Szorty poranne #1 - Morderstwo w poznańskim tramwaju

Krótka notka wprowadzająca: przyda mi się trochę praktyki literackiej, cobym odrdzewiał, tedy stwierdziłem, że wzorem wszystkich tych szalonych ludzi, którzy zdobywają pagórki po godzinie ósmej rano, tak ja wdrapię się na fotel i będę praktykował jogging myśli. Jak się nie wyrobię do 10:00 każdego ranka do końca maja, to tego dnia zaczynam biegać.

No to startujemy z serią - Szorty poranne:

 

Tramwaj toczył się po szynach.

Na samotnym siedzeniu przy oknie spoczywała sobie babcia – patrzyła przez okno coraz ciężej otwierając powieki, raz po razie, z każdym mrugnięciem wolniej, z większym wysiłkiem, z bólem na twarzy.

I po jednym z przystanków niespodziewanie zamknęła ślepia i zamarła, kiedy ja stałem akurat najbliżej. Żadnego innego faceta, na którym spoczywałby obowiązek sprawdzenia, czy starowinka jeszcze dycha. Co gorsza, ludzie jakby wyczuli co się dzieje – dwa tuziny oczu wpatrywały się we mnie i czekały na reakcję.

Powiedzieć, że byłem przerażony to jak powiedzieć, że Bill Gates jest dosyć zamożny. Kolana dygotały, skórę pokrył pot, ręce trzęsły się panicznie, gardło wyschło boleśnie, oddech ośmierdł tchórzostwem.

Położyłem dwa palce na krtani i odetchnąłem z ulgą, wszystkie kamienie spadły lawiną z serca.

Na szczęście nie żyła.

Na szczęście nie zrobiłem z siebie skończonego kretyna.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • AdikX91 15.04.2016
    Na szczęście nie żyła? Dziwne stwierdzenie. Tekst pisany jakbyś mówił i to jeszcze potocznie. Popracuj nad słownictwem i będzie dobrze. Nie pisz na silę, tylko wtedy, kiedy masz coś ciekawego do opowiedzenia. Wówczas tekst, który wykreujesz sam Cię zadziwi. Powodzenia.
  • Arysto 15.04.2016
    I nie widzisz, że "na szczęście nie żyła" jest napisane specjalnie?
    Tekst miał być tak napisany i nie, nie był pisany na siłę.
    Za rady dziękuję - polecam zapoznać się z innymi moimi tekstami i wrócić.
  • TeodorMaj 15.04.2016
    Podoba mi się. Czekam na następne teksty :) 5
  • elenawest 15.04.2016
    Super tekst :-D uwielbiam twoje teksty ;-) 5
  • NataliaO 15.04.2016
    No, dobra od rana się pouśmiechałam. Tekst udany. I jak nigdy w Twoim wydaniu prosty. W końcu hahaa ; na dobry początek 4 :)
  • piotr 15.04.2016
    Haha, kapitalne ;) czekam na kolejne
  • Nuncjusz 15.04.2016
    Wisielczy ten humor :] O paradoksie ludzkiej natury! Ale dobre
  • Shiroi Ōkami 15.04.2016
    Jak dla mnie tekst jest przykry, a jego przykrość polega na tym, że ludzie wolą nawet śmierć drugiej osoby, byle tylko nie wyjść na idiotę :/
  • ausek 15.04.2016
    Świetnie przedstawiona mentalność ludzka. Większość z nas przejmuje się tym, co powiedzą o nas inni ludzie, jakby to miało w życiu istotne znaczenie. Boimy się przedstawić swoje myśli, doznania i odczucia przed ogółem w obawie wyśmiania i braku akceptacji. Krótki tekst, ale konkretny w swym przekazie. Pozdrawiam. :) 5
  • alfonsyna 15.04.2016
    Spora dawka czarnego humoru o poranku... Chociaż sytuacja sama w sobie rzeczywiście wydaje się obnażać pewne niezbyt wesołe aspekty ludzkiej natury. Krótko i na temat - w tym wypadku to duża zaleta, zostawiam 5 i czekam na kolejne poranne twory :)
  • KarolaKorman 16.04.2016
    Zamierzone było być szorstkim o d rana i wyszło Ci super, 5 :)
  • Specific_girl 26.06.2016
    O kurczaki! Szukałam czegoś ciekawego i jak już iść za ludzkim głosem to stwierdziłam, że w końcu się przelamię u zajrzę do tego nieszczęsne Artysto. No i muszę przyznać niestety, że się zawiodłam, bo iw tekst jest naprawdę dobry? Nie. W sumie to jest to... Coś z rodzaju: krótko i nic nie wnosi, jest bo jest, ale jest tak napisane, że chce się czytać, a końcówka sprawiła, że moje usta się otworzyły, co uwierz, nie często się zdarza. Wredny ten twój bohater, ale ha takich lubie. ;) przysięgam, idę czytać dalej ;d
  • Arysto 26.06.2016
    Ha! Widzisz, jednak zaskakuje :P
    A przyznaję, że dzisiaj czytając, to mogłem napisać to lepiej - szortów przede mną do stworzenia jeszcze ponad 250 (na każdy dzień roku muszą być!), więc przyjmijmy, że to trudne miłego początki! :)

    Dziękuję i mam nadzieję, że inne teksty przypadną do gustu bardziej. Ostrzegam, że bywają różne!
  • Nazareth 28.06.2016
    Na szczęście nie żyła - taki paradoks dzisiejszych czasów, że bardziej martwią nas konwenanse niż śmierć drugiego człowieka. I ta presja społeczna, pod którą człowiek zmusza sie by zrobić to czego żąda tłum. Podoba mi się takie lekko satyryczne podejście do współczesnych (nie)norm(alności) społecznych.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania