Drabble - Wysokie progi
...usiadła naprzeciwko. Zgrabne udo oplecione siatką pończoszki wychynęło z obcisłej mini.
Popatrzyła na mnie ironicznie i jeszcze wyżej podniosła kolano. Masz, patrz! zdawała się krzyczeć
i patrzyłem nieskromnie usiłując przebić wzrokiem mroki tajemne. Świdrowałem oczami usiłując wypatrzyć
majteczki.
O! nie było ich chyba! Oblała mnie fala gorąca. Wpiłem się nachalnie obleśnym okiem w jej blade udo, tam
gdzie kończyła się seksi pończoszka.
Opuściła raptownie nogę. Nic juz nie było widać, tylko kolanka skromnie złączone ze sobą strzegły tajemnic
przed namolnym obserwatorem. Mimo to nie zaprzestałem studiów nad jej wdziękami. I słusznie! Bo litując
się nade mną pomału rozsuwała kolana, dając światłu i mym oczom dostęp do samego centrum wszechrzeczy!
Hola! hola! Mój panie! nie bądź pan taki szybki!
Dama nagle wstała, obciągnęla mini spódniczkę i statecznym krokiem z dumną miną sobie wyszła.
Zostawiła mnie z rozdziawioną gębą i boleśnie naprężonym penisem, jeszcze oblany potem i falą gorąca.
No jak to? To ma byc koniec?? Tak bez słowa? Wyszła dumnie, poprawiając mini spódniczkę, głowa do góry
wzniesiona, brak kontaktu wzrokowego, wyszła stukając wysokim obcasem. Obcesowa i dumna! Wysoko głowa!
Patrząc gdzieś w dal!
-Za wysokie progi na moje pierogi - jęknąłem żałośnie.
Komentarze (10)
5/5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania