LBnR nr 112 _ gończy bieg czasu
dom z (nie)widokiem wciąż wyznacza jeden cel
znaleźć się znów tam i patrzeć
przez okno patrzeć i wyobrażać
że jest się tylko procesem myślowym
jak wielu podobni za podobnymi szybami
i zasłonami (nie)zmiennymi od lat
skąd wyjście prowadzi do (nie)codzienności
tylko przez dom cały w deszczu
od czasu do czasu rozbłyskują się tajemnice ścian
nie zawsze przytomnych
gdzie w każdym zniewoleniu żeber inny anioł czyha
biały i czarny cień. wciąż razem
w oknie ten sam rys człowieka za oknem inny
idzie z oderwaną głową i prowadzi siebie
jak psa do życia do pracy
w romanse i na służbowe kolacje
ludzie obok jako murale przyczepione do chodnika
przemykają korpusami
to zapewnia im anonimowość
Komentarze (15)
idzie z oderwaną głową i prowadzi siebie
jak psa do życia do pracy
w romanse i na służbowe kolacje
ludzie obok jako murale przyczepione do chodnika
przemykają korpusami
to zapewnia im anonimowość'
Zajefajna ta strofoida, najbardziej do mnie przemawia ( • ᴗ - ) ✧
Pozdrawiam ciepło
To życie jest przecież po to żeby je brać.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia
Literkowa
https://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Liczymy na aktywność w czytaniu prac innych Autorów i pozostawienie komentarza.
Głosujemy do 07 lutego /środa/ godz. 23.59
Literkowa
Ciekawe spojrzenie.
Pozdrawiam serdecznie, 5*
Miłego dnia
Pozdrawiam serdecznie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania