Poprzednie częściKryształ nadziei- Prolog

Kryształ nadziei cz.15

I tak szli, w ciszy całą resztę nocy. Nikt nie miał odwagi, aby zacząć rozmawiać, o czymkolwiek. Czas sie dłużył, zwłaszcza Nadziei. Ponieważ ona w swojej głowie miała natłok myśli. Nie wiedziała, czy to co, robi ma sens. Bała się pokochać, całym sercem. Bo wiedziała, jeżeli odda serce jakiemuś przyziemnemu. Nie będzie odwrotu, i już nigdy nie wróci do domu. Na rozmyślaniu przeszła jej cała noc. I nastał świt, do którego zdążyła się już przyzwyczaić. Nawet nie był już zbytnio senna. Jednak musiała, porozmawiać z siostrami.

 

- Janie, możemy zrobić sobie przerwę? Jestem zmęczona, ty pewnie też.

 

- Dobrze, możemy odpocząć nad strumieniem.

 

Rozbili więc obóz. Zjedli po kawałku chleba. Nadzieja nie była zadowolona. Nie takie jedzenie miała, tam na niebios sklepieniu. Lecz zależało jej na czasie. Tak więc zjadła, i zasnęła. A w jej głowie toczyła się burzliwa wymiana zdań.

 

- Nadziejo! Opamiętaj się, nie wolno ci się zakochać! Pamiętasz, co obiecałaś Gromowi?!

 

- Wiem. Ale gdy przyjdzie czas, wyrzeknę się tego, co czuje. Przysięgam wam. Jest jeszcze jedna sprawa. Jeżeli już tu jestem mogłabym znaleźć, naszą matkę.

 

- Nie, nie rób tego! Może i przepowiednia mówi, o więcej niż jednym życiu. Lecz nie o niej. Sama wiesz. Jej los się jeszcze nie wypełnił.

 

- Wiem, dziękuję wam. Dobranoc.

 

Gdy nadzieja śniła swój sen, Jan powoli zasypiał. Nie dawała mu spokoju jednak słowa, które usłyszał od swej towarzyszki. Podczas gdy wędrowcy odpoczywali, zamek czaszki powoli budził się do życia. Lecz jedna osoba już nie spała, a była nią Lili. Otóż postanowiła skontaktować się z Czarnymi Braćmi.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Margerita 07.07.2016
    Pięć
    czymkolwiek piszemy razem
  • Tina12 07.07.2016
    Jeden błąd jak na mnie, to mało.
    Dzięki.
  • Margerita 07.07.2016
    Tina12
    Bo robisz postępy ale musisz jeszcze dużo pracować
  • Tina12 07.07.2016
    Margerita
    Wiem. Ale chyba dociągne do końca Kryształ, i skupie się na wierszach. Bo opowiadania coś mi nie idą.
  • Margerita 07.07.2016
    Tina12
    Nie przestawaj pisać opowiadań
  • maga 07.07.2016
    Wybraźnia szaleje w tym tekśćie. Zabrzmiało zachęcająco I chyba zabiore się za czytańie ,, Kryształu nadziei" Pozdrawiam serdeczńie ;) 5
  • Tina12 07.07.2016
    Tylko się nie przestrasz. Bo w początkowych częściach, dopiero poprawiam błędy.
  • maga 07.07.2016
    Nie ma problemu. Mistrzem od błędów to ja jestem. Z czasem wyrabia się techńike I styl, tylko trzeba systematyczńie pisać. Wyobraźńia jest jednak podstawowym czynnikiem w pisańiu opowiadań.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania