Poprzednie częściLBnD 01 Niebezpieczny dźwięk

LBnD 20 - Odnalezieni

– Ha! Widzicie, jego nikt nie weźmie, nie adoptuje, nie pokocha. Ja wam to mówię!

– Co? A dlaczego?

– Nic nie wiecie głąby?! Toż to potwór z demonicznymi oczami! Chodzą plotki, że kto w nie spojrzy, zostaje zaczarowany i przeklęty. Traci duszę. Pamiętajcie. On nie śpi. Tylko czuwa...

 

*

 

Słysząc ich rozmowę, zapłakał. Słowa te sprawiały mu ból za każdym razem. Jednak wiedział, że to prawda.

Jest odmieńcem bez przyszłości.

Skazanym na tę pieczarę i zapomnienie...

 

*

 

– Tak, oczywiście, że mamy...

 

Przypatrywała się, aż w końcu dostrzegła... demoniczne oczy świecące w ciemności.

Takie same.

O dwóch duszach.

 

Heterochromek i Piękna Inności...

 

demonicznie piękne anioły.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (66)

  • AmelieMemento 12.12.2020
    Powracam z martwych i przyznaję, że całkiem dobry tekst. Sprawnie poprowadzone. Super :)
  • Shogun 12.12.2020
    Witam więc i dziękuję pięknie za komentarz :)
  • Anonim 12.12.2020
    Czasem boimy się inności, mimo iż piękna... Dobry tekst, bardzo.

    Pozdrawiam
  • Shogun 12.12.2020
    Dziękuję Antoni. Cieszę się, że przypadł Ci do gustu :)

    Również pozdrawiam ;)
  • LBnDrabble 12.12.2020
    Witamy kolejne drabble w Bitwie. Brawo!
    Literkowa pozdrawia
  • Shogun 13.12.2020
    Dziękuję :)
    Również pozdrawiam ;)
  • Pasja 13.12.2020
    Inność zawsze budzi zachwyt, albo ostracyzm. Chociaż przymiotnik "piękny" ma specyficzne znaczenie i nie jest jednoznaczne. Ciekawy drabbelek i końcówka demoniczna udana.

    Pozdrawiam
  • Shogun 13.12.2020
    Dokładnie tak. Oj, prawda, słowo "piękny" można rozumieć na wiele sposobów :)
    Również pozdrawiam ;)
  • Bajkopisarz 13.12.2020
    Bazyliszek też był piękny ;) Czy można go jednak było w jakiś sposób uratować? Czy można go było nie zabić? Można, ale trzeba byłoby go zmienić w coś, co nie jest Bazyliszkiem. Lecz wtedy przestałby być piękny, bo nie byłby już sobą.
    Tak samo jest tutaj...
  • Shogun 13.12.2020
    Heh, jak zawsze ciekawy komentarz. Hmm, absolutnie nie trzebaby było zmieniać go w coś co nie jest Bazyliszkiem. Po prostu, wystarczyłoby mu zawiązać oczęta grubym materiałem haha ;)
  • Bajkopisarz 13.12.2020
    Shogun - nie zgodzę się. Pozbawiony oczu, czy to przez ich usunięcie czy osłonięcie przestawałby być Bazyliszkiem. Byłby czymś innym, pozbawionym swej najważniejszej (albo: najbardziej wyrazistej) cechy.

    Owszem, był jeszcze jeden sposób na Bazyliszka, o czym nawet stworzyłem bajkę, ale akurat teraz nie w tym rzecz ;)
  • Shogun 13.12.2020
    Bajkopisarz hmm, w sumie racja. Trudno odbierać mu "istotę" Bazyliszkowatości. Skoro nie ruszamy go w tej kwestii i chcemy, aby pozostał sobą, to nasuwa się pytanie czy jest ktoś kogo w kamień nie zamieni? Bo na przykład, jeśli Bazyliszek spotka Meduzę, to czy oboje patrząc na siebie zamienią się w kamień, czy oboje zneutralizują swą moc i będą na nią odporni? :D
  • Bajkopisarz 13.12.2020
    Shogun - dobry przykład, to znaczy Bazyliszek i Meduza mogłyby pokojowo koegzystować. Jednak jedno i drugie bardzo odbiega od nazwijmy to "normy". W tej sytuacji zasadne będzie użycie powiedzenia "każda zmora znajdzie swego amatora", ale nie można wymagać od znakomitej większości, która stanowi 99% z okładem ogółu, żeby próbowała się dopasować do wyjątków.
    Po prostu ta cała "norma" nie ma ku temu środków i możliwości i mimo chęci z obu stron kompromis mógłby być wręcz niewskazany. Oczywiście rozważamy tutaj przykład skrajny, wręcz jednostkowy.
  • Shogun 13.12.2020
    Bajkopisarz to prawda, ale widzisz, "każda zmora znajdzie swego amatora". Z tym powiedzeniem jest coś na rzeczy, bo pomimo braku akceptacji znacznego ogółu, znalazł się wyjątek, który z tym wyjątkiem "żyć" może. Przykład Bazyliszka i Meduzy. Tak też jak w tym drabble. Nikt nie akceptował "demonicznych oczu", aż pojawiła się istota "taka sama", która je zaakceptowała.
  • Bajkopisarz 13.12.2020
    Shogun - no to konkluzja jest taka, że musi nastąpić ten wyjątkowy zbieg okoliczności i dwie połówki się zejdą. Z jednej strony daje to wielką nadzieję wszelkiej maści "wyjątkom" ale z drugiej strony szansa powodzenia jest niezwykle mała. Choć czasem wystarczy już tylko to, owa szansa istnieje ;)

    A z trzeciej strony - jak będąc takim odmieńcem przeżyć bark możliwości włączenia się w życie społeczne. Zrezygnować wtedy z siebie (w bazyliszkowym przykładzie - zasłonić oczy), czy ze społeczeństwa.?

    I koniec końców to realna perspektywa jest dość smutna i przygnębiająca, nawet jeśli w Twojej opowieści to się dobrze kończy.
  • Shogun 13.12.2020
    Bajkopisarz szansa zawsze istnieje, tak jak i nadzieja ;)

    Cóż, trudne pytanie, jednak jak już mówiłem trudno i w ogóle ciężko dla nas jest zrezygnować z siebie, więc chyba lepiej zrezygnować ze społeczeństwa zachowując tym samym swoją tożsamość.

    Ano niestety, rzeczywistość potrafi być brutalna, jednak jak już mówiłem, nadzieja umiera ostatnia, jeśli w ogóle kiedykolwiek umiera.
  • Dekaos Dondi 13.12.2020
    Shogunie↔Hmm... lub miłosierne, brzydkie czorty.
    Albowiem nie opakowanie stanowi o wartości, jeno prezent wewnątrz. I czym paczka związana.
    Aczkolwiek gdy dobro→bielą, a zło→czernią→to życie szare. Bywają rzecz jasna, wyjątki od reguły.
    Ale takie, to wszędzie są. Potrafisz pisać ''zamyślone'' teksty.:))↔Pozdrawiam:)↔5
    Nie czytałem komciów→specjalnie:)
  • Shogun 13.12.2020
    DD - doprawdy ciekawa interpretacja. Bardzo mi się podoba :) Dokładnie tak, tak to wszędzie bywa, ale pamiętać trzeba co liczy się naprawdę :)
    Dziękuję za "zamyślone" ;) i za nieczytanie komciów, specjalnie ;)
    Również pozdrawiam ;)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogunie, Hmm... (Zacznę jak poprzednik, żeby nie było za oryginalnie) :-)
    I nie będzie pewnie oryginalnie, bo nie czytałam poprzednich komentarzy, więc pewnie sklonuję opinię innych :-)
    Część pierwszą rozumiem jako prosty, jasny przekaz :-) Taki smuteczek, że nikt go nie pokocha, bo jest 'bu bu' plus odrobinę egocentryzmu, że jednak ma 'ogromną' władzę ("Chodzą plotki, że kto w nie spojrzy, zostaje zaczarowany i przeklęty. Traci duszę.") mimo, że jest no 'bu bu'.
    Część drugą odbieram jako smuteczek, że jest 'bu bu', więc 'aj aj'.
    Część trzecia to szczęśliwe zakończenie - ktoś mimo 'bu bu' odnalazł i pokochał. No i nie ma 'aj aj' tylko szczery zachwyt :-)

    Jednym słowem prawisz o samotności plus jej zakończeniu :-) Dość pozytywny obraz świata, taki shogunowy śmiem twierdzić :-)

    Ale, ale dręczy mnie to jedno - "– Tak, oczywiście, że mamy..." . Kompletnie nie wkleiło mi się w obraz.
    Co autor miał na myśli??? Autor zdradzi czy pozostanie tajemniczy ? :-)
  • Baba Szora 13.12.2020
    I tak, masz rację - tekst jest prosty. Ale czy zawsze musi być zawiły jak muszelka? :-)
  • Shogun 13.12.2020
    Heh, no takiego komenta się nie spodziewałem haha :) Winszuję :)
    Shogunowy? Hmm... :)
    Co do pytania to podpowiem, również zadając pytanie a mianowicie "Co można adoptować?" :D
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora uffff, moje Shogunowe serduszko raduję się niezmiernie :D
    Oczywiście, że nie musi :)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Po tej podpowiedzi to już nie jest dla mnie tekst o 'Nim' samotnym i 'bu bu', szukającym miłości TYLKO śliczny tekst o zwierzaczku adoptowanym ze schroniska. Takim słodkim 'paskudnym' kotku albo piesku :-) Aj, ślicznie, Sh. Lubisz zagadki i zgadywanki widzę :-) Tekst w takim razie szufladkuje jak zawsze w szufladzie "Niejednoznaczne" :-) Póki co tylko Ty tam siedzisz :-)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Czuję się zaszczycony siedząc w takiej szufladzie, ale powiem Ci, że jest jeszcze jedna zagadka w tym tekście, którą można odkryć ;)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Na pewno nie chodzi o "Heterochromia oczu, czyli różnobarwność tęczówki. Występuje ludzi, a także u zwierząt" . To moze o "Inna strona piękna. Świadectwo nawróconej modelki" ? :-)))
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Hahaha :D A co według Ciebie bardziej pasuje? ;)))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Jak nic to o adoptowaniu modelki :-))))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Znalazłam też cos do kawałka: "Pamiętajcie. On nie śpi. Tylko czuwa" :
    "Tabletki nasenne pomagają zasnąć, ale mają zły wpływ na fazę snu REM, dlatego spanie pod wpływem leków nie ma większego sensu. Także alkohol czyni sennym, ale sen jest płytki i bez wartości!"
  • Baba Szora 13.12.2020
    To moze to o adoptowaniu nawalonej modelki???
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Hmm... modelki to zwierzaczki? :))))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Są slodkie, chce się je głaskać i do tego móżdzki mają wielkości zwierzęcych :-)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Przepraszam za stereotypy, ale w końcu jestem Baba z Buszu :-)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Hmm... wydaje mi się, że bohater to "łon" ;)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora a już miałem się zbulwersować, ale jeśli tak, to wybaczam :)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun No to Nawalona Modelka do Adopcji z Zaburzeniami Orientacji
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora gubiem się w Twych ustaleniach ;))) Cóż, skoro tak to dlaczego nazywa się Heterochromek? :)))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun No to 'Uffff', zdążyłam przeprosić przed bulwersem :-) Wiedziałam, że będzie, ale czasem mnie cos tak podkorci :-P
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Nawalona Modelka do Adopcji z Zaburzeniami Orientacji czująca się Mężczyzną z Jednym Okiem Zielonym Drugim Niebieskim
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Jak będzie, jak nie było? ;P
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Hmm... skoro tak to co z z tym kimś kto przygarnął? :)))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Bo go uprzedziłam, ale WIEDZIAŁAM że by był gdybym nie zdążyła go uprzedzić :-)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Oj, przeceniasz mnie, jam ze wszech miar spokojny człek :) Zbulwersowałbym się, ale spokojnie ;)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Oksymoron :-) Da się zbulwersować ze spokojem? :-)))
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Ależ oczywiście, gdyż jeśli zbulwersujesz się "nieśmiało", wtedy będzie to zbulwersowanie spokojne :)))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun To niech będzie Nawalona Modelka do Adopcji z Zaburzeniami Orientacji czująca się Mężczyzną z Jednym Okiem Zielonym Drugim Niebieskim Adoptowana z Sukcesem przez Drugą Modelkę z Bez Zaburzeń Orientacji czującą się Kobietą z Jednym Okiem Niebieskim Drugim Zielonym...
    Heh - Na wiecej mnie nie stac, Shogun. Dotarłam do ściany :-)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Hahaha, system padł, chyba stworzyliśmy Bizzarro haha :D
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun To Twoje dzieło, Shogun - ja tylko nieśmiało interpretuje :-)))
  • Baba Szora 13.12.2020
    Powinieneś teraz zakrzyknąć "What have I done?! I've created a monster!!! " i koniecznie poczochrać sobie włosy :-)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Heh, spokojnie, jako autor wiem, o czym jest tekścik, ale lubię popuścić wodzę fantazji wraz z czytelnikiem przy jego interpretacji :)))
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Skąd wiedziałaś, że tak zrobiłem!!!??? ;)
  • Baba Szora 13.12.2020
    Shogun Sie ma fusy, sie wie ;-)
  • Shogun 13.12.2020
    Baba Szora Heh, że też o tym zapomniałem ;)
  • Pan Buczybór 13.12.2020
    Przekombinowane jakby nie patrzeć. Warsztatowo jednak całkiem niezłe.
  • Shogun 13.12.2020
    Z tym przekombinowaniem to zawsze rzecz subiektywna, różnie bywa. Dzięki za koment :)
  • Publi_cysta 14.12.2020
    Świetnie poprowadzona (choć krótka to wymowna) narracja. Tak trzymaj!
  • Shogun 14.12.2020
    Dziękuję bardzo! :)
  • Bożena Joanna 14.12.2020
    Lubimy oryginalność, brzydota nam nie pasuje, ale są wyjątki, które akceptują dziwne przypadki i nawet zaprzyjaźniają się po wsze czasy jak bratnie dusze.
    Pozdrowienia!
  • Shogun 14.12.2020
    Dokładnie tak :) Jak to mówi powiedzenie "Każda potwora, znajdzie swojego amatora" haha :D Nie można tracić nadziei na znalezienie bratniej duszy :)
    Również pozdrawiam! :)
  • Clariosis 14.12.2020
    Znów kombinatorstwo Shoguna mnie napadło. ;)
    Rozwaliła mnie interpretacja Pana Bajko, ale znam go już prawie rok i wiem, że zawsze nie zawodzi jego czujne bajkowe interpretowanie. ;)
    A ja za to pozwolę sobie na prostotę - cała historia jest o kotku/piesku/króliczku mającym heterochromię, z którego szydzą inne zwierzęta, mając go za odmieńca. Aż pewnego dnia przybywa kobieta, która ma dokładnie tą samą przypadłość i podobnie była traktowana przez ludzi, jako odmieniec. Spotykają się więc, przedstawiciele dwóch różnych ras i znajdują wspólny język, gdy w ich kręgu zrozumieć ich nikt nie chce.
    Pozdrawiam. :)
  • Shogun 14.12.2020
    Halleluja! Dokładnie tak :) Prosta rzecz, podana w nietypowy sposób, tak właśnie lubię pisać drabbelki hihihi :D
    Cóż, w końcu muszę trochę pokombinować, aby czytelnik mógł się wykazać ;)

    Ps Tak, jeśli chodzi o interpretacje, to Bajko nigdy nie zawodzi ;)

    Również pozdrawiam ;)
  • Kocwiaczek 16.12.2020
    Coraz trudniejsze te twoje drabble. To "pewnie, że mamy" cały czas mnie zastanawiało. No i BAM! Skok w komentarze i wiadomo. Przypomniała mi się historia z moim chomikiem. Wybrałam go, bo miał znamię, ale "lekarz" stwierdził, że to choroba. Podał za silną dawkę leku i chomik wykorkował. Teraz mówię o tym pół żartem. Wtedy wyłam jak bóbr. No i co mi z tego kochania inności przyszło? Ból i rozdarte dziecięce serduszko. Ale chomik miał kilka miłych dni w kochającym domku, poza klatką i zobojętnieniem, które miał w sklepie. Więc koniec końców może i było warto? Wybrać go i dać mu trochę szczęścia. Od tego dnia wiem jedno – jeśli kochasz coś innego, musisz umieć to ochronić. Nie dotyczy tylko zwierzątek domowych. Inne – w większości przez pozostałych uważane jest za gorsze. Trzeba znaleźć ogromne pokłady siły, by umieć obronić swoje racje. Ale nie z chęci udowodnienia czegoś światu. Z miłości. Z czystej i bezinteresownej.

    Kurde, kochałam tego gryzonia :(

    A czy drabble dobre? Skoro jest rozkmina, musi takie być. Pozdrowienia :)
  • Shogun 16.12.2020
    Ano, chyba masz rację, że trudniejsze. Dziękuję, że podzieliłaś się ze mną to historią. Tak, masz świętą rację. Historia niby nie jakaś z kosmosu, życiowa, dająca lekcję i pozostawiająca ślad, z którego wynikła pewna nauka.
    Pięknie to powiedziałaś i opisałaś. Więcej dodawać nie trzeba.

    I bardzo dobrze. W końcu to nasi bracia, tyle tylko, że troszeczkę mniejsze, ale równie warte kochania.

    Dziękuję, no, rozmyślenia, przemyślenia są dla mnie najważniejsze.
    Pozdrawiam również ;)
  • LBnDrabble 18.12.2020
    Rozpoczynamy głosowanie. Dziewięć tekstów i 900 słów.
    Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
    Zapraszamy: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
    Głosujemy do 21 grudnia /poniedziałek/ godz. 23.59
    Literkowa pozdrawia
  • Shogun 18.12.2020
    Dziękuję za informację :)
    Również pozdrawiam! ;)
  • LBnDrabble 21.12.2020
    Do północy można zagłosować na najlepsze drabble. Zapraszamy na Forum:
    https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
  • Shogun 21.12.2020
    Spokojnie, będzie głosowane ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania