Piekło to za mało - Prolog
Jest to kolejny tak zwany eksperyment i jak zwykle jestem ciekawa Waszych opinii. Liczę również na konstruktywną krytykę ;) Na razie jest to taki luźny pomysł, jeśli się spodoba, będę kontynuować. Miłego czytania! ^^
***
Myśli wirujące w głowie, pytania, na które nie w sposób znaleźć odpowiedzi. A może ona jest bliżej, niż można by się tego spodziewać, a rozwiązanie zagadki czeka tuż za nami? Ale do tego, by to dostrzec, należałoby najpierw spojrzeć za siebie, w ciemność. Tam, gdzie spychamy wszystkie ciążące nam aspekty codzienności. Tam, gdzie lądują wady naszych marzeń...
Zimne ściany pomalowane na blady odcień szarego, więzienie postawione przez materialne ściany łączy się z tym, które więzi mnie od środka, sprawia, że witam dzień z obawą, czekając tylko, aż się skończy.
Postanowiłam wstać i pójść do paszczy lwa, niech zobaczą, że jeszcze żyję. Niech mają tę satysfakcję, że ich obecność sprawia mi przyjemność, że ich potrzebuję.
Otworzyłam drzwi i wyszłam na korytarz, tak samo nijaki jak pokój, z którego właśnie wyszłam. Przeszłam kilka kroków i doszłam do jadalni, jednego z najgorszych pomieszczeń w całym domu, bo choć wizualnie przypomina przyjemne miejsce, z jasnożółtymi ścianami, ciemnym dębowym stołem, ustawionym na środku i idealnie dopasowanymi do niego krzesłami, to aż mnie odrzucało, kiedy na myśl przychodził mi wspólny posiłek. Czas, kiedy wszyscy udają, że jest tak idealnie, że, do cholery, nic się nie stało.
- Wstałaś już. - Uśmiechnęła się mama. Przez wpadające przez okno, znajdujące się naprzeciwko wejścia, światło, jej włosy zdawały się nabierać złotej barwy. Figura, odkąd pamiętam, bardzo kobieca, w ostatnim czasie zdawała się tracić swoje uroki, zresztą nie było się czemu dziwić. Nie pamiętałam, żeby kiedykolwiek wcześniej tak wyglądała. Podkrążone oczy świadczyły o nieprzespanych nocach. Ile to już ich było? Jakie myśli nawiedzały jej głowę na tyle, aby uniemożliwić pogrążenie się we śnie? Mimo wszystko starała się zachować pozory normalności, stworzyć taką małą stabilność, w którą wszyscy uwierzylibyśmy.
Sama ostatnie kilka nocy spędziłam podobnie jak matka. Godziny przeznaczone na sen spożytkowałam zapychając swój umysł coraz to innymi obrazami, myślami, wspomnieniami. Nie było tam za wiele miejsca na przyszłość, nie chciałam zresztą na razie zagłębiać się w to. Jak na tamtą chwilę, przyszłość mogła zniknąć, dać mi odetchnąć.
- Siadaj, zaraz zrobię ci śniadanie.
Podeszłam posłusznie i usiadłam na krześle znajdującym się jak najdalej od niej. Stąd miałam lepszy widok, szerszą perspektywę na to, co cierpienie robi z człowiekiem. Sama pewnie nie wyglądałam lepiej, ale na spojrzenie w lustro będzie jeszcze czas.
Komentarze (19)
"Postanowiłam wstać i pójść do paszczy lwa, niech zobaczą, że jeszcze żyję." - ciekawy fragment. Podoba mi się taki stosunek do życia, luźny, niezobowiązujący xD mało się działo, no ale w końcu prologi nie są od rozwijania akcji. Ostatnie zdanie fajnie zakończyło całość. Masz ode mnie błogosławieństwo na kontynuację :D
5
,,więzienie postawione przez materialne ściany, łączy się z tym, które więzi mnie od środka" - bez pierwszego przecinka;
,,ciemnym dębowym stołem, ustawionym na środku" - tu przecinka bym nie stawiała. Gdyby było to pojedyncze wyrażenie, ten przecinek wprowadzałby w wydźwięku dopowiedzenie, natomiast kiedy wymieniasz poszczególne elementy, moim zdaniem lepiej pasuje zapis bez tego przecinka;
,,Figura odkąd pamiętam bardzo kobieca, w ostatnim czasie zdawała się tracić swoje uroki" - tu ,,odkąd pamiętam" jest wtrąceniem do równoważnika zdania, tak więc dobrze by było je oddzielić;
,,na tyle, aby uniemożliwić pogrążenie się w sen" - ,,pogrążenie się w sen" trochę dziwnie mi zabrzmiało, użyłabym raczej wyrażenia ,,pogrążenie się we śnie";
,,Godziny przeznaczone na sen spożytkowałam, zapychając swój umysł coraz to innymi obrazami" - tu bez przecinka, ponieważ ,,zapychając" nie pełni tu roli imiesłowu czasownikowego współczesnego, tylko wyraża formę spożytkowania tego czasu, nie jest to inna czynność. Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania