Batman (inaczej) cz.1

Była noc. Całe miasto ogarnęły egipskie ciemności. Tylko gdzieniegdzie słychać było szelest przemieszczających się po dachach budynków osób - Batmana i Batgirl.

Wybiła północ i musieli już wracać. Każdy z nich udał się w swoją stronę by jutro rano znów się spotkać. Robili tak codziennie - spędzali razem całe dnie aż do północy - to była ich bariera czasowa, która pozwalała im normalnie funkcjonować. Nigdy nie widzieli jednak osoby czającej się równie głęboko w mroku jak oni...

 

- Jak zwykle? - spytała Ruda kończąc rozmowę telefoniczną.

- Tak, przy pomoście - odpowiedział Batman rozłączając się i rzucając telefon na łóżko po czym wybiegł z domu zabierając kurtkę z wieszaka. Wsiadł na swój motor i pognał przez miasto by spotkać się ze swoją znajomą.

Gdy przybył na miejsce ona już czekała przed wejściem do wielkiego budynku - starego obserwatorium - które było ich miejscem ćwiczeń. Weszli do niego i zaczęli kolejny wspólny dzień.

Każdy ruszył do swoich ulubionych sprzętów - Ruda do maty gimnastycznej a Batman do strzelnicy. Ona robiła na niej przeróżne figury i wykonywała mnóstwo ćwiczeń, oczywiście wcześniej solidnie się rozgrzewając a on rzucał do oddalonej na właściwą odległość tarczy nożami oraz strzelał ze swojego łuku.

Gdy Ruda kończyła piąty przewrót w przód nagle usłyszeli spadający przedmiot gdzieś w głębi budynku. Obydwoje zatrzymali się jak zamrożeni i wpatrzyli w ciemność. Spojrzeli na siebie znacząco i ruszyli do przodu zabierając ze sobą rzeczy do obrony.

Usłyszeli przeraźliwy dźwięk, coś jakby na krawędzi kaszlu i dławienia, który zaczął odbijać się echem od ścian i wkrótce całe obserwatorium wypełniło się złowieszczym, jak się potem okazało, śmiechem.

Nagle z ciemności wprost przed nimi wyłonił się rażący zielony kolor, za nim czerwień ledwie widoczna w gęstwinie czerni budynku a na końcu stała przed nimi postać w całej swej okazałości - człowiek o skórze bladej jak kreda, jego oczy dookoła były całe czarne a na ustach i poza nimi widniała rażąco czerwona szminka. Zielony kolor, który ujrzeli jako pierwszy znajdował się na włosach.

Ruda przyjrzała mu się dokładnie i zauważyła, że miał szminką zrobiony uśmiech na całej szerokości twarzy mający zakrywać blizny znajdujące się na skórze – one również przedstawiały uśmiech.

Jej usta wykrzywiły się w grymasie strachu i współczucia, zarazem także przerażenia. Wystawiła swój nóż trochę bardziej do przodu by tamten go zobaczył.

- Zauważyłaś już moje blizny? Widzę, że masz nóż. Zapewne chcesz mi zrobić nowe. - rzekł szybko po czym wybuchnął śmiechem. Po chwili dodał mrugając okiem do Rudej - Jestem cały twój skarbie.

Ruda i Batman wymienili znaczące spojrzenia. W jej oczach dało się zauważyć czysty strach, nic więcej. W jego kryła się chęć walki.

Nagle tamten pstryknął palcami i zamknęły się główne drzwi. Ruda i Batman zdążyli się odwrócić i zauważyć dwóch facetów przebranych za klaunów, którzy zamknęli klapy. Za sekundę światło zgasło.

'Oni tam byli przez cały czas' uświadomiła sobie Ruda i przeszedł ją dreszcz.

Poczuła tylko jak czyjaś ręka zaciska się na jej ustach a w pasie obejmuje ją inna - była bezsilna.

Nagle poczuła ciepły oddech na swoim policzku jak ktoś szepnął jej do ucha: 'Lepiej nie krzycz'.

Rozpoznała głos i wyobraziła sobie jego obrzydliwy, pełen satysfakcji uśmiech.

Światła znów ukazały wnętrze budynku. Ruda od razu spotkała wzrok Batmana, który gdy tylko zauważył jej pozycję rzucił się do postaci, przez którą była uwięziona. Nie zauważył jednak dwóch klaunów stojących z tyłu, którzy złapali go za ręce i zatrzymali. Byli okropnie silni. Nietoperz szarpał się jakiś czas ale po chwili przestał uświadamiając sobie, że z nimi nie wygra.

- Zabawimy się? - spytała postać stojąca przed nim.

- Kim ty właściwie jesteś? - spytał Batman patrząc mu w oczy wzrokiem pełnym pogardy.

- Jestem Joker, mój drogi. A to mój prezent za dzisiejsze odwiedziny - oznajmił i przejechał nosem po policzku Rudej. - Prawda, że wspaniały?

- Zabierz od niej tę swoją brudną gębę! - wrzasnął Batman i znów zaczął się szarpać. Tym razem udało mu się uwolnić i już miałby w dłoniach jego chudy szkielet lecz zauważył co trzymał w ręce, którą obejmował Rudą - jej nóż.

- Tak się nie bawimy. - upomniał go Joker spokojnie, ciągle się uśmiechając, po czym zaczął się wycofywać. Z Rudą w objęciach. Zwrócił się do Batmana - Do zobaczenia wkrótce. - A zaraz potem do swoich klaunów - Chłopcy, koniec zabawy. Pożegnajcie się i lecimy.

Zniknął w ciemności. Batman rzucił się za nim lecz coś okropnie mocno uderzyło go w tył głowy. Upadł na ziemię i zasnął.

 

Gdy się obudził leżała koło niego karteczka:

Jutro. 10:00. W obserwatorium. Chcesz znów się zabawić?

Obok leżała karta z najzwyklejszej talii - narysowany był na niej Joker.

Batman sądził, że to jest za łatwe. Musiał jednak znów spróbować swoich sił i spotkać się z tym szaleńcem, który zabrał Rudą. Musi ją odzyskać. Nie będzie się cackał z tym klaunem.

Cały dzień intensywnie ćwiczył by jutro nic go nie zaskoczyło. Padł wyczerpany i obudził się perfekcyjnie wypoczęty następnego dnia. Dziś nic go nie zatrzyma.

Pojechał do obserwatorium.

Gdy Batman wszedł do środka stanął jak wryty. Pośrodku ich miejsca do ćwiczeń stał wielki tron królewski, na którym siedział Joker. Na nim w poprzek leżała kobieta w stroju czarno-czerwonym w kratę, z czapką błazna z dwoma pomponami. Obejmowała go za szyję.

- Kto to jest? - spytał. - Gdzie ona jest? - tym razem krzycząc.

- Jej już nie ma. - odparł spokojnie Joker i uśmiechnął się. - Powitaj Harley Quinn.

- Nigdy! - wydarł się Nietoperz. - Oddawaj ją klaunie!

- Nie tym tonem. - rzekł zdziwiony Joker i wstał, zrzucając Harley na ziemię. - Przepraszam złotko. - rzekł po czym ucałował jej dłoń, kłaniając się przy tym dostojnie a ona zasłoniła usta drugą dłonią i słodko się zaśmiała.

Barwa jej głosu przyjemnie łaskotała podniebienie. Batman zapragnął się uśmiechnąć ale powstrzymał się - nie miał ochoty na takie zagrywki.

Rzucił swoim nożem w Jokera, ten jednak zdążył odsunąć się w ostatniej sekundzie. Spojrzał na niego, wyrwał z tronu po czym wybuchnął śmiechem.

'Dla niego wszystko jest świetną zabawą' pomyślał Nietoperz i zauważył, że ten człowiek coraz bardziej go drażni.

- Jesteś taki przewidywalny - wyznał Joker i opadł bezsilnie na krzesło. Quinn usiadła mu na kolanach i złapała go za ręce. - Dzięki kochanie. - Pocałował ją w policzek a ona pisnęła.

Batman poczuł, że go mdli. Chciał jak najszybciej stąd uciec. Nie przyszedł tu jednak po to by oglądać zabawę nowej parki.

Zaczął iść w stronę Jokera i gdy był w połowie drogi uświadomił sobie co robi ale było już za późno, żeby się wycofać. Gdy tylko znalazł się przy nim chwycił go za kołnierz koszuli i podniósł, zrzucając przy tym Harley. Ona stanęła z boku zrozumiawszy, że na nic się teraz nie przyda.

- Oddaj mi ją! Teraz! - wykrzyczał mu prosto w twarz Batman i walnął pięścią w brzuch. Tamtego odrzuciło na fotel.

Nie zdążył nacieszyć się triumfem bo Joker znów wybuchnął śmiechem.

Zaczęła się walka.

Batman okładał pięściami swojego przeciwnika podczas gdy Quinn starała się go powstrzymać. Klauni zauważyli, że zaczyna się robić poważnie, więc ruszyli na pomoc. Nie zdążyli, ponieważ Nietoperz rzucił w nich wyrzeźbionymi w metalu nietoperzami. Obydwoje padli.

Harley rzuciła się na Batmana od tyłu oplatając go nogami w pasie i rękami na twarzy tak by nie mógł niczego zauważyć. Jednym szarpnięciem ciała odrzuciła go do tyłu i przewróciła na ziemię, zeskakując wcześniej by nie zostać przygnieciona. Gdy tylko dotknął plecami ziemi - usiadła na nim okrakiem i podniosła pięść by go uderzyć lecz on zablokował jej ruch i zrzucił ją z siebie jednym płynnym szarpnięciem. Nie udało jej się szybko pozbierać.

- Bijesz swoją towarzyszkę? Jesteś bardzo rozsądny. - przyznał Joker i uniósł brwi w geście pochwały. - Ja bym skupił się bardziej na mnie ale jak wolisz.

Batman skoczył więc do Jokera a tamten odsunął się pozwalając przeciwnikowi wpaść na wielki tron. Gdy udało mu się otrząsnąć, obrócił się i zauważył wycelowaną w swoją twarz lufę pistoletu.

- Czyje życie chcesz poświęcić? Wybieraj. Swoje - poprawił palec na spuście a za sekundę przyłożył pistolet do głowy Harley - czy jej?

Z jego twarzy nie schodził uśmiech.

- Ale...powiedziałeś, że nikogo nie skrzywdzisz. - przypomniała Quinn.

- Oczywiście, że nie, złotko. - odpowiedział i czule pogłaskał ją po policzku. - To tylko taki żart. Ale on nadal go nie rozumie! - wybuchnął po czym uderzył Batmana z całej siły pistoletem w twarz.

Tamtego znów odrzuciło na fotel. Powieki same mu się zamknęły. Zemdlał.

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (50)

  • elenawest 06.10.2015
    Opowiadanie całkiem przyzwoite, ale wykorzystałaś tutaj postacie Batmana, Batgirl i Jokera, a prawa do nich należą do DC Comics. Więc jeśli nie nabyłaś praw do tych postaci, to nie wolno ci ich używać w opowiadaniu, zwłaszcza, że jest ono też mieszaniną różnych komiksów o Batmanie. Dlatego też biorąc pod uwagę to wszystko, zostawiam jedynie 2, bowiem popełniłaś plagiat.
  • comboometga 06.10.2015
    Wiem, masz rację. Niestety ale to są moje ulubione postacie i sama chciałabym tworzyć nowe historie o nich. Nie mogę zmienić ich nazw, ponieważ mam tego opowiadania bardzo dużo ( to dopiero cz. 1). Dziękuję za uwagę i doceniam to co napisałaś ;) Chciałabym jednak by opinie skupiały się na samym opowiadaniu, ponieważ zależy mi na ocenie osób dobrze radzących sobie w tych kategoriach. Sama nie piszę zbyt dobrze ale chciałabym pokazać co potrafię.
  • elenawest 06.10.2015
    comboometga to opinię o samym opowiadaniu zamieszczę rano :-) bo o tej godzinie mój mózg się wyłącza i nie wiem czy zdołam wyłapać jakieś istotne błedy :-P
  • comboometga 06.10.2015
    elenawest elenawest Jasne, rozumiem ;D Dziękuję tak czy inaczej :)
  • MrJ 07.10.2015
    nie do konca jest to plagiat poniewaz combo nie odnosi z tego korzysci materialnych , czyli mamy do czynienia z fanficiem
  • comboometga 07.10.2015
    MrJ Planowany był fanfic a nie plagiat ;)
  • comboometga 06.10.2015
    elenawest Jasne, rozumiem ;D Dziękuję tak czy inaczej :)
  • elenawest 06.10.2015
    Witamy na opowi ;-) zapraszam do moich opowiadań :-D
  • comboometga 06.10.2015
    elenawest Dzięki, miło mi :) Jutro postaram się cos przeczytać ^^
  • MrJ 07.10.2015
    Teraz co do mojego komentarza. Batman używa noża? Ciekawie. Ruda brzmi jak Batgirl/Oracle aka. Barbara Gordon. Twój Joker trochę mnie zawiódł, brakuje mu jakiegoś... czegoś. Ogółem 3
  • comboometga 07.10.2015
    MrJ - dlatego napisałam Batman (inaczej), ponieważ nie chcę by ludzie patrzyli na moich bohaterów przez pryzmat tych, których znają z komiksów, książek, filmów, gier i seriali. Wiadomo, są tak samo nazwani i niektóre przyzwyczajenia mają takie same, zachowania również niektóre nie mogą się zmienić - chodziło mi jednak o to by trochę różniły się od tych nam znanych. Mimo wszystko dziękuję za opinię :)
  • Ichigo-chan 07.10.2015
    " - Tak się nie bawimy. - upomniał go Joker spokojnie," - skąd tam ta kropka. spalić to.
    Fanfic to fanfic. Fanfici się ocenia za treść a nie za bycie fanficiem.
    I Ichi oceni to na 4. Bo nie było złe, raczej poprawne, zresztą Ichi nie oglądała batmana (no chyba, że 5 min na reklamach, kiedy leciała Incepcja się liczy) więc nie ma też porównania. Brakuje trochę wprowadzenia postaci, ale to też cecha fanficów, więc to raczej nie błąd.
    Jest tylko trochę... Ichi nie wie jak to nazwać, ale naczytała się w życiu tyle fanficów, że jest uczulona na ten taki jeden, typowy sposób pisania ich. "Lubię tego bohatera i jest super, więc napiszę o tym bohaterze bo jest super i będzie super". Staraj się pisać bardziej bezosobowo. Jakbyś ich nie znała, ale jednocześnie wiesz o nich wszystko xD Ichi naprawdę nie umie tego wytłumaczyć xD
  • comboometga 07.10.2015
    Ichigo-chan Wiesz co, kropki się czepisz ;-; Niestety ja raz piszę z nimi a raz bez - muszę sobie to wyćwiczyć :/ Dziękuję Ci za ciepłe słowa, to miłe :3 Haha, tak się składa, że akurat rozumiem :D Postaram się wprowadzić zmiany w tej kwestii ^^ Dzięki ;>
  • MrJ 09.10.2015
    To uczucie gdy ktoś myśli, że Batman to postać filmowa, grr. Ale rozumiem komikoswy laik. Tak co do czego, ja na przykład bym się z tobą combo chętnie powymieniał nerd talkiem jeśli wiesz co to jest.
  • comboometga 09.10.2015
    MrJ Wiem, że Batman wziął się z komiksów przede wszystkim ale podałam też przykłady gdzie wsytępuje jego postać, więc proszę na mnie nie warczeć XD Możemy się powymieniać. Wiem ale mogę być w błędzie - jakbyś wyjasnił to byłabym wdzięczna.
  • Ichigo-chan 09.10.2015
    MrJ, wiem że to komiks -,-
    Ale film mnie nie interesował, więc w komiks nie zainwestuję. Szczególnie, że wolę Marvela, po prostu.
  • comboometga 09.10.2015
    Ichigo-chan Każdy woli co innego ;) Jakie postacie najbardziej lubisz?
  • comboometga 09.10.2015
    MrJ Myślałam, że ten cały komentarz był do mnie XD
  • Ichigo-chan 09.10.2015
    comboometga, (jejku skąd ten nick? xD) hm, obawiam się, że to będzie dość przewidywalna odpowiedź xD Loki, Tony i Magneto :D a twoje?
  • Anonim 09.10.2015
    Ichigo-chan mów jej Patrycja, będzie prościej ;p
  • comboometga 09.10.2015
    Ichigo-chan -> com(ics) boo(ks) met(al) ga(mes) :D Niezbyt przeiwdywalna, czemu? ;3 Ja uwielbiam Iron Mana, Spider-Mana, Wolverine'a i powoli przekonuję się bardziej do Kapitana Ameryki ^^
  • comboometga 09.10.2015
    FilipzKonopii Znamy się? :D Mam wrażenie, że skądś Cię kojarzę
  • Anonim 09.10.2015
    comboometga a skąd? ;) wyguglowałem twój nick i zgłosił się instagram
  • Ichigo-chan 09.10.2015
    FilipzKonopii, niektórzy wolą nickami... ale od nicków można otworzyć skróty xD
    CBMG, też go ostatnio polubiłam xD
  • Slugalegionu 09.10.2015
    K.O ~ Nada się taki skrót?
  • comboometga 09.10.2015
    FilipzKonopii Właśnie wydawało mi się, że z Instagrama ;)
    Ichigo-chan No widzisz :D On jest jednak fajny ^^ CBMG hahaha XD Niech będzie
    Slugalegionu W sensie dla mnie? :) Możecie mówić do mnie jak chcecie tylko wpierw proszę o poinformowanie ;D
  • MrJ 09.10.2015
    comboometga Myślałem o Ichi, że nie wie, że to komiks, a warczenie raczej żartobliwe. Nerd talk to zwykła przekomarzanka na temat filmów książek gier i komiksów, wysnuwanie teorii, tworzenie ciekawych zagadnień. Wiesz, rzadko spotyka się dziewczynę nerda, dlatego zaproponowałem. Co do dalszych komentarzy, ciekawi mnie czy czytałaś Killing Joke, albo Death in The Family, Joker strasznie fajnie jest tam ukazany.
  • Numizmat 09.10.2015
    comboometga, do Kapitana Ameryki się już lepiej nie przekonuj, bo całkiem niedługo będziesz musiała się z nim pożegnać ;)
  • comboometga 09.10.2015
    MrJ Rozumiem ;) Tak właśnie myślałam, możemy porozmawiać, jasne. Czemu nie? ;D Ja akurat znam mnóstwo dziewczyn-nerdów, musisz miec jakiegoś pecha :c Tak, od Zabójczego Żartu w sumie zaczęła się moja przygoda z komiksami Batmana - dostałam go na urodziny i był pierwszym, który przeczytałam. Zakochałam się. Od niego również wzięła się moja obsesja na punkcie Jokera, jestem rozdarta między nim a Mrocznym Rycerzem od bardzo dawna. Nie wiem czy kiedykolwiek się przekonam do TYLKO jednego z nich ;D Śmierć w rodzinie posiadam w domu ale niestety jeszcze nie dane mi się było z tym dziełem zapoznać. Czekałam na nie od dawna, muszę się w końcu ogarnąć i to przeczytać. Wiem, że jest cudowne bo czytałam o nim trochę i od dawna się za niego zabieram ^^ Podam Ci linka do mojego Instagrama i zobaczysz z czym miałam styczność, co czytałam itd., okej? ;3 https://instagram.com/comboometga *wcale nie robię reklamy* Planuję w ogóle zrobić..nie wiem czy mogę to nazwać cosplayem ale piszę o tym w jednym poście( ze zdjęciem Jokera na czerwonym tle), jesli chcesz to zobacz ;)
    Numizmat No ja wiem ;____; I ja ubolewam ;___; W sumie to chyba już się do niego przekonałam na tyle by móc za nim tęsknić :'(
  • MrJ 10.10.2015
    comboometga co do dylematu między Jokerem a Batmanem, to w sumie takie jest założenie tych dwóch postaci, są sobie idealnie przeciwne, a bez siebie wzajemnie nie byli by Jokerem i Batmanem. Mogę wiedzieć gdzie zdobyłaś polskie wersje Killinh Joke i Death? Ja czytałem skany angielskie na necie, tak samo zresztą czytam inne komiksy.
  • comboometga 10.10.2015
    MrJ W sumie racja, słusznie powiedziane. Zabójczy Żart dostałam i nie spytałam skąd mój wujek go miał ale można go zdobyć prawie wszędzie ;) Śmierć w rodzinie mam akurat po angielsku, tak jak Trybunał Sów i jeszcze kilka komiksów. W sumie mam trochę od taty z USA, kilka kupiłam sobie sama. Poszukaj w Empiku i na stronach z komiksami lub po prostu w internecie. Naprawde, są wszędzie ;) Zależy Ci tylko na tych dwóch czy jeszcze innych?
  • MrJ 10.10.2015
    comboometga zaleźy mi na ogólny zaopatrzeniu w komiksy, a pytanie było z ciekawości.
  • comboometga 10.10.2015
    MrJ Proponuję:
    - empik.com
    - http://merlin.pl/ksiazki/komiksy/browse/category/1,1655.html
    - http://www.sklep.gildia.pl/
    - http://www.fankomiks.pl/
    - https://sklep.egmont.pl/komiksy/
    - http://komikslandia.pl/
    - http://aros.pl
  • MrJ 10.10.2015
    W Marvelu z nikim nie żegnamy się na długo(czyt. Wolverine, Superior Spider Man, Johnny Storm i wielu innych), więc i Pierwszy Mściciel odejdzie na jakiś czas(nie pamiętam dlaczego), a potem wróci.
  • Numizmat 10.10.2015
    No generalnie z tego co się orientuję, to albo go zabiją, albo uwiężą gdzieś poza czasem i przestrzenią, a jego miejsce jako Kapitan Ameryka ma zając Bucky
  • comboometga 10.10.2015
    Numizmat Nie wnikajmy tak bardzo w przyszłość tylko cieszmy się tym co jest :D Kiedy przyjdzie czas na najgorsze - będziemy przygotowani.
  • MrJ 10.10.2015
    Numizmat Cpt. Ameryka był już w dziurze czasowej, gdy walczył z Red Skullem, a śmierć w Marvelu jest tak przejściowa jak wypad do warzywniaka. Johnny Storm też umarł, a później pojawił się ponownie, tak samo Parker. Death is just development.
  • T. Weasley 25.10.2015
    Z fanfiction mamy doczynienia wtedy, gdy głównych bohaterów umieszczasz w innej niż w orginale sytuacji, wymyślasz im inną przeszłość, lub kontynuujesz zakończone przez autora wątki. Ty wzięłaś całą historię, lekko zmieniłaś motyw i przedstawiłaś jako gotowy produkt. Nie powinno się robić takich rzeczy, zwłaszcza kiedy jest się amatorem, z jednej, prostej przyczyny: wyjdzie gorzej niż w orginale. Piszesz dobrze, ale kiedy porównuje się to z prawdziwą historią o batmanie ty wypadasz dość blado. Oprócz tego mam dla ciebie radę: Joker, czy w ogóle jakakolwiek inna tak wyrazista postać, wyjdzie ci lepiej jeśli będziesz stosować do niej rozbudowane opisy. Przykład: opuścił się powoli na fotel, uważając by nie pognieść idealnie dopasowanego, fioletowego garnituru. Założył nogę na nogę i wyciągnął się na oparciu fotela, wciąż nie spuszczając drapieżnego wzroku z postaci leżącej u jego stóp. Siedział tak przez chwilę, pozwalając jej napełnić się przerażeniem do granic możliwości. Wziął ostry nóż ze stolika obok i niby od niechcenia zaczął się nim bawić. Nachylił się nisko się nad związaną ofiarą. Nawet gdyby nie miał makabrycznego uśmiechu wyciętego na twarzy budziłby grozę. Jego szept zabrzmiał w absolutnej ciszy jak krzyk.
    - Chcesz wiedzieć skąd mam te blizny?
    Teraz rozumiesz? Taki opis pomaga wydobyć na wierzch grozę postaci i brzmi zupełnie inaczej niż "Usiadł w fotelu i nachylił się nad ofiarą".
  • comboometga 25.10.2015
    T. Weasley Widzę, tak...To brzmi po prostu cudownie, naprawdę. Chciałabym umieć pisać takie opisy, bardzo - sam jednak powiedziałeś, że jestem amatorką(bo taka prawda), więc nie można na razie ode mnie oczekiwać zbyt wiele, ponieważ ja sama dokładnie nie wiem czego od siebie oczekiwać. Piszę, co czuję i jak to odbieram, nie jestem w tym zbytnio dobra :/ Wiem, że wypadam blado, nie oczekuję tego, by być jedną z najlepszych lub rozpoznawanych osób, tak się nigdy nie stanie.
    Mimo wszystko, dziękuję Ci bardzo za radę, jest naprawdę pomocna :) Miło mi, że chciało Ci się pisać takie długie pouczenie dla małolaty : ) Może się czegoś nauczy ;)
  • T. Weasley 25.10.2015
    comboometga "amator" - ktoś kto nie odbywał nauk w tym kierunku, więc również ja :) co do "małolaty", to nie uważam cię za takową, bo sama mam 15 lat. A blado wypadasz jedynie na tle profesjonalistów, jako hobbystka wypadasz całkiem dobrze. I nie wiadomo - może będziesz kiedyś znana :). PS - jestem dziewczyną :)
  • comboometga 25.10.2015
    T. Weasley O jeju, przepraszam Cię najmocniej ;_; Teraz już będę wiedzieć, okropnie mi głupio :(
    Są osoby, które mają do tego smykałkę i są takie, co radzą sobie gorzej ;) Ja na razie jestem bardziej w tej drugiej grupie, ale mam nadzieję, że kiedyś będzie mi szło chociaż znośnie ;D
    Dziękuję za komentarze, miło mi : )
  • fanthomas 10.08.2017
    Jednak wolę czytać komiksy o Batmanie od fanfików. Tu gdzieś mi ten klimat ulatuje. No i Joker za często się wszędzie pojawia, ciężko wymyślić coś nowego i zaskakującego w jego temacie. 4,5
  • comboometga 10.08.2017
    Rozumiem, nie dziwię się. Trudno czymś zaskoczyć, skoro wiele scenariuszy pojawiło się już w komiksach. Tak czy inaczej dziękuję za ocenę i opinię, doceniam :)
  • fanthomas 12.08.2017
    Czytałaś jakies serie z New 52?
  • comboometga 15.08.2017
    Tak, parę czytałam, a Ty?
  • fanthomas 16.08.2017
    Z tych po polsku 4 tomy Batmana -świetne, Szpona, planuję jeszcze Flasha i Supermana. Z niewydanych Swamp Thing, Nightwing i Aquaman (ten ostatni zaskakująco dobry).
  • comboometga 17.08.2017
    W sensie, chodzi Ci o Trybunał; Miasto Sów itd. (te 4 tomy)? Ja parę pojedynczych z USA wyłapałam, no i trochę zbieram WKKDC, ale średniawo mi idzie, bo nie wszyscy mnie interesują stamtąd jednak
  • fanthomas 17.08.2017
    comboometga tak te 4 tomy, trybunał sów na pewno czytałaś.
  • fanthomas 17.08.2017
    A jak nie to warto.
  • comboometga 18.08.2017
    fanthomas Czytałam, właśnie też 4 i planuję kupno kolejnych, ale raczej w przyszłości, ponieważ teraz pojawiło się parę innych wydatków. Są świetne, zakochałam się w Trybunale i ciężko było mi zapomnieć o tej serii

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania