LBnD 20 - Odnalezieni
– Ha! Widzicie, jego nikt nie weźmie, nie adoptuje, nie pokocha. Ja wam to mówię!
– Co? A dlaczego?
– Nic nie wiecie głąby?! Toż to potwór z demonicznymi oczami! Chodzą plotki, że kto w nie spojrzy, zostaje zaczarowany i przeklęty. Traci duszę. Pamiętajcie. On nie śpi. Tylko czuwa...
*
Słysząc ich rozmowę, zapłakał. Słowa te sprawiały mu ból za każdym razem. Jednak wiedział, że to prawda.
Jest odmieńcem bez przyszłości.
Skazanym na tę pieczarę i zapomnienie...
*
– Tak, oczywiście, że mamy...
Przypatrywała się, aż w końcu dostrzegła... demoniczne oczy świecące w ciemności.
Takie same.
O dwóch duszach.
Heterochromek i Piękna Inności...
demonicznie piękne anioły.
Komentarze (66)
Pozdrawiam
Również pozdrawiam ;)
Literkowa pozdrawia
Również pozdrawiam ;)
Pozdrawiam
Również pozdrawiam ;)
Tak samo jest tutaj...
Owszem, był jeszcze jeden sposób na Bazyliszka, o czym nawet stworzyłem bajkę, ale akurat teraz nie w tym rzecz ;)
Po prostu ta cała "norma" nie ma ku temu środków i możliwości i mimo chęci z obu stron kompromis mógłby być wręcz niewskazany. Oczywiście rozważamy tutaj przykład skrajny, wręcz jednostkowy.
A z trzeciej strony - jak będąc takim odmieńcem przeżyć bark możliwości włączenia się w życie społeczne. Zrezygnować wtedy z siebie (w bazyliszkowym przykładzie - zasłonić oczy), czy ze społeczeństwa.?
I koniec końców to realna perspektywa jest dość smutna i przygnębiająca, nawet jeśli w Twojej opowieści to się dobrze kończy.
Cóż, trudne pytanie, jednak jak już mówiłem trudno i w ogóle ciężko dla nas jest zrezygnować z siebie, więc chyba lepiej zrezygnować ze społeczeństwa zachowując tym samym swoją tożsamość.
Ano niestety, rzeczywistość potrafi być brutalna, jednak jak już mówiłem, nadzieja umiera ostatnia, jeśli w ogóle kiedykolwiek umiera.
Albowiem nie opakowanie stanowi o wartości, jeno prezent wewnątrz. I czym paczka związana.
Aczkolwiek gdy dobro→bielą, a zło→czernią→to życie szare. Bywają rzecz jasna, wyjątki od reguły.
Ale takie, to wszędzie są. Potrafisz pisać ''zamyślone'' teksty.:))↔Pozdrawiam:)↔5
Nie czytałem komciów→specjalnie:)
Dziękuję za "zamyślone" ;) i za nieczytanie komciów, specjalnie ;)
Również pozdrawiam ;)
I nie będzie pewnie oryginalnie, bo nie czytałam poprzednich komentarzy, więc pewnie sklonuję opinię innych :-)
Część pierwszą rozumiem jako prosty, jasny przekaz :-) Taki smuteczek, że nikt go nie pokocha, bo jest 'bu bu' plus odrobinę egocentryzmu, że jednak ma 'ogromną' władzę ("Chodzą plotki, że kto w nie spojrzy, zostaje zaczarowany i przeklęty. Traci duszę.") mimo, że jest no 'bu bu'.
Część drugą odbieram jako smuteczek, że jest 'bu bu', więc 'aj aj'.
Część trzecia to szczęśliwe zakończenie - ktoś mimo 'bu bu' odnalazł i pokochał. No i nie ma 'aj aj' tylko szczery zachwyt :-)
Jednym słowem prawisz o samotności plus jej zakończeniu :-) Dość pozytywny obraz świata, taki shogunowy śmiem twierdzić :-)
Ale, ale dręczy mnie to jedno - "– Tak, oczywiście, że mamy..." . Kompletnie nie wkleiło mi się w obraz.
Co autor miał na myśli??? Autor zdradzi czy pozostanie tajemniczy ? :-)
Shogunowy? Hmm... :)
Co do pytania to podpowiem, również zadając pytanie a mianowicie "Co można adoptować?" :D
Oczywiście, że nie musi :)
"Tabletki nasenne pomagają zasnąć, ale mają zły wpływ na fazę snu REM, dlatego spanie pod wpływem leków nie ma większego sensu. Także alkohol czyni sennym, ale sen jest płytki i bez wartości!"
Heh - Na wiecej mnie nie stac, Shogun. Dotarłam do ściany :-)
Pozdrowienia!
Również pozdrawiam! :)
Rozwaliła mnie interpretacja Pana Bajko, ale znam go już prawie rok i wiem, że zawsze nie zawodzi jego czujne bajkowe interpretowanie. ;)
A ja za to pozwolę sobie na prostotę - cała historia jest o kotku/piesku/króliczku mającym heterochromię, z którego szydzą inne zwierzęta, mając go za odmieńca. Aż pewnego dnia przybywa kobieta, która ma dokładnie tą samą przypadłość i podobnie była traktowana przez ludzi, jako odmieniec. Spotykają się więc, przedstawiciele dwóch różnych ras i znajdują wspólny język, gdy w ich kręgu zrozumieć ich nikt nie chce.
Pozdrawiam. :)
Cóż, w końcu muszę trochę pokombinować, aby czytelnik mógł się wykazać ;)
Ps Tak, jeśli chodzi o interpretacje, to Bajko nigdy nie zawodzi ;)
Również pozdrawiam ;)
Kurde, kochałam tego gryzonia :(
A czy drabble dobre? Skoro jest rozkmina, musi takie być. Pozdrowienia :)
Pięknie to powiedziałaś i opisałaś. Więcej dodawać nie trzeba.
I bardzo dobrze. W końcu to nasi bracia, tyle tylko, że troszeczkę mniejsze, ale równie warte kochania.
Dziękuję, no, rozmyślenia, przemyślenia są dla mnie najważniejsze.
Pozdrawiam również ;)
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Zapraszamy: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Głosujemy do 21 grudnia /poniedziałek/ godz. 23.59
Literkowa pozdrawia
Również pozdrawiam! ;)
https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania