Z cyklu "bzdetki wieczorne" – Z mączki do rączki

– Cześć, kochanie, co u ciebie?

– Ktoś poduchę popruł w niebie. Ciągle coraz bardziej biało. Jeszcze rano mnie przewiało...

– Daj no rączkę... rety! Zimna! Najprawdziwsza lodu bryła. Coś ci muszę zrobić miła, byś kolorów znów nabyła.

– Tak, ja marznę, przecież mówię. Od tych płatków rozum gubię...

– Szybko zatem bierz pod kocyk. Bzdetek ze mnie, coś ci sklocę.

– Dobrze, skarbie. Lecę, pędzę. Krok za krokiem, szybciej, prędzej. Przynieś niuni jakiś frykas, wnet zapomnę, że jest zima.

– Niosę, misiu, gryź i siorb. Zero stresu, zbędnych korb. Dzisiaj w nosie miej kalorie. Czwartek przyszedł. Tłusty, chojny...

– To już dzisiaj? Wielkie nieba! Tego było mi potrzeba! Patrz, jak rośnie mi oponka, przy twych jędrnych, pulchnych pączkach!

– A nadzienie? Jak oceniasz? Mów, o szczerze, coś jest nie tak?

– Gdzieżby znowu! Słodkie, lepkie. Widać, że sam lukier trzepiesz.

– To mój specjał. Mam ja wprawę... Nadszedł czas więc na zabawę!

– Ale jeszcze nie skończyłam! Czekaj chwilę. Wezmę gryza.

– Tak zachłannie? Pliss, litości! Wyssiesz wszystko z tych krągłości!

– Na coś jeszcze starczy mi sił...

– Łap faworka. Biały pył. No i popij go kakao. Wiem, że lubisz czarno-biało.

– Mamy chyba nazbyt wiele. Może z resztą się podzielę?

– Twoja wola, ma bogini. Dziel i rządź jak poddanymi.

 

– Zatem dla was, pomyślności. Wejdźcie, same tu pyszności. Niechaj słodycz nas rozgrzeje. Tłusto ma być, przyjaciele! Trzeba zimę przegnać brzuchem. Haps, mlask, bam, wrr, ruchy, ruchy! Wszak na fitness przyjdzie pora. Dziś turlajmy się jak donut!

 

;)

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Shogun 11.02.2021
    Jak zawsze świetne :) Uśmiech gwarantowany i zapodany ;D
    Bzdetki powróciły z przytupem i dwuznacznością ??
  • Kocwiaczek 11.02.2021
    Dziękuję i życzę wszelkiej "smaczności" :)
  • Dekaos Dondi 11.02.2021
    No wreszcie Kocwiaczkowa:)↔Po tylu latach, znowu bzdetki:))
    Pączkowane rymowanie, roześmiane. Ależ mi apetytu narobiłaś.
    Już biegnę do tłustej czwartkowej pięciolinii, do nut. Mam jeszcze dwa:))
    Pozdrawiam:)↔5
  • Kocwiaczek 11.02.2021
    Jakich tam znowu latach ;)? Tak czasem mnie najdzie, to wrzucę. Ja już dzisiaj mam opór. Dwa i pół i aż za słodko :P
  • Dekaos Dondi 11.02.2021
    Kocwiaczkowa↔To tak metaforycznie, o dłuższym czasie:))
    Ja zjem czwartego i dość... na dziś:)
  • Piecuszek 11.02.2021
    Lubię na wesoło i słodko:)
    – Szybko zatem bierz pod kocyk. Bzdetek ze mnie, coś ci sklocę.
    Czy nie powinno być bież pod kocyk? i sklecę? To tak z przymrużeniem oka kocyk-sklocę:)
    Pozdrawiam:)
  • Kocwiaczek 11.02.2021
    A to taka gra słów;) Co ona tam ma brać to już sama wie najlepiej. Sklocę może i powinno być w cudzysłowie, bo ze sklecę nie do końca tożsame, ale tutaj to już on przejmuje piłeczkę. Może być i tak i tak. Chociaż zapewne zaproponowane przez ciebie są bardziej poprawne gramatycznie :)
  • Piecuszek 11.02.2021
    Kocwiaczek
    Przyszło mi do głowy, że ona ma bieżyć pod kocyk, aby się ogrzać. ? A nie że ma coś pod niego brać.
    ?
  • Kocwiaczek 12.02.2021
    Piecuszek, masz wolny wybór w interpretacji :) Tak już u mnie bywa, że wpłatam w teksty dużo słów zapewne nie do końca poprawnych gramatycznie. Takie kwiatki ;) Ważne, iż pojawił się uśmiech. O to mi chodziło ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania