Poprzednie częściFormy krótkie #1 SAMOBÓJCA?
Pokaż listęUkryj listę

Formy krótkie #25 PRZYSZŁOŚĆ

W pochmurną, deszczową i wietrzną noc, młody mężczyzna siedział na dywanie, wpatrując się w płomień świecy. Już tak niedużo zostało do końca. Kilka minut, a świeczka zgaśnie. Płomień pochłania jej istnienie z każdą sekundą, tak samo jak czas pochłania nasze życie i przybliża nas do jego końca.

Młody mężczyzna, niegdyś tak wesoły, pełen energii i chęci do życia, które przecież tak kochał, pełen nadziei i planów na przyszłość. Przyszłość, która miała przynieść tyle dobrego, nowego, nieoczekiwanego. Przyszłość jednak, przestała się dla niego liczyć, przestała istnieć w momencie, gdy jego miłość odeszła. Zostawiła go samego na świecie. Bezsilnego, pogrążonego w beznadziejnej pustce. Pustce, której nic nie jest w stanie wypełnić. Wiatr zyskuje na sile, firanka wydyma się, okno otwiera szerzej. Świeczka gaśnie. Młody mężczna sięga po wcześniej przygotowaną żyletkę...

Okno otwiera się z hukiem. To znak. ONA daje mu znak. Żyletka wypada z dłoni i ląduje na dywanie. Mężczyzna płacze. Nie zrobi tego. Ona by tego nie chciała i właśnie mu to „mówi”. To nie jest wyjście. Nie warto. Życie jest zbyt cenne, unikalne, wyjątkowe, niepowtarzalne. Będzie żył.

Będzie żył dla niej, dla bliskich... dla siebie. Przyszłość czeka...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Neurotyk 19.07.2016
    Może i chwyty w tekście są wyświechtane, tego typu rekwizyty jak gasnąca świeczka, czyli życie spalane czasem, deszcz, ciemność, noc, samotność, opuszczenie, samobójstwo, znak... i wniosek, że warto żyć. Jednak, jak nie lubić tego typu słów? 5 :)

    Raz Dwa Trzy
    Nikt nikogo (i tak warto żyć)

    Nikt nikogo nie broni
    Nikogo nie karze
    Wszystko można zastąpić
    Czego nie można powtarzać
    Powietrza, które nas dzieli
    Płytkiego oddechu nadziei
    Lęku przed sobą i wreszcie
    Siebie samego i jeszcze
    Całej serii pomyłek
    Jeśli jesteś kim dotąd nie byłeś
    Teraz nie musisz tłumaczyć
    Czego nie myślisz można zobaczyć

    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak...

    Nikt nikogo nie karze
    Nikogo nie broni
    Zanim cokolwiek się zdarzy
    Wszystko można zapomnieć
    Wolność co niepokoi
    Podstęp, którego nikt się nie boi
    Wiarę, która przenika
    Miłość, której każdy dotyka
    Całą serię pomyłek
    Jeśli jesteś kim dotąd nie byłeś
    Teraz nie musisz tłumaczyć
    Czego nie myślisz można zobaczyć

    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak warto żyć

    Nikt nikogo broni
    Nikogo nie karze
    Wszystko można zastąpić
    Czego nie można powtarzać
    Powietrza, które nas dzieli
    Płytkiego oddechu, braku nadziei
    Wiary w siebie i jeszcze
    Siebie samego i jeszcze
    Całej serii pomyłek
    Jeśli jesteś kim dotąd nie byłeś
    Teraz możesz zobaczyć
    A to co myślisz niewiele znaczy

    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak warto żyć
    I tak...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania