Pokaż listęUkryj listę

LBnDrabble nr 61 _ Tak blisko

W ciągu swojego życia często zmieniał aktówki. Potem wyrzucał. Ta jedyna pozostawała przy nim. Piękna, ręcznie wykonana. Niby nic, ale było coś w niej nieodkrytego. Dostał na urodziny od sąsiadki, niedługo po zaginięciu żony.

Nigdy nie odnaleziono ani żywej, ani umarłej. Wciąż czuł jej obecność.

Wychodząc z kasyna punktualnie o siedemnastej, spojrzał w lustro wystawy. Zamarł.

Na wystawie stała żona zastygła w manekinie. Usłyszał:

- Dzisiaj znowu wygrałeś, byłam przy tobie. Ostatni raz! Jutro zniknę.

Obudził się na ławce bez teczki.

Nazajutrz dostał wezwanie do prokuratury. Wznowiono śledztwo.

Znaleziono teczkę wykonaną z ludzkiej skóry…

 

to lustra tworzą

niezmącony obraz

upływania czasu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • LBnDrabble 3 tygodnie temu
    Witamy w Bitwie! Dobrej zabawy.

    Literkowa
  • spillo (szpilka II) 3 tygodnie temu
    Makabreskowe z zaskakującą puentą, fajoskie ¬‿¬
  • LBnDrabble 3 tygodnie temu
    Rozpoczynamy głosowanie. Zapraszamy!

    Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad.

    Głosujemy do 18 kwietnia /czwartek/ godz. 23.59

    Dziękujemy wszystkim za udział i zapraszamy Autorów do zagłosowania.

    Literkowa
  • Margerita 3 tygodnie temu
    Piękna historia
  • Dekaos Dondi 3 tygodnie temu
    Pasja↔W guście mym!↔Już sam początek, szczególnie→"Niby nic, ale..."
    Do tego epizod z manekinem. A zakończenie, dopełnia całość.
    No i jeszcze haiku:)↔Pozdrawiam😆:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania