Poprzednie części: LBnR nr 66_monogramy października
LBnR nr 77_ niewidzialni w lufciku
nadmiar ciebie w eterze ugaszę delete
bezgłośnie opadniesz w zapomnienie
niczym łuski z więcierzy
na dno łodzi
nieobecność twoją
emotikonem ugłaskam
po przodkach dostaliśmy
przeciwstawny kciuk i dwie stopy
może wysokie czoła
i krótkowzroczność skrytą za soczewkami
i czasem nierozpoznawalni do końca
na kształt hologramu
tęsknimy za oddechem
pomiędzy kliknięciem
Komentarze (18)
Pozdrawiam
Tak jak rzekłaś→hologramy często, między jednym a drugim kliknięciem.
P.S→Styl trochę mi się skojarzył, z tekstami P.F:)↔Pozdrawiam:)↔5
Pozdrawiam
Miłego wieczoru
Uważam, że to kwestia zauroczenia osobowością w jednym i drugim świecie.
Msz, pierwsza wprowadzająca część ustępuje rytmicznie i stylistycznie kolejnym. Uprościłabym przekaz, ale to tylko ja:)
Odchudziłam trochę pierwszą część i dziękuję za sugestię.
Pozdrawiam serdecznie
Podoba mi się i zmusza domyślenia, czy w tej materii dało by się coś zmienić.
Ściskam <3
Zapraszamy do czytania wierszy, komentowania i zagłosowania na najlepszy.
Plus krótkie uzasadnienie – dlaczego tak uważamy?
Każdy z nas posklejany jest z kawałków naszych przodków. Ciekawie to przedstawiłaś!
Pozdrawiam Pasjo!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania