Z cyklu "głupotki poranne" – Kobieta na medal
Kto pogardzi takim kąskiem? :)
//
– Dziś moja kolej wybierać menu! Wczoraj byliśmy twojemu wierni.
– No i się przyznaj, czy było tak strasznie? Całe śniadanie się śmiałaś rubasznie!
– Oj, dobra, dobra. Zacną waść pieczeń żeś mi zapodał, wcale nie przeczę. Dzisiaj bym jednak chciała całego! Wyłóż na talerz, mości... kolego.
– Jak to, "kolego"? Chyba żartujesz! Tylko ja jeden cię pohamuje. Kto inny zgadnie w jakichż to sokach lubi się pławić przepyszna kwoka?
– Ty tylko lubisz z ud miód zlizywać, a jam na inne rzeczy łapczywa!
– Ech, niech ci będzie, zdradź mi więc, miła, na co ci chcica wielka przybyła?
– Weź złap no tutaj, już się nie wiercę. Jeszcze minutka i będzie skwierczeć.
– Masz rację, mała. Weź go w swe dłonie... Dziś wszystko blednie przy tym bekonie!
Komentarze (10)
Smacznego!
I znowu bardzo fajne. Apetyczne od początku, do końca. A nawet powabne nieco w sformułowaniach wiadomych:))
Pozdrawiam:)↔I nie ustawaj w tym rytuale ''głupotkowym" póki pomysłów→5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania