dwa lata temu
    Dawno Cię tak lirycznym nie czytałem. Pięknie lirycznym..
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Piliery↔Dzięki:)↔Hmm... ze mną różnie bywa, tak po prawdzie.↔Pozdrawiam?:)
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Wróciłem trochę się pozachwycać. Dekaosie kochany! Tym, i Naturalnością, pokazałeś, że należysz do najlepszych pisarzy, jakich ta mowa polska wydała. Czyż to nie wspaniałe? Taki Dekaos na jakimś portalu zamiata większość znanych i uznanych, żywych i umarłych. Nie podoba mi się, że rymu częstochowskiego nie lubi, ale Peipera też raził, więc spoko. Pomnik Ci napiszę chyba. W prozie też już pokazałeś swój genjusz.
    Ukłony ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Pobóg Welebor↔Dzięki:)↔Szczerze mówiąc nie lubię, przesadnych pochwał:))↔ale skoro to takie jeno, subiektywne odczucie... to miło mi↔Pozdrawiam?:)
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Dekaos Dondi : Pewnie, że subiektywne z natury rzeczy. Teraz będę się po Tobie spodziewał nie wiadomo czego, rozumiem, że Cię to uwiera. Ale napisałem tylko prawdę, prawdę jak czuję.
    Pozdrawiam ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Okruszki zmienilabym na okruchy, zbyt poważna treść na takie zmiękczenie i bez niemych, wiadomo że ryby głosu nie mają.

    Za Pilierym. 6
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    MartynaM↔Dzięki:)↔Twoje sugestie, są formalnie słuszne, lecz miałem pewien zamysł, używając takich właśnie sformułowań↔Pozdrawiam?:)
  • MartynaM dwa lata temu
    A może " na falach serfują niezatapialni"?
  • szopciuszek dwa lata temu
    A mi właśnie te okruszki bardziej wjeżdżają na wyobraźnię niż okruchy :)
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Szopciuszkowa↔Dzięki:)↔Zdrobnienie, ma tu znaczenie↔Pozdrawiam?:)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Dekaos Dondi, poczułam się, jakbym siedziała na plaży, oparta o betonowy słup falochronu i wpatrywała się w spokojne morze podczas zachodu słońca. Pomarańczowy zachód wróży bezwietrzny dzień. czerwony zaś - wietrzny. U Ciebie jest pomarańczowy. Pomarańczowe światło odbija się w drobnych falach spokojnej wody:

    Niewielkie łódki wyrzeźbione w pomarańczowym lśnieniu,
    migoczą na utopionym niebie, swoje zbłąkane dna.

    Patrzenie na "ogrom słonej wody" i miliony drobnych blasków. i - dumanie. A dumanie o tym, co w głębi duszy.
    Zmierzch? rozpadające się zamki z piasku? Tonięcie? Chwytanie się brzytwy?
    Piękny wiersz, chociaż smutny. ale też z nadzieją na świt i - bezwietrzny, nie burzowy, spokojny następny dzień.

    (A te brzytwy - pomarańczowe łódeczki - to jest naprawdę świetna obserwacja. Przecież te drobne falki, z których zbudowana jest powierzchnia morza, tak właśnie wyglądają.

    Falki - okruszki.
    Morze - chleb.
    Migotanie szans jak migotanie przedsionków serca.
    I modlitwa w milczeniu: 'chleba naszego powszedniego...".
    I w zw. z tymi słowami - ból.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    TrzyCztery↔Dzięki:)↔Potrafisz rozkminić:)↔Wiele wychwyciłaś z tego co miałem na myśli.
    Trop na pewno właściwy, ale lepiej za dużo nie tłumaczyć, by dać szansę, na dowolną interpretacje.
    A poza tym nie zawsze, słowo pisane, wychwyci wszystkie niuanse.
    Czasami człek pisze na "czuja"?
  • Szpilka dwa lata temu
    Ryby mają głos!

    Nie ma chyba osoby, która nie słyszała popularnego powiedzenia, że dzieci i ryby głosu nie mają. Właśnie zyskaliśmy kolejne potwierdzenie, że jest ono nie tylko szkodliwe dla rozwoju młodego człowieka, któremu odbiera się prawo wyrażania własnej opinii, ale i... mocno nieprawdziwe w kontekście ryb.

    Czytaj więcej na https://geekweek.interia.pl/przyroda/news-to-juz-pewne-wiekszosc-ryb-ma-glos-i-aktywnie-z-niego-korzys,nId,5803276#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    "Na plaży zasypiają strudzone okruszki dnia.
    Zrobione na szaro zmierzchem,
    śnią o wirującej klepsydrze, spowalnianej czasem."

    Dzień zrobiony na szaro, zastosowałeś bardzo ciekawą grę słów, podobuje ??
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Szpilko↔Dzięki:)↔Właśnie. Tu słowo: nieme, ma trochę inne znaczenie.
    Czasami jakaś gra słów, się przydarzy↔Pozdrawiam?:)
  • Piotrek P. 1988 dwa lata temu
    Czytając, można zupełnie odlecieć w myślach do tej samej krainy, w której dzieje się akcja snów, albo do bardzo podobnej krainy. Co do tego, to nie jestem pewien. Ale jestem pewien, że ten niezwykły utwór brzmi jak wyżyny wyobraźni pięknej, eleganckiej, chociaż zakończenie zaskakuje mrocznymi tonami, niczym burzowe chmury i wiatr, mające wkrótce zastąpić w jakimś miejscu słoneczną pogodę, podczas gdy aktualnie trwa lato. ?

    5, pozdrawiam ??
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Piotrek P.1988↔Dzięki za poetycki komć. Przy Twoich, też można odlecieć, do innych światów
    Pozdrawiam?:)
  • Poncki dwa lata temu
    Wybitne. Jestem na plaży i podziwiał ten zachód ?
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Poncki↔Dzięki:)↔No nie wiem, czy aż taki wybitne:))↔ Rzecz gustu↔Pozdrawiam?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania