Poprzednie częściWorld's Monsters I

World's Monsters XI

Seve obrócił się szybko wokół własnej osi i zamachną twardym patykiem, długości różdżki. Filo szybkim ruchem zbliżył się do niego, na co chłopiec zareagował gwałtownym wypadem w przód. Zamachną się ponownie. Czarnowłosy kucną i przeturlał się na bok. Zdążył wstać, nim rudowłosy znowu ruszył na niego. Zrobił kilka kroków w tył i przeskoczył w lewo. Maska utrudniła Seve kolejny atak, jednak wykonał go dość sprawnie. Kiedy zaczynał następną szarżę, Filo potkną się o przyrządy do tresury i upadł.

- Dobra, starczy na razie.- Abel podszedł do ośmiolatków.- Filo, chodź. Poćwiczysz jeszcze ze sprzętem do tropienia.

- Ok!

- A ja?- Seve odłożył patyk i odgarną zlepione od potu włosy z czoła.

- Perf zaraz po ciebie przyjdzie. Możesz nakarmić Amy.

Rudowłosy ruszył w stronę klatki ghula i otworzył kilka kłódek, zabezpieczających ją. Zamkną za sobą drzwi. Potworek podbiegł do chłopca i przytulił z całej siły. Seve zauważyła, że coraz częściej zdarza jej się zachowywać, jak człowiek. Pogłaskał ją po szarych, pachnących trawą, włosach. Po jakimś czasie, kiedy udało mu się oswobodzić z uścisku, podszedł do stalowych szafek, zamontowanych na ścianie. Otworzył kolejne kłódki i wyją ze środka trochę mięsa. Rzucił na drewnianą podłogę i obserwował, jak Amy wyszarpuje ulubione, tłuste kawałki.

- Seve!- Usłyszał znajomy głos. Odwrócił się i zamknąwszy wszystko za sobą, ruszył do wołającego.

- Perf! Jak było na karnawale?

- Nieźle. Dzisiaj tylko siedem zombi.

- O, to łatwizna.

- Tak… Abel! Jak idzie z treningiem?- Białowłosy poklepał chłopca po głowie i podszedł do starszego mężczyzny.

- Prawidłowo. Już ładnie atakuje, za tydzień zaczniemy używać normalnej różdżki. Na manekinach oczywiście. Walka z chowańcem i strzelanie, jeszcze daleko przed nam, ale to kwestia czasu. Mój chłopak też robi postępy. Uczy się na mózg, więc ćwiczą raczej osobno.

- Fajno. To my już się będziemy zbierać, bo stołówkę zamkną.- Seve wymienił z Filo kilka porozumiewawczych uśmiechów i pognał za Perfem.

Stołówka podawała posiłki, o określonych porach. Nikt nie lubił, kiedy zamykano mu ją przed nosem. Seve, tak jak i Perf, ustawił się w kolejce, po obiad. Zwykle siadali koło okna, z którego rozciągał się widok na cały, niezabudowany teren CM-u. Tym razem zajęli miejsca obok członków czwartej grupy. Tej, która obudziła rudowłosego pierwszego dnia. Wymienili się uśmiechami i przystąpili do pochłaniania pokarmów. Seve ostrożnie otwierał usta, tak, aby nie uszkodzić jeszcze bardziej zniszczonego profilu. Jedną ręką trzymał się za prawy policzek, ułatwiając sobie jedzenie. Stałe pokarmy, nie był problemem. Największą trudność stanowiły płyny. Wylewały się przez otwór, który zastąpił my wargi i skórę po prawej stronie twarzy. Niektórzy zerkali na niego nerwowo, ale zadowolona mina rudzielca, nie pozwalała przypuszczać, że jest tym zasmucony.

- No, to Seve… Kiedy zaczniesz oficjalny trening?- Jeden z siedzących przy stole postanowił przerwać milczenie.

- Abel mówił- Chłopiec przełkną jedzenie i zwrócił się do pytającego- że mogę wcześniej niż ci z zewnątrz. Ja i Filo zaczniemy, jak skończymy czternaście lat.

- Pod warunkiem, że będą wtedy organizować treningi. Nie robią tego co roku.

- Wiem, wiem, ale może będziemy mieć szczęście.

Rozmowa o treningach, trwała jeszcze długo. Wszyscy w stołówce, zaczęli wymieniać się wspomnieniami, z tamtych okresów. Seve przysłuchiwał się im z zaciekawieniem i zapamiętywał najciekawsze fragmenty, by móc później opowiedzieć je Filo. Jak widać, co roku wyglądało to trochę inaczej. Zmieniał się poziom trudności, długość i ilość uczestników treningu. Wszystkie te opowieści, sprawiły, że rudowłosy nie mógł się już doczekać, aż sam doświadczy tego na własnej skórze.

~Shika~

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • NataliaO 09.04.2015
    lekko i przyjemnie, lepiej czasem niczego nie doświadczać na własnej skórze; 4:)
  • wolfie 10.04.2015
    Rozdział bardzo dobry. Odnoszę jednak wrażenie, że w niektórych miejscach niepotrzebnie postawiłaś przecinki. Poza tym ta część była bardzo dobra. Piąteczka ode mnie :)
  • ukaszeq 26.05.2015
    Budujesz napięcie, dobrze. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania