Poprzednie częściUtopia cz.1

Utopia cz. 3 Szkoła

Statek kosmiczny posiadał dwie sale wykładowe - jedną dla dzieci w wieku sześć - czternaście lat, drugą dla nastolatków i dorosłych - zajęcia uniwersyteckie. Dziesięciu nauczycieli dla młodszych i dwudziestu nauczycieli dla starszych wiekowo studentów. Wszyscy wykładowcy byli oczywiście androidami i zasilani byli na prąd. Po kilku wojnach ludzko - androidzkich, rasa biologiczna doszła do smutnego wniosku, że nie należy ufać maszynom i nawet najlepsze algorytmy da się podmienić, a buntownik - maszyna potrafi namieszać w "głowach" najspolegliwszym układom bio-mechanicznym. Dlatego na stale zrezygnowano z odżywiania maszyn i cyklu Krebsa na rzecz starego i sprawdzonego zasilania na prąd. To miało za zadanie nie tyle zasilenie androidów w energię, co przede wszystkim przeskanowanie ich "mózgów" w nocy i rozczytanie ich myśli. Najbardziej złośliwe "układy"- tak nazywano w żargonie inżynierów informatyków androidy - były zapraszane na wakacje. Tam oficjalnie w celu reedukacji ich psychiki były "usprawniane", czyli eliminowane ze złości i gniewu, a po ludzku kastrowane z emocji negatywnych. Buntownik po miesięcznym obozie szkoleniowym w tropikach - oczywiście wirtualnym, był przywracany do życia i pracy na stacji kosmicznej.

John miał piątkę dzieci z Mandy. Sergiej zaprzyjaźnił się z Oleną i dopiero rok po rozpoczęciu misji się pobrali. Seks w Kosmosie był taki sam jak na Ziemi. No prawie. Płyny nadal latały jak w urwanej windzie. Sztuczna grawitacja była dostarczana za pomocą "bębna". Statek kosmiczny przypominał wielką pralkę. Pokład znajdował się w bębnie, poruszającym się ze sporą prędkością. Grawitacja była potrzebna do prawidłowego działania układu krwionośnego astronautów. Przez tysiąc lat historii badania wpływu braku ciążenia na organizmy pasażerów kosmicznych naukowcy odkryli , że średni wiek, albo precyzyjniej przeżywalność astronautów w kosmosie nie przekracza dwunastu lat. Mózgi podróżnych trapią choroby udarowe, albo wylewy albo zatory. Wprowadzenie "pralki kosmicznej" było kosztowne, ale opłacało się na dłuższą metę.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania