LBnDrabble nr 42 _ Gruszki i róże...
*metamorfozy
Pewnego razu w ogrodzie zawrzało. W ruch poszły szpadle, motyki, grabie, konewki, wodą zasyczał wąż. Z każdym dniem ogród zmieniał się jak w kalejdoskopie.
Z małego ziarenka wyrósł dojrzały bakłażan. Poczuł, że czas na zmiany! Przybrał fioletowy gang, i z gracją, podsmalił zelówki do pąsowej róży.
- O Pani, zwą mnie oberżyną miłości, jeśli tylko zechcesz dzielić ze mną grządkę… nie skończył dostał z kolca, bo róża wolała pnączyć się po trejażach, pergolach i z mieszańcami herbatnimi swawolić.
W jesieni strząsnęła płatki i w chocholim płaszczu przespała zimę.
Wiosną szukała pana bakłażana, lecz on zmienił miejsce lokowania uczuć.
Panna została sama…
Komentarze (19)
Lterkowa
Świetnie napisane. ?
ale cóż... bakłażan ''zmienił miejsce lokowania uczuć" Mogła jeno kuć→"zimne żelazo"↔Pozdrawiam?:)↔%
Pozdrawiam
Pozdrowienia!
Dziękuję za fajne.
Pozdrawiam serdecznie
Rzpoczynamy głosowanie. Dziewięć drabble i tylko 900 słówek do zaczytania.
https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 31 maja /wtorek/ godz. 23.59
Liczymy na Autorów i na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
Borze, jak ja kocham bajki, więc dla mnie drabbelek miodzio!
Pozdrawiam!
Z ukłonami,
Poncjusz
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie! :)
Miłego!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania