Szorty poranne #9 - Potwory życia codziennego

Wracamy z szortami! Wczoraj biegałem, więc nauczkę mam :)

Jednocześnie za spóźnienie przepraszam, usprawiedliwione sprawami Trybunału.

Miłego dnia i przyjemnej lektury!

 

_________________________________

 

Usiadła mu na kolanach. Chciała bajki, jak co wieczór, a on przecież znał najlepsze historie. Uśmiechnął się wszystkimi zębami, kiedy pociągnęła go za brodę, zniecierpliwiona, z twarzyczką wykrzywioną w świętym oburzeniu.

A co to za ociąganie, proszę pana?!

Pogłaskał małą po włosach, usiadł wygodniej. I zaczął opowiadać o wielkim, złym świecie, gdzie wszystko łączą wartościowe papiery i metal. O świecie, gdzie zawiera się małżeństwa z rozsądku, a nie z miłości. O ludziach żyjących w tym świecie, błąkających się bez celu, goniących za jedynym drogowskazem – za końcem, bo koniec zawsze oznaczał coś nowego. I o tym jak tak gonili za tymi końcami, jak musieli czuć, że do czegoś podążają, nie zauważyli, że przecież nie trzeba do czegoś zmierzać – można po prostu zmierzać, a jak się po prostu zmierza, to wszędzie jest po drodze.

I o tym jak kończyli nieszczęśliwi, zamknięci w zimnych, kamiennych skorupach z kamienną, zimną skorupą w piersi zaszytą.

Zapominali się cieszyć, mała.

Ale my jesteśmy inni, prawda? Zapytała, ciągnąc go za brodę.

Jasne, że jesteśmy. Tylko oni tego nie wiedzą. Nikt tego nie wie. Bo oni myślą, że tacy jak my już nie istnieją, mała. A teraz śpij, dziecko, śpij.

Sprawdzę jeszcze co u twojej mamusi i tatusia.

A jakbyś mnie potrzebowała to będę w szafie albo pod łóżkiem.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • TeodorMaj 26.04.2016
    Tekst jak zawsze bardzo fajny. 5
    PS. na przyszłość, proszę... nie biegaj! Pisz! :D
  • Arysto 26.04.2016
    Wczoraj miałem rozmowę o pracę na 10, wstałem o 9, zaspałem, szorta nie zdążyłem napisać, nie ma wymówek! Biegałem.
    Z frisbee :D
  • TeodorMaj 26.04.2016
    Arysto A pracę chociaż dostaleś? :D
  • Arysto 26.04.2016
    TeodorMaj Dostałem, ale to już druga :D
  • Niemampojecia96 26.04.2016
    Ooo, genialne też, intrygujące. Póki co mam za sobą dwa dobre szorty, mam tyle do nadrobienia przez to, że, jak tłumaczyłam, sądziłam, że chodzi znowu o jakąś bieliznę poranną :c
  • Niemampojecia96 26.04.2016
    ''gdzie zawiera się małżeństwa z rozsądku, a nie z miłości'' - mnie się wydaje, że raczej z chuja, z braku rozsądku i miłości. Dlatego się co drugie rozpada w sądzie, albo bez sądu.
  • Haru 26.04.2016
    Niemampojecia96 Ten "chuj" ma tak dosłowne znaczenie w tym przypadku... X'D
  • Haru 26.04.2016
    "Sprawdzę jeszcze co u twojej mamusi i tatusia.
    A jakbyś mnie potrzebowała to będę w szafie albo pod łóżkiem."
    Ojej, zaskakujący koniec.
    Poruszyłeś temat, który mnie najbardziej denerwuje i jednocześnie zasmuca, jeżeli mówimy o ludzkości. Też w moim ostatnim opowiadaniu bez przerwy muskam się o niego, lecz mniej dosłownie. Jest on szalenie prosty w obsłudze, nie trzeba być geniuszem, żeby zauważyć tę bezlitosną degradację człowieczeństwa. Dlaczego więc tyle osób tego nie widzi? Pędzimy naprzód z mechanizmami cywilizacji, siebie zostawiając w tyle. Wszystko się spłaszcza, traci wartość, ugh!
    No, także ten...
    Oczywiście stawiam w pełni zasłużone 5.
  • Shiroi Ōkami 26.04.2016
    Widać, że masz na myśli ludzi, pisząc o małżeństwach z rozsądku, papierach i metalach, i drogowskazem. Czyżby osoba opowiadająca bajki książką? Tak mi się przynajmniej skojarzyło, ale nie wiem, czy trafna jest moja interpretacja, a Ty, Ślepy, oczywiście nie powiesz :c Szkoda, ale rozumiem, interpretacja dowolna ;D W każdym razie kolejny short trafia do listy moich ulubionych shortów :3
  • alfonsyna 26.04.2016
    Taka bardzo nieprzyjemna, ale jakże prawdziwa "bajka" o tym, jak pięknie ludzie potrafią metodycznie niszczyć wszystko, co w życiu najprzyjemniejsze. Zakończenie dobrze dopełniło całość. Świetna robota, jak zwykle. 5 :)
  • ausek 27.04.2016
    Tym razem zaserwowałeś prawdziwego smutasa. :) 5 Poproszę o coś bardziej optymistycznego. :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania