Poprzednie częściRozważania - Na jagody

Rozważania - Niekulturalna agitacja

Zastanawiam się czasem, co mają w głowach ludzie, starający się nachalnie przetłoczyć wyższość swoich poglądów. Nawet jeśli aplikowana racja, jest optymalniejsza, bo przecież nie ma tylko jednego dobrego rozwiązania, na dotykające nas wszystkich problemy, to prostakiem być nic szczytnego. Choćby z tego powodu budzi się niechęć, żeby przychylić się do dudniących nieprzyjemnie argumentów.

 

Trzeba jednak spojrzeć trochę szerzej, albowiem takie zachowanie nie bierze się z próżni.

Jak ryba psuje się od głowy, tak wołający o pomstę do nieba poziom naszej pożal się boże elyty politycznej, wpływa na coraz intensywniejsze zaangażowanych w bezsensowne utarczki słowne szarych obywateli. Jeżeli któregoś kulturalnego polityka przeoczyłem, to dlatego że dawno już przestałem oglądać telewizję, żeby oszczędzić sobie zażenowania. Aczkolwiek nie powinien mieć pretensji, ponieważ na własne życzenie komponuje się w mdlący melanż.

 

Wczoraj Janusz, podobnie jak pozostali sąsiedzi, wertował rachunki, zastanawiając się, czy styknie do 10-tego. Rozsierdzony szczupłością swojego portfela po dokonaniu wszystkich przelewów (przypuszczam, bo nie wiem skąd może się tyle gniewu kondensować, a jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze), zaczyna polować na przypadkowych przechodniów o odmiennym poglądzie na całkowicie nieistotną i bezpośrednio nie dotyczącą go sprawę. W odpowiedzi na atak werbalny, otrzymuje od ofiary kontrargument, na jego nieszczęście trafny, lecz nie mieszczący się w granicach Januszowego postrzegania jak i poszanowania. Przepychanka zmienia się w bitwę. Nikt mu jednak nie powiedział, a w rosnącej złości sam na to nie wpadnie, że niestety, nie będzie mu na duszy lżej choćby nawrzucał całemu światu, wręcz przeciwnie. Wraca do domu jeszcze bardziej przepalony i utwierdzony w przekonaniu, że bluzganie to jedyna słuszna droga. Tym samym wpadnie w otchłań nieposłuchu, stanowiąc dla widzów, przykład uciążliwego oszołoma, nie wnoszącego do debaty nic poza wrzaskiem.

 

Nie istotny w ten sposób osobnik staje się jedynie szumem informacyjnym, lecz tuzin takich Januszów amplifikuje z lewa i prawa do poziomu zagłuszającego kolejne prawdziwie istotne problemy i usilne starania władzy do ich nierozwiązywania.

 

Koniec końców ślepi zaślepiają, głusi ogłuszają a złodzieje kradną dalej.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (73)

  • kamińe 9 miesięcy temu
    ja jak agituje
    to sie lepi czuje
    jak agitki brak
    to się czuję wszpak

    czegoś mi brakuje
    po to agituje
    wyrazami pluję
    to tyle - dziękuje
  • Poncki 9 miesięcy temu
    piękne
  • Grain 9 miesięcy temu
    https://niezalezna.pl/492341-strzaly-do-pracownicy-telewizji-republika-manasterski-wprost-to-efekt-nienawisci-szerzonej-przez-tuska
  • Poncki 9 miesięcy temu
    niezależna my ass
  • Grain 9 miesięcy temu
    Słyszeliście?! Ten kurdupel z Żoliborza, jebać go i niech wypierdala, nazwał Naszego Ukochanego Przywódcę "ryżym"! Ach, cóż za niedopuszczalna i groźna brutalizacją języka debaty politycznej !!!
    🤮🤮🤮🤮🤮
    Dominika Cosic
    @dominikacosic
    ·
    10 g.
    Mnie śmieszy jak fani przewodniczącego Tuska, ci którzy w myśl porad Palikota od lat lubowali się w chamstwie i hejcie (już of kampanii w 2005) teraz mówią, że „czas skończyć z byciem kulturalnymi i grzecznymi”
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Nie rozumiem? Chcesz udowodnić, że to faktycznie jedyna słuszna droga, bo inni tak robią? Przecież nie jesteśmy dziećmi, mamy własne rozumy. Możemy sami zdecydować jak będziemy się zwracać do innych. Co będziemy sobą reprezentować naszymi słowami.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Nie doczytałem, bo chyba to jest text demokratyczny.
    Pozdrawiam :)
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Hmm, jak definiujesz tekst demokratyczny? 😃
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, no już początek. "Optymalniejsze rozwiązanie" to wymordować tych i owych na przykład. Nic zasad, czysta demokracja. Ale potem przeczytam dokładniej, a tak w ogóle żałosne, że ludzie w ogóle mają poglądy. Dlatego musi być KRÓL 😍
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor czemu żałosne?
    W Anglii jest król. Większość ma poglądy, nawet wielu odmienną religię.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, to nie jest prawdziwy król, bo nie ma władzy. Pogląd polityczny, to że powinno być tak i tak. No więc ja mam pogląd, że wiewiórki nie powinny zjadać pisklaków. Czy to nie żałosne?
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor a jest jakieś królestwo na dzień dzisiejszy, w którym król faktycznie ma władzę? Świat idzie do przodu. Tak jak monarchia została wyparta kiedyś, tak i demokracja został wyparta dziś przez dyktaturę.
    Jeśli chodzi o wiewiórkę to nie jest to żałosne, lecz osobliwe 😏 Każdy ma poglądy na jakąś sprawę, wychodząc z domu jeden będzie chciał schludnych krawężników, a drugiemu bardziej się będą podobać stare zaplute. Nic nie poradzimy na to, że poglądy mamy i nie ma co się nad sobą użalać 😋
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, na przykład Katar, jest parę. Świat nie idzie do przodu, ale nie chcę się mądrzyć. Demokracja nie jest skuteczna i konkurencyjna, więc jak słusznie zauważasz dyktatura jest bardziej skuteczna. Rządzą banki, Hitler miał przeciw nim wystąpić, ale nie wyszło Mu. Żałosne jest występować przeciwko czemuś, na co nie ma się wpływu. Dzisiaj nawet Konfederacja jest za pozostaniem w Unji. Władza należy do tego, co ma wojsko i policję. Kto to jest? NIE WIADOMO 😃
    Pogląd zresztą to pomieszanie pojęć trochę, tu demokracja zamieszała. Ale nie chcę się mądrzyć, bo mam do tego skłonności ;)
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor każdy ustrój mógłby być skuteczny gdyby nie ludzie 🤣to my wszystko psujemy.
    Faktycznie Katar ma monarchię i w zasadzie skuteczną skoro na potrzebę wybudowania paru stadionów na mundial życie straciło ~7 tyś. pracowników. Pytanie w jakiej cywilizacji chcemy operować? Każdy kto się rządzeniem zajmuje twierdzi oficjalnie, że utrze nosa bankom. Problem jest taki, że banki nigdy nic nie stracą, a wszystkie koszty zostaną przekazane klientom - czytaj obywatelom. Wielu próbowało, ale jak zawsze męczyli się od jedzenia i odpuszczali ...
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, zgadza się, to MY SAMI godzimy się, że pieniądz coś znaczy, bo chcemy żyć. A jeśli ktoś ma rodzinę, to już w ogóle. Cywilizacja to jest to, co przekazujemy dzieciom. Ostatnio chciałem na zawsze po sprzedaży mieszkania wyjechać na Samoa, niestety okazało się, że ich sportem narodowym jest molestowanie córek...
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor dla nich to normalne, dla nas nie. Więc co jest normalne?
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, nie sądzę, żeby było normalne, jest po prostu tolerowane. Tak jak u nas masturbacja. Pytanie co jest normalne jest bardzo słuszne. Odpowiedź – niewinność, którą musimy wywalczyć :D
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Text fajny, tylko właśnie to jedno: pogląd na temat 2+2 może być tylko jeden prawdziwy = 4. Jeśli nie będziemy jednej myśli, jak pierwsi chrześcijanie to dupa. Język przeszkadza jak cholera. Wieża Babel. No i są niestety tacy, co chcą przypierdolić. Ciekawe: gdy nie ma logiki, istnieje tylko rozkaz. I tu właśnie się znajdujemy...
  • Poncki 9 miesięcy temu
    2 + 2 = 4 jesteś w stanie sprawdzić przy pomocy 4 jabłek mimo, że stanowi to dogmat.
    Inne dogmaty - czyli założenia naukowe, które uznaje się za prawdziwe i nie wymagają sprawdzania.
    Dla mnie znaczy to tyle, że mogę uznać to za prawdziwe i pominąć jeśli jest to czynnik przy jakiejś obserwacji innego zjawiska, ale nie znaczy, że nie mogę podważyć i próbować udowodnić, że jest inaczej. Jak chociażby o stałej grawitacyjnej, o której wspominałeś niedawno. Nikt Ci nie zabroni zrobić własnych doświadczeń, w celu potwierdzenia lub zanegowania dogmatu. Prawda?
    Języki powoli przestają być granicą. Wszędzie dogadasz się po angielsku albo hiszpańsku o ile nie znasz języka rozmówcy. Dostęp do spowszechniał. Stał się bardziej przystępny. Nie zapowiada się, byśmy chcieli wieżę zbudować, chyba, że współczesną "Wieżą Babel" będzie prawdziwa sztuczna inteligencja, która jak na filmach z Czarnymmurzynem (jak to się stało, że człowiek ekstremalnie rasistowskim nazwiskiem zostać gubernatorem stanu Kalifornia :P).
  • Poncki 9 miesięcy temu
    A jeszcze o przypierdoleniu i rozkazie. Na to mam tylko jeden komentarz: WOLNOŚĆ PONAD WSZYSTKO!!!
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, potem odpowiem obszerniej, bo nie spałem. Jeśli chodzi o 2 a 2 – 4, to dzieci mają inne zdanie, więc to również jest do dyskusji, to jest kwestja przyjęcia jakiejś mowy, czyli aksjomatów i zasad wnioskowania. Ja nie jestem za arytmetyką właśnie ze względu na dzieci, po chrześcijańsku. Więc może dałem nie najlepszy przykład, chodziło mi o to, że prawda jest jedna a kłamstw sto.
    Pozdrawiam :)
  • Grain 9 miesięcy temu
    POncki przerobił Deutschland Uber Alles
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain kurwa, PO? Chory jesteś, ale do żadnego szpitala Cię na przyjmą..
  • Grain 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor, nie potrzebuję kozetki
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, zrobiłem błąd, nienawidzę tego, "na" zamiast "nie"... A tak poważnie, to PiS pierwszy przygarnął meneli.
  • Grain 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor, Menele to PO od ryżego w dół
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, artykuły typu "Tusk znowu się sfajdał" to narracja pisowska. W ich prasie. Oni celują do meneli, co jak zaznaczam jest genjalne, i jest także powodem, dla którego każdy porządny człowiek głosuje PRZECIW.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Grain rozumiem, że do takich jak trafiają jedynie ataki personalne. Czuli dość niski poziom szumu.
    Na szczęście są inni ludzie, z którymi można rozmawiać na poziomie.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Grain nie przesadzaj. Nie każdy menel jest złodziejem.
  • Grain 9 miesięcy temu
    Poncki tak, niektóre i na to są za słabe.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, ty gnoju, nie odpowiedziałeś mi, czy to prawda, że PiS po raz pierwszy w dziejach polskiej demokracji przemówił językiem prymitywów do prymitywów.
  • Grain 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor, Zboku, tylko nie gnoju. Nie ja wpędziłem ciebie w obłęd. Może pomódl się do świętej Joanny od TVN-u.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, czyli nie? A kto dał tytuł "Tusk znowu się sfajdał", jak nie Twoi prymitywi?
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, a poza tym odczuwam satysfakcję, że nie potrafisz mnie obrazić, bo ZBOK to ktoś kto – według również KORWINA – zboczył ze ścieżki normalusów i być może odnajdzie SKRÓT.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, no i jeszcze jedno na koniec. Bardzo mi przykro, że kiedyś gratulowałem Ci wnuczki, a okazałeś się takim GNOJEM.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, mówiąc o języku miałem na myśli to, że nawet dwóch wykształconych Polaków nie dogada się, jeśli nie uściśli pojęć, stąd większość różnic w poglądach. Ha, kiedyś chciałem wrzucić text, w którym było, że każdy, kto ma inne zdanie ode mnie na jakiś temat wcale nie ma innego zdania ode mnie, wcale tak nie myśli jak mówi, bo gdyby myślał, to miałby zdanie to samo. W ogóle poglądem nie da się nazwać wielu przekonań bardzo modnych w demokracji, na przykład przekonanie o słuszności okradania ludzi nie jest poglądem jak dla mnie :D
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    Nie wiedziałem, że jest takie przekonanie o słuszności okradania ludzi, ale chyba jest to fakt skoro ogrom ludzi bez krempacji podchodzi do zagadnienia. Faktycznie nie jest to pogląd. Nie wiem czy jest to związane z modą. Nie wiem jak działają poglądy u innych ludzi. Ja podchodzę do zagadnień przez pryzmat mojego życia, tego czego się nauczyłem, doświadczyłem oraz tego jak chciałbym, żeby wyglądało moje życie. Jestem w stanie na większość aspektów swojego życia wpłynąć osobiście, aby usprawnić sobie pewne sprawy, natomiast na dużo nie mam wpływu i zostaje mi jedynie pogląd :P
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    A Ty kolega, będziesz jeszcze coś publikował tutaj?
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, ja niestety również jestem złodziejem, czy też pasożytem, ponieważ na moją pensję jako niepełnosprawnego umysłowo składają się inni podatnicy. Normalnej pracy nie dostanę, zresztą nie mam zamiaru nigdy w życiu napisać CV. Nie wiem, czy w ogóle da się żyć uczciwie inaczej niż na ulicy, a na to gotowy nie jestem. Na Samoa banany rosną dziko, ale niestety i tak są czyjeś. Nawet dobrych wysp bezludnych nie ma już, i nawet zabawne, że na "niezamieszkałych" wyspach takiego Samoa również żyją ludzie oficjalnie, nie rozumiem dlaczego nazywa się je "niezamieszkałe"...
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor bo nie dotarła tam jeszcze demokracja 🤣
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, na razie jest to niemożliwe, bo admin nie puszcza textów moich i Noico. A nawet jeśli to się zmieni, to raczej nie przypuszczam, bo ja już niczego nie piszę i nie chcę. Może kiedyś...
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, pewnie tak :D
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    Czyżby poszły w ruch ostrzejsze słowa?

    Co do pisania to jak tam chcesz. Szkoda i szkoda, że usunąłeś to co do tej pory było, ale nie wnikam. Widocznie miałeś powody.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, o ile wiem nie było powodu dla tego wstrzymania. A co do pisania, to może powiem tak, mój ostatni texcik który już nie przeszedł był krótki, i był o tym, że umysł w sensie tego, skąd biorą się myśli i potem przechodzą na papier jest Szatanem we własnej osobie. Piętnaście lat temu próbowałem z Nim walczyć, ale poległem, jednak idea nigdy mnie nie opuściła, zresztą to było bardzo obecne w wielu textach moich. Teraz moje uzbrojenie jest lepsze, posiadam już zbrojownię, bez której szans nie miałem.
    Oczywiście pojawia się pytanie: czy Szatan może się ujawnić i powiedzieć, że jest Szatanem? Bo według tego co twierdzę, to teraz mówi właśnie Szatan, a nie to, co jest Życiem. Napisać "jestem Szatanem" byłoby prawdziwe, jednak nie byłoby szczere. Jak widzisz jest to dość ciekawe również literacko, ale nadaje się bardziej do Tworek ;)
    Mam nadzieję, że tym razem tam nie trafię w tej Mojej Walce :D
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    istnienie Szatana zakłada istnienie Boga. Chyba, że mówiąc "Szatan", masz na myśli inny byt, który tylko z nazwy jest przyrównany do chrześcijańskiego "złego".
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, tak, oczywiście, pod słowem Życie z dużej litery ukrywa się Bóg, to, czym jesteśmy naprawdę, bo jesteśmy Życiem zniewolonym przez to, co nazwałem Szatanem. Problem niestety w tym, że od razu są skojarzenia z "dobrem" i "złem", a chodzi tylko o wolność i pełnię. Nie ma to również nic wspólnego z tzw. duchowością, raczej przeciwnie, zwierzę ma silniejszego ducha niż człowiek, bo potrafi odgryźć sobie nogę w potrzasku w imię Wolności. A więc cielesność i zmysłowość, nie duchowość, która kojarzy się dobrze, ale dla mnie jest czymś złym, tak samo jak cielesność i zmysłowość kojarzy się źle, a dla mnie jest Drogą do Życia. Dodam jeszcze, że moje własne ciało pokazuje mi różne rzeczy, ruchy i postawy, więc jestem prowadzony, ale to też nie wzięło się znikąd. Najlepsze, że mogę być nazwany właściwie satanistą, bo nie rozumiem odmawiania sobie czegokolwiek, uznaję także świętość zwierząt i dzieci.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor no właśnie porównanie ze "złem" i "dobrem" też uważam za niewłaściwe. Dlatego, że są to terminy nie do końca zdefiniowane. Duchowość jest zależna od tego czy wierzymy w wymiar duchowy czy nie. Ducha można przypisać wszystkiemu. Skała będzie miała jeszcze silniejszego od zwierzęcia ponieważ potrafi trwać bez ruchu przez wieki.
    Jeżeli nie potrafimy odmawiać sobie różnych przyjemności to w mojej opinii znaczy, że zwyczajnie brak nam dyscypliny a nie, że jesteś wodzeniu na pokuszenie. Dzieci nie są niewinne. Są bezwzględne i bezlitosne, mimo, że tego nie rozumieją.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, zgadzam się ze wszystkim, niektórzy mówią "rozwój osobisty", ale to niczego nie zmienia i jest mi wstrętne z różnych powodów, należy po prostu nabyć pewne umiejętności, które są potrzebne, by osiągnąć to, czego się chce. Oczywiście potrzebna jest dyscyplina i trening, aby zgnieść wroga, i tyle.
    Dzieci są święte na tej samej zasadzie jak zwierzęta, bardziej chodzi o niewybaczalność krzywdy wyrządzanej im. Zresztą obyczaje zwierząt są paskudne, i na to też nie ma mojej zgody. Jednak wierzę głęboko, że cały wszechświat ulegnie przemianie, tak jak mówi religja katolicka. Jak to się dokona tego nie wiem, moja wiara wynika z niewiary w rzeczy niemożliwe. Świat duchowy to system więzienny, i on padnie, albo nie nazywam się Pobóg :D
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    Z tego jak ja interpretuję "Objawienie św. Jana" odnośnie końca świata to oznacza to koniec całego istnienia na ziemi, ale mogę się mylić nie jest to wprost napisane. To, że za grzechy ludzi miały by zginąć wszystkie zwierzęta i rośliny było by kolejnym przykładem pychy ludzi jako gatunku. Ja przynajmniej, nie chciałbym, aby przez moje grzechy, życie miały stracić inne istoty.
    Nie mamy kontroli nad światem, ale faktycznie jesteśmy w stanie unicestwić całe życie na ziemi. Mordowanie przychodzi nam z dużą łatwością toteż dziwię się, że są jeszcze ludzie którzy uważają, że jest to nienaturalne. Boją się? Na szczęście takich miejsc jak ziemia, lecz pozbawionych ludzi, gdzie wszystkie istoty żyją w harmonii życia i śmierci jest za pewne nieskończenie wiele we wszechświecie. Nie ma ludzi więc nie ma też Bogów i Szatanów :P
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, co do interpretacji nie wypowiadam się, ja na przykład dogmat o grzechu pierworodnym rozumiem tak, że wszechświat (może oprócz poziomu kwantowego) został zrodzony przez Ewę, matkę wszystkich żyjących, bo niby jak śmierć miałyby przyjść inaczej na świat?
    Tak, znam Twój pogląd na temat ludzkości, czy też odczucie. W czasach pierwotnych było OK, gdy istniał jeszcze szacunek do duchów przyrody. Ich istnienie było poświadczone przez doświadczenia szamanów. W pewnym sensie był wtedy raj, może innego będzie. Haha, wszystko się pojebało, gdy zaczęto pisać ;)
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    Tak, pisanie spierdoliło życie wielu ludziom 🤣
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    Myślę, że w czasach, w których jeszcze nie było pisma, ludzie byli jeszcze bardziej bezwzględni. Nie było kamer, nie było inwigilacji. Można było zadawać cierpienie innym bez ponoszenia konsekwencji. Nie wierzę naturalną ludzką łaskawość i współczucie zatem skoro dziś dzieją się takie rzeczy to dawniej musiały być po stokroć okrutniejsze. Przykładem niech będą Oubliette, albo Byk z Brązu. Jak chory był umysł, wymyślający coś takiego?
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, to jest zagadnienie cywilizacji... Torturuje się nadal, a doświadczenia na zwierzętach pokazują, że jest gorzej, a nie lepiej, z mojego punktu widzenia. W czasach łowców i zbieraczy szamani wymagali jednak szacunku dla przyrody, z tego co wiadomo. Potem coś dziwnego się stało, łowcy i zbieracze zaczęli budować świątynie, jeszcze ZANIM powstało rolnictwo i hodowla, to jest nowa sprawa, ale tak wynika z archeologji. Czyli nie ekonomja i te sprawy. W ogóle poeta jest spadkobiercą szamana, bo oni otrzymują pieśni od duchów, jednak nie wolno ich zapisywać. Poeci zdradzili, zapisując i przekazując to, co otrzymali stamtąd. Trzeba ich pozabijać :D
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor dzisiejsze tortury to w porównaniu z przeszłością łaskotki, tyle że ludzie zmiękli, bo im się od wygody w tyłkach poprzewracał. Ale to dobrze, tak powinno być. Ludzkość powinna dążyć do tego by żyło się wygodniej. Tymczasem ... szkoda gadać.

    Poeci wydobywają wszystko ze swojego wnętrza. Myślę, że nie wielu faktycznie jest w stanie nawiązać kontakt z duchami. Nawet jeśli to nie wiem czemu zapisywanie pieśni nazywasz zdradą? Czemu nie wolno tego robić?
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, zgadzam się, to o zdradzie to trochę żart był, bo raczej ktoś kto mógłby ujawnić to, czego nie powinien, żadnej pieśni by nie dostał. Nikt nie będzie rozmawiał z takim, co potem to powtarza wszystkim naokoło. To jest zdrada, zupełnie jakby opowiadać o swojej sypialni, w której obcuje się ze światem. Przypomniałem sobie właśnie pewien moment, gdy zrozumiałem chodnik, po którym szedłem. Nie było słów, ale wiedziałem o co chodzi, i naturalnie chciałem ubrać to w słowa i zrobić z tego powiedzmy wiersz, ale zaraz pojąłem, że nie mam pozwolenia, bo to jest prywatna sprawa między chodnikiem a mną. Oczywiście było mi smutno trochę, ale wtedy wykasowałem wszystko co napisałem kiedykolwiek :D
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor
    Nie musisz przecież napisać dokładnie tego do jakich z krawężnikiem doszliście wniosków. Tymbardziej, że porozumienie raczej było niewerbalne a nawet jeśli to w żadnym z ludzkich języków. Była by to jedynie twoja interpretacja jego oczekiwań lub rozterek, ale sama istota wypowiedzi zawsze pozostanie bezpieczną między Wami. To uczucia były nie słowa. Słowa mogą udawać uczucia, ale nigdy się nimi nie staną.
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, dzięki, podumam nad tym. Wydaje się, że masz słuszność. Co innego, gdyby to rzeczywiście były słowa. Zresztą miałem pomysł nowego języka na bazie polskich rdzeni, z pewnymi zmianami w składni i gramatyce, jakie uważam za słuszne, aby taki przekaz umożliwić. Właściwie to byłby nowy-stary, bardziej polski niż polski :D
    W naszej mowie są cuda niesłychane, jak związek "myślenia" z "myślistwem", niby "czyhanie na zdobycz", i etymologicznie to jest właśnie jakoś tak. Albo ten cud, który pochodzi od czucia. Alfabet spółgłoskowy kiedyś już miałem, ale tutaj to by się nie dało, byłaby transkrypcja z opcjami czytania.
    No ale nie wiadomo, czy dałoby się to czytać tak naprawdę. Jednak pomysł zastąpienia swojego własnego języka innym bardziej swoim jest zawrotny, bo każdą myśl słowną przekładałbym od razu na moją mowę, w ten sposób tę myśl rozbrajając :D
    Ciekawe co będzie, zobaczy się :)
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Grain, przepraszam, że nazwałem Cię gnojem po raz drugi, mimo że prosiłeś, abym tego nie robił. To było niewłaściwe, proszę o wybaczenie.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Pobóg Welebor główną rolą języka jest komunikacja. Jeśli Twój nowy stary polski miałby usprawnić komunikację to, czemu nie. Pytanie tylko czy ktoś byłby zainteresowany nauką. Jeśli był byś sam jeden władający tym językiem to możesz się nie dogadać 😉
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Poncki, tak, w tym problem, że nikt by się nie chciał uczyć. Czyli komunja, jednomyślność, nie doszłaby do skutku (bo odpowiedzi na wszystko zazwyczaj wynikają z samych pojęć, jeśli one są jasne i precyzyjne, to nie ma się o co kłócić). Zatem nauka musi przebiegać bez nauki, stopniowo wprowadzać zmiany, czyli odcinki jakieś. Ale extra. Raczej bez fabuły, choć właśnie mogą być rozmówki. Sam bym się uczył w ten sposób, i właśnie będzie rozmowa między mną, a duchem tego języka. Kopczyński w "Grammatyce polskiej", genjalnej, wspomina że oni naprawdę wierzyli w istnienie ducha języka polskiego, z którym próbowali wejść w zażyłość, odrzucając pogląd, że "błąd utrwalony staje się normą". Ach, ja tego Ducha będę pytał o różne rzeczy jak sądzę. O imię spytam chyba na końcu...
  • Grain 9 miesięcy temu
    Dziennikarzyn nie czytam. Prawda to gówno, nie zeschnie się tak szybko. Nadużywasz słowa porządny. Pozostań w ryżostanie.
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    Poncki↔Właśnie owe kwestie ostatnio mnie naszły. Jedni na drugich urągają, bo przecie wszystko co dobre "my" a wszystko co złe→"oni" A każde pytanie, to odbita piłeczka. To tamci, winni byli.
    A stara znana zasada o→koszuli bliższej, wciąż funkcjonować będzie.
    Ostatnie zdanie tekstu→!!
    Ech... znowu temat rzeka. Zatruta:)↔Pozdrawiam😁:)
  • Grain 9 miesięcy temu
    DD, Środek to miejsce dupy
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Ciekawe jest, że spośród wszystkich ludzi jakich znam osobiście, mało który by przywiązywał większą wagę do politykowania. Może garstka dała by się sprowokować do wzięcia udziału w jakiejś wulgarnej wymianie zdań w tej dziedzinie.
    Skąd się więc tacy ludzie biorą?
  • Grain 9 miesięcy temu
    Kwaśniewski:
    - Jest rudy i wyjątkowo mściwy. Kanalia - nawet bym powiedział😂😂😂
    #RaportPelikana
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Spamujesz jak indyjski helpdesc...
  • Pobóg Welebor 9 miesięcy temu
    Kurwa, ja też jestem rudy. Dzięki takim jak Ty za spierdolone totalnie dzieciństwo, ale zemsta nadejdzie :D
  • Grain 9 miesięcy temu
    odpowiadam na pierdoły
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Chyba ugodził temacik w czuły punkcik...
  • Grain 9 miesięcy temu
    Poncki, Na ciebie można lać a powiesz, że deszcz pada.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Grain powiedzieć możesz wszystko o każdym. Słowa, które mówisz nic nie znaczą.

    Spróbuj podejść do kogoś i powiedzieć w twarz. Obsrał byś się zanim byś wyszedł zza rogu 🤣
  • rozwiazanie 9 miesięcy temu
    Masz dobry reporterski styl.5. Pozdrawiam.
  • Poncki 9 miesięcy temu
    Miło słyszeć. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej 😃 Również pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania