Poprzednie częściDaily Terribles 1

Daily Terribles 3x33

1.

Był u mnie z wizytą w nocy przetrzeźwiały nieco ksiądz proboszcz i kazał sprostować, że on nie mówił o kurewstwie i upadku cywilizacji, tylko o dżender i Apokalipsie.

"Dwie różne rzeczy!"

Ale Ziemia jaką znamy, dodał, pierdolnie tak samo.

 

2.

Dzisiaj mam wolne, więc jedynie dochodzą mnie słuchy o sytuacji na froncie dookoła sklepu. Z trzech niezależnych źródeł dotarły do mnie wieści o wybuchu traktora-pułapki na parkingu — miejscowi sukcesywnie odzyskują godność i zagarnięte przez Cyganów terytoria. Chłopaki z zakładów komunalnych przejechali po płonących wozach armatką podłączoną do szambowozu. Nawet mafiozi ronią łzy, poruszeni widokiem załatwionych na cacy podróżników. Dostawa tyskiego i żubra rozeszła się po gapiach w trzy kwadranse. Straż pożarna i policja rozwinęli tylko taśmy i sprzedają bilety na festiwal "Szabada", który powątpiewam, czy dojdzie do skutku.

 

Kierownictwo sklepu zaś zapowiedziało, że skoro mnie dziś nie ma, to sprzątanie zacznie się dopiero jutro, kiedy będę na zmianie sam, a praktykanci będą mieli wychodne.

Taka nagroda za dzień wolnego w środku tygodnia.

 

3.

To jest jakaś masakra. Mam wolne, powtarzam, jeden dzień wolnego, a od dziesiątej rano dostaję nieprzerwanie smsy: "Janek, endrangiete odepchliśmy poza polędwice!", "Cyganie wykręcili proboszczowi złotą gęś z płaskorzeźby" i "Janek, jak jest po cygańsku i włosku: <<mam już męża>>, ale żeby wiedział, że jestem otwarta na propozycje?" i tak dalej. Zachciało mi się fakultetami chwalić, co już Vorbei, nie odstanie się.

 

A jeszcze były sołtys z sąsiedniej gminy niby to wpadł pogadać, a jak nie patrzyłem, buchnął mi z talerza ostatnie pół kiełbasy z rożna i uciekł przez pola.

A żeby nogę skręcił!

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • 00.00 19.07.2019
    Swojskie takie, szczypta prawdy z odrobiną humoru, który u Ciebie lubię.
  • Okropny 19.07.2019
    Dziękuję za wizytę, Szu B-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania