Prawo do wolności część 14
Dwadzieścia sekund później znalazłam się na parkingu. Nigdy wcześniej nie byłam w tej części Sopotu. Nie pozostało mi nic innego jak wyjęcie telefonu komórkowego. Sprawdziłam w aplikacji Maps Google swoją lokalizację. Chwilę później wpisałam adres plaży, na której umówiłam się z Olą. Mój niezawodny internet wytyczył mi trasę. Musiałam tylko cofnąć się do skrzyżowania, a potem wsiąść do autobusu oznaczonego numerem sto siedemnaście. Na koniec zostało mi do pokonania pięćset metrów pieszo. Czyli w sumie podróż do Brzeźna miała zająć mi pół godziny. Z telefonem w ręku udałam się w drogę.
Bez problemu dostałam się na plażę. Zaczęłam się kierować w nasze ulubione miejsce. Już z daleka dostrzegłam moją przyjaciółkę. Przyśpieszyłam, bo chciałam jak najszybciej zrzucić z siebie ten okropny ciężar.
- Hej, Olu – powiedziałam uradowana na jej widok.
- Cześć, opowiadaj, co się dzieje?
- Nie wiem, od czego zacząć. Tyle się ostatnio wydarzyło. - Jak przez mgłę przed oczami przeleciały mi wszystkie wydarzenia.
- Najlepiej od początku. Mamy dużo czasu – zachęcała mnie Oli.
Wiedziałam, że to nie jest łatwe, ale potrzebowałam pomocy i wsparcia. Zaczęłam opowiadać wszystko od początku. Starałam się nie pominąć żadnego szczegółu, ponieważ w mojej sytuacji nawet najdrobniejsza poszlaka była bardzo cenna. Wspomniałam o awanturze z udziałem policji, potem o natychmiastowej przeprowadzce, a na końcu o kochanku matki.
- To bardzo skomplikowana sytuacja – usłyszałam.
- Już wiem – westchnęłam.
- Nie martw się, coś wymyślimy.
Niespodziewanie łzy wypłynęły z moich oczu. Już nie potrafiłam być twarda. Zbyt dużo przeszłam, aby nadal trzymać to w sobie.
- Ale to jeszcze nie wszystko – wypaliłam nagle.
- Czy może być coś jeszcze gorszego? - Ola była zaskoczona.
- Żebyś się nie zdziwiła. Ale to może zaczekać. Teraz najważniejsza jest moja rodzina. Muszę ją ratować! - byłam zdeterminowana.
- Wiesz co, chyba mam pomysł.
- Dawaj – w mojej głowie rodziła się nadzieja.
- Powinnaś wynająć prywatnego detektywa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania