Piękne. Ale co z tą żoną? :-)))
A wiecie, jakby tak pomijać i jego i jego wypowiedzi wzgardliwym milczeniem, to może by oklapł w końcu?
Jak mi miło bardzo, dziękuję! Padam do nóg i pod kolana podejmuję :-)
Lamus jest zamierzony. Daje szansę poużywać zapomnianych słów i czasowników na końcu zdania :-)
Ostatni zjazd i zjazd ostateczny, dobre :-) Chociaż trochę mi ciarki przeleciały po pleckach...
Podoba mi się! Mogę się teraz zastanawiać, czy Kowalskiemu udało się wywinąć, czy może już użyźnia glebę w ogrodzie Nowaka. Skoro ogrodnika zabrakło i nie ma kto o zielsko zadbać...
Deszcz mi się widzi melancholijny, ale to pewnie zasługa samego deszczu a nie tekstu :-) Bardzo przyjemny tekst. Tylko c taki krótki? :-)
dziękuję :-)
Widziałam zwiastun filmu, przejmujący. Nie obejrzę całego, bo uciekam przed trudnymi tematami i silnymi emocjami. Nazwijcie mnie cykorem, zgadzam się. Za to znam takie fakty: Pushbacków nie jest...
Dekaos Dondi tak, miejmy nadzieję. Chociaż ostatnio brawurowa akcja mocno mi kuleje :-)
Tak, to jeszcze jest rozważane. Przemocą uprowadzona czy dobrowolnie się dała porwać...
Dziękuję! Wschodnie rubieże, tytuł mnie zachwycił! Czekam na dalsze ciągi.
dziękuję, poprawiam :-)
Ale zapętlone w sensie liczby osób czy kręcenia się w kółko jak przysłowiowe gówienko w przeręblu? Chociaż jedno i drugie prawda, wiec nie wiem, po co pytam... :-) dziękuję za miły...
Dziękuję:)
Dobre, dobre. Zakładam że to zwykły realizm, a nie cynizm :-))
Dziękuję! Nie ma to jak ukontentowany czytelnik ;-))
Bardzo przyjemna opowieść, obie części. Świetnie się czyta. Ale czy w '89 były jeszcze kartki??
Hmmm, to zupełnie niechcący. Może w końcu uda mi się jakaś męska postać...
To pisz!
Bardzo mi się język podoba, barwny taki, i rytm słów dla mnie idealny. Gibanie się na stronę nagrobkową zachwyca!
Świetna powiastka! I, jak należy, z morałem. A nawet z Morałem! Czekam na dalsze.
Miło mi, czytaj i komentuj do upadłego!
Nie, na Księgi Jakubowe nie ma szans. Nie mam tyłu zwojów w mózgu. Prędzej coś jak Silva Rerum tej litewskiej autorki, której nazwiska nie jestem w stanie zapamiętać. A co do tytułu... skoro...
Dziękuję! Poprawki wyłapane naniosłam, bardzo dziękuję za wszystkie czujne oka!
Dziękuję:))
Dziękuję ;-) niby wiem, ale lepiej mi idą szaliki... Może się zatrudnię u tego Tadzinka i mi da?
Dziękuję wszystkim! Poprawki naniosę jutro :-))
Posucha, posucha! Zauważ, że monumentalnej powieści od tego bredzenia nie przybywa...
Poproszę taką czapkę! Może być z okularami, byle bez wąsa :-)