Poprzednie częściDrabble – Ekstaza

Drabble – Obiad

– Smakuje ci? – spytała się mama, mimo iż widziała, że córce aż się trzęsą uszy.

– Tak mamuś, to mięso z królika jest naprawdę wspaniałe. – Marysia szybciutko odpowiedziała i dalej pałaszowała obiad.

W końcu na chwilę przestała, wyciągnęła rękę w kierunku kubka z wodą i zamarła. Jej najlepsza przyjaciółka, siedziała cichutko, a z jej oczu spływały łzy.

– Mamo, a dlaczego ona nie je i do tego płacze? Nie smakuje jej?

Mama już otwierała usta, gdy nieoczekiwanie Zosia cichutko odpowiedziała.

– Bo ja kocham mojego króliczka. Ma na imię Tutuś.

Wstała od stołu i powolutku wyszła z kuchni.

– Poczekaj, nie będę już jadła królików.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • laura123 30.01.2021
    O, rany... aż brak słów. Biedna Zosia wyobraziła sobie swojego Tutusia na talerzu.

    Kiedyś jadłam kiełbasę z sarny, była naprawdę dobra dopóki nie dowiedziałam się, że to sarnina. Przed oczami stanęła mi sarenka i... haftowałam pół dnia.

    Dobry drabbelek.

    Jedno ''iż'' zamieniłabym na ''że'', bo za blisko siebie.
    Pozdrawiam. 5
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Dzięki, zmienię.
    Pozdrawiam
  • Tjeri 30.01.2021
    Cóż. By jeść mięso, trzeba akceptować to, skąd się bierze. Albo być hipokrytą, utrzymując, że kawałek mięsa na talerzu, nie było np. świnką inteligentniejszą od psa, którą w rzeźni wrzuca się do wrzątku (w celu sparzenia) jeszcze żywą, czy kurczakiem, któremu podcięto nogi, by nie ruszał się za bardzo w klatce i który cierpi przeraźliwie przez swoje całe krótkie życie.
    Ja niestety jestem hipokrytą, staram się nie myśleć co jem. Ale inna sprawa, że coraz rzadziej po mięso sięgam.
  • Tjeri 30.01.2021
    A co do tekstu - nie przekonuje mnie kompozycja. Bo niestety dochodzi się do ostatniego zdania i pozostaje z pytaniem "no i?" na ustach.
  • Tjeri 30.01.2021
    korekta do pierwszej części: *którą w rzeźni wrzuca się do wrzątku często (w celu sparzenia) jeszcze żywą,

    Bo to jednak nie norma - ale "wypadki" które niestety często się zdarzają.
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Tjeri po prostu, Marysia zrozumiała conieco. A co do bycia wege zachęcam (ja już 6 lat) Ostatnio nawet jadłem kabanosy z soi i były dobre. Zostać wege jest naprawdę łatwo.
    Pozdrawiam
  • Tjeri 30.01.2021
    Józef Kemilk - tak się pewnie w końcu stanie (pewnie, kiedy dzieci zaczną się same karmić), choć i teraz jestem bardziej wege niż niewege ;).
    Akurat nie jestem aż takim fanem produktów roślinnych naśladujących mięso, ale jest kilka które uwielbiam - smalec z fasoli, "mięso szarpane" - z chlebowca i wegańskiego sosu BBQ, wegański bigos, czy "śledzie" czy "flaki" z boczniaków... Pyszne, lekkie i zdrowe.

    A co do tekstu - rozumiem, co chciałeś osiągnąć, natomiast nie przekonuje mnie taka oczywista puenta.
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Tjeri Smalec z białej fasoli że smarzoną cebulą jest super.
  • Tjeri 30.01.2021
    Józef Kemilk i z jabłkiem i "skwarkami" z kaszy gryczanej ;)
  • pansowa 30.01.2021
    Józef Kemilk smażoną przez ż
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    pansowa dzięki? Ortografia to mój koszmarek. Dobrze że teraz systemy sprawdzają.
  • pansowa 30.01.2021
    Józef Kemilk no to jak ci sprawdziły??
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    pansowa w komentarzach robią psikusa, pewnie dlatego, że z telefonu piszę. Przynajmniej ucieszyłem jedną osobę ?
  • pansowa 30.01.2021
    Józef Kemilk nawet w komentach podkreśla czerwoną, zygzakowatą linią.
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    pansowa u mnie nie, pruba i nic. Fajnie wygląda ten wyraz, co nie? bóża (to burza jak coś) i też nic. Dałem wyrazy bez cudzysłowia, żeby system wychwycił, a on nic. Za to często zamiast "a" na końcu wyrazu daje "ą"
  • pansowa 30.01.2021
    Józef Kemilk to masz jakiś inny format w telefonie.
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    pansowa pewnie tak
  • Bożena Joanna 30.01.2021
    Stworzeni zostaliśmy jako mięsożerni, nic na to nie poradzimy. Nie sięgamy jednak po mięso naszych ulubieńców. Czasami mam wrażenie, że więcej się mówi o humanitarnych traktowaniu zwierząt niż o głodujących ludziach. Czy nie warto byłoby nieco odwrócić proporcje?
    To tylko propozycja, każdy odpowie sobie sam na to pytanie.
    Pozdrowienia!
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Walka o ludzi nie wyklucza walki o zwierzęta.
    Dzięki za wizytę i komentarz.
  • Tjeri 30.01.2021
    Bożeno, zostaliśmy stworzeni bardziej jako wszystkożercy. A najbardziej służyłaby nam dieta zbieraczy, do której wciąż ewolucyjnie jesteśmy przystosowani.
    Myślę, że z bardzo różnych powodów za jakieś pokolenie (może dwa) jedzenie mięsa będzie odbierane jako coś złego. I dobrze.
    A co do głodujących ludzi - gdyby zrezygnowano z hodowli zwierząt na mięso, można by zaradzić temu problemowi... (bo żeby mięso wyhodować, trzeba najpierw pola obsiać - gdyby te zasoby posłużyły bezpośrednio do wykarmienia ludzi, byłoby ich aż za dość).
  • laura123 30.01.2021
    Nie wyobrażam sobie życia bez mięsa. Co to za życie?
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Takie same jak z mięsem?
  • laura123 30.01.2021
    Józef Kemilk nie wygłupiaj się. Jesteśmy mięsożerni i tyle.
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    laura123 Można inaczej i jest łatwiej niż kiedykolwiek?
  • laura123 30.01.2021
    Józef Kemilk ale ja lubię mięso. Dlaczego więc mam jeść trawę? Od zarania dziejów, zwierzęta służyły ludziom do przetrwania.
  • Całkiem ciekawe opowiadanie. Zaskoczyłeś mnie, że jesteś wege? Szanuje twoją podstawę, ale ona zupełnie nie jest dla mnie. Mój organizm potrzebuje mięsa. Pozdrawiam 5
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Dzięki Marku. Też kiedyś jadłem pieczonego kurczaka. Teraz inne pyszności jem?
  • Józef Kemilk dwa lata temu polecałem tutaj książkę Hołowni "Boskie zwierzęta", ale po tym jak autor zgłupiał już nie jestem w stanie tego robić.
  • Józef Kemilk 30.01.2021
    Marek Adam Grabowski chyba każdy kto wchodzi w politykę w końcu głupieje.
  • Józef Kemilk Dokładnie! Terlikowski go ostrzegał. Szkoda, że nie posłuchał. Teraz już jest za późno.
  • Tjeri 30.01.2021
    Marek Adam Grabowski
    I ja byłam przerażona jego decyzją wejścia w politykę. Długo myślałam, że to żart. Teraz patrzę na niego z dystansem, ale i z ciekawością. Jedno słusznie zauważył: Sporo Polaków ma serdecznie dość pisowych nieudaczników, ale i nie chce wracać do oderwanej od rzeczywistości PO.
    Ma chłop pomysł, ale pewnie wsiąknie w grunt jak Palikot, Petru czy Kukiz.
    Aczkolwiek lubię go i życzę mu dobrze.
  • Tjeri ja osobiście oceniam jego decyzję krytycznie. Szkoda chłopa. Oczywiście sama jego inicjatywa może być pewnym urozmaiceniem na Polskiej scenie. Ale zobaczymy co z niej będzie.
  • Tjeri 31.01.2021
    Marek Adam Grabowski – no dokładnie. To dobry człowiek, a takich szkoda do polityki.
  • Anonim 31.01.2021
    Przykro mi, Józefie, tak, jak zwykle lubię Twoje teksty, tak ten mi się nie podoba. Nie ma tu nic nowatorskiego, jedynie historia, którą mógłby wymyślić uczeń początkowych klas podstawówki — to wiedza, którą ma każdy. Już wiele tysięcy podobnych tekstów powstało. Tak że nie tym razem.

    Pozdrawiam.
  • Józef Kemilk 31.01.2021
    Czasami fajnie jest napisać coś prostego, niezaskakuącego jak dziecko z podstawówki. ?
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania