Poprzednie częściZabójczy (nie)przyjaciel 1

Zabójczy (nie)przyjaciel 2

ROZDZIAŁ DRUGI

 

 

Pacjentka walczyła z rurką od respiratora. W sekundzie obok niej znalazło się dwóch lekarzy, którzy pomogli jej wrócić do rzeczywistości.

- Dzień dobry, jest pani w szpitalu, a ja jestem doktor Schulz. Proszę spokojnie oddychać.

Niski, tęgi mężczyzna w białym kitlu zanotował coś w karcie pacjentki i wydał jakieś niezrozumiałe dla niej polecenie młodszemu koledze. Cherlawy rudzielec kiwnął głową i zniknął na korytarzu.

- Jak się pani nazywa?- Zapytał ściszonym głosem.

Dziewczyna rozbieganym wzrokiem szukała jakiejś podpowiedzi. Co ona u licha tu robi i czemu tak bardzo boli ją głowa?

Zaschło jej w ustach, ciągle czuła tą paskudną rurkę która znalazła się w jej buzi nie wiadomo po co.

Zamiast słów wydała jakiś dziwnie zachrypnięty odgłos. Pielęgniarka pośpieszyła ze szpatułką i nawilżyła je usta. Lekarz poprawił wąskie okulary na garbatym nosie, gdy pacjentka pokręciła głową.

Dobry Boże ona nawet nie pamiętała jak wygląda, a co dopiero jak ma na imię.

- Czy cokolwiek pani pamięta?- Zapytał po chwili lekarz akcentując wyraźnie każde słowo.

- Głucha nie... jestem...- Wydusiła z siebie wywołując ostry atak kaszlu.

Poprawiono jej poduszkę i założono na twarz maskę z tlenem. Dr Schulz zaświecił małą latarką w oczy i znowu coś wymamrotał. Zdenerwowana całą sytuacją miała ochotę warknąć na lekarza, ale bała się kolejnej fali kaszlu .

Lekarz puścił tę uwagę mimo uszu i opowiedział jej pokrótce dlaczego znalazła się w szpitalu.

- Wykonamy jeszcze kilka badań. Amnezja pourazowa w pani przypadku nie jest odosobniona. Zazwyczaj pacjenci przypominają sobie co nieco po spotkaniu z najbliższymi. Policjanci ciągle czekają na korytarzu ale w obecnej sytuacji... ich pytania i tak nie będą miały sensu. Do widzenia.- Zakończył i wyszedł uśmiechając się do pielęgniarki.

Ale jak do cholery ma ją ktoś znaleźć? Przez kilka godzin gapiła się w sufit. Śnieżnobiały sufit który w końcu zaczął doprowadzać ją do szału. Chciała przynajmniej wiedzieć jak wygląda.

- Siostro...- Szepnęła.- Może mi pani przynieść... lusterko?- Zapytała nieśmiało czując, że zaraz zostanie wyśmiana.

Leży połamana a najbardziej obchodzi ją jej wygląd. A jeżeli zobaczy w lustrze jakąś pomarszczoną twarz? Z krzywymi zębami? Momentalnie przejechała językiem po zębach. Były proste, tak przynajmniej się wydawało.

Ku jej zdziwieniu pielęgniarka nie zadawała zbędnych pytań i po chwili podała jej małe czerwone lustereczko.

Wyglądała jak obraz nędzy i rozpaczy, ale przynajmniej miała wszystko na swoim miejscu. Blado się uśmiechnęła i podziękowała za lusterko. Prosta czynność wyciągnięcia ręki po lusterko było niczym maraton.

Minęło kilka dni. Każdy wypełniały badania i niezliczone ilości pytań. Większość z nich pozostawała bez odpowiedzi. Stan chorej stopniowo się polepszał. Jednakże połamane żebra, pooperacyjna blizna, liczne zadrapania i ciągłe bóle głowy nie zniknęły.

Po tygodniu wreszcie nastąpił przełom.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Szalokapel 20.07.2016
    Oo, dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, że czytalam to opowiadanie na koncie anonimowym. Serdecznie dziękuję za utworzenie konta. Oraz zapomniałam się przywitać. Witaj na Opowi. Zaraz dodam Cię do obserwowanych i postaram się śledzić twoje teksty. Rozdział, jak wcześniej wspominałam, bardzo dobry. W wolnym czasie zapraszam do mnie, pozdrawiam, Szalo.
  • Szalokapel 20.07.2016
    Oczywiście 5.
  • Zagubiona 07.08.2016
    " W sekundzie obok niej znalazło się dwóch lekarzy, którzy pomogli jej wrócić do rzeczywistości. " - Brakuje mi tu słowa "jednej", po wyrazie "W" ;

    Ciekawe jaki przełom, aż mi zaschło w gardle. Jestem ciekawa co się stanie, może ktoś do niej przyjdzie? Współczuję bohaterce, opowiadanie jest tajemnicze nadal nic nie wiemy o niej. 5
  • Afraid13 10.08.2016
    Świetne. 5...
  • Juri69 15.08.2016
    Miałam napisać to, co Zagubiona, ale skoro ktoś już zwrócił na to uwagę ;D Standardowo 5 i lecę czytać dalej :33

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania