Poprzednie częściLBnD 01 Niebezpieczny dźwięk

LBnD 02 Przeszkoda

Leżeli ze sobą od ładnych paru godzin. Ona była gładka w dotyku, miała wspaniałe okrągłe kształty. On natomiast, twardy, można by rzec chropowaty, o ostrych rysach twarzy. Znali się już kilka dobrych dni, dlatego w końcu zapytał:

- Zostaniesz moją żoną, skarbie?

Zaskoczył ją tym pytaniem, lecz mimo to była szczęśliwa. Dla pewności spytała tylko:

- Będziesz kochał mnie na zawsze?

- Tak, nic nie stanie na drodze naszej miłości.

 

Tak oto się pobrali.

 

Wtem przyszedł nieznajomy i rozdzielił ich. Jej połamał kręgosłup, potem rzucił potworowi na pożarcie. Jego obdarł ze skóry, a następnie dźgał nożem.

 

Okazało się, że potrzebował patyków na ognisko.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Pasja 24.03.2020
    Ojejku jaki krwawy los spotkał tych dwojga Patyczaków. Okrutny człowiek rozerwał węzeł małżeński.? Fajne drabble

    oknisko... ognisko

    Pozdrawiam
  • Shogun 24.03.2020
    Dziękuję za czujne oko, już poprawione :)
    Czasem tak bywa, że więź, która ma być wieczna zostaje okrutnie, a czasem nawet i krwawo przerwana.
    Również pozdrawiam :)
  • LBnDrabble 24.03.2020
    Witamy kolejne drabble w Bitwie. Powodzenia

    Literkowa pozdrawia i życzy miłej zabawy
  • Shogun 24.03.2020
    Dziękuję uprzejmie i również pozdrawiam ;)
  • LeeaThorelli 24.03.2020
    Tak to jest z nami - ludźmi. Bierzemy wszystko i nawet nie zastanowimy się czy powinniśmy. :P Baśniowo się zrobiło przez to niezbyt dobre zakończeni. ;)
  • Shogun 24.03.2020
    Dokładnie tak, tylko bierzemy i bierzemy nawet nie zastanawiając się nad konsekwencjami.
    Cóż, edycja zaczęła się baśniowo, więc również chciałem się załapać w klimat ;)
  • Kocwiaczek 24.03.2020
    żoną, skarbie?
    dźgał czy zadźgał?

    Jak jej połamał kręgosłup pomyślałam, że moralny i zostawiła męża dla innego. A może faktycznie tak było skoro, pożarł ją potwór (czyli nowy wybranek)? Mąż zadźgany więc może jednak tak było. Hmmm... tekst daje duże pole do interpretacji. 5 Shogun. Stanowcze :)
  • Shogun 24.03.2020
    Dzięki za wyłapanie przecinka ;)
    Dźgał w tym kontekście jest prawidłowe.
    Bardzo podoba mi się twoja interpretacja :)
    Cóż, temat daje pole do popisu, więc cieszę się, że mój tekst daje wiele możliwości interpretacji ;)
  • Dekaos Dondi 24.03.2020
    Shogunie→Mam skojarzenie z chichotem losu.
    Niby do siebie nie bardzo pasowali, ale wierzyli, że tak.
    Że jakoś się ułoży. A tu masz ci los.
    "Potwór" →''Ognisko"
    Czyli →przeciwności / przeznaczenie, jak zwał tak zwał→ i tak ich w końcu wykorzystało, na swój sposób.
    Inaczej, niż sobie planowali. Jak to w życiu czasem bywa.
    Tak jakoś to widzę subiektywnie:)↔Pozdrawiam:)→5
  • Shogun 24.03.2020
    Dekaos Dondi podoba mi się twoje subiektywne widzenie :)
    Chichot losu można tak na to spojrzeć. Człowiek sobie coś zaplanuje, a tu wyskoczy z nienacka coś niespodziewanego i klops, wszystko się sypie. Takie to jest to życie, usiane przeciwnościami.
    Pozdrawiam :)
  • Writer'sWife 24.03.2020
    Świetne, brawo! W pełni zasłużone pięć. Pozdrawiam;)
  • Shogun 24.03.2020
    Bardzo dziękuję za piąteczkę.
    Również pozdrawiam ;)
  • Anonim 24.03.2020
    Nie wiem, czy to zamierzone, ale ja tu widzę świetną metaforę! Bo co korporację, czy właściciela kamienicy albo bank obchodzą nasze plany?...
    Świetne!

    Pozdrawiam.
  • Shogun 24.03.2020
    Cóż, przyznam szczerze, że nie było to zamierzone. Ale jeśli widzisz w tekście coś, czego nawet sam autor nie widział, to jestem pod wrażeniem. Plusik dla ciebie ;D
    Również pozdrawiam :)
  • Anonim 24.03.2020
    Shogun
    jeszcze jedno mi się przypomniało: chcesz rozśmieszyć Boga? Powiedz mu, że masz jakiś plan na przyszłość.
  • Shogun 25.03.2020
    Antoni Grycuk gorzkie to, ale prawdziwe. W końcu jak zaplanować coś o czym nic nie wiemy, czego nawet nie ma. Najmniejsza rzecz może pokrzyżować nasz "plan". I teraz powstaje pytanie, czy w takim razie warto przejmować się przyszłością? I czy przypadkiem nie powinniśmy patrzeć na to co teraz.
  • LBnDrabble 01.04.2020
    Rozpoczynamy głosowanie na najlepsze Drabble o zaślubinach patyków.
    Autorze zapraszamy na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
    Czytamy, komentujemy i nagradzamy punktami wg. zasady; 3 - 2 - 1
    Literkowa pozdrawia
  • Magda1906 01.04.2020
    smutna historia
  • Shogun 01.04.2020
    To prawda, ale czasami tak jest, że nie ważne jak bardzo byśmy o trwałości czegoś nie zapewniali, to i tak może się rozpaść w najmniej oczekiwanym momencie.
  • Pan Buczybór 01.04.2020
    No, dosyć dosadna końcówka. Zaskoczenie pewne jest, plusik też za kreatywność
  • Shogun 01.04.2020
    Dziękuję, cieszę się, że lekkie zaskoczenie jest :)
  • 00.00 04.04.2020
    Fatalnie trafili.
    On to pewnie smaży się z kiełbasa nad paszczą potwora.
  • Shogun 04.04.2020
    Racja, trafili chyba najgorzej jak mogli.
    Bardzo możliwe, w końcu i ją i jego nieznajomy do czegoś potrzebował.
  • LBnDrabble 04.04.2020
    Shogun zdobyłeś ex aequo z pasją I miejsce! Podajesz temat!
    W tej Bitwie będzie dwa tematy do wyboru.
    Literkowa pozdrawia.
  • Shogun 04.04.2020
    O kurcze, nie spodziewałem się :)
    W takim razie muszę pomyśleć nad tematem :D
    Również pozdrawiam :)
  • LBnDrabble 04.04.2020
    Jeszcze jedno umówcie się razem i wstawcie jeden wątek na Foru
  • LBnDrabble 04.04.2020
    Forum*
  • Pasja 04.04.2020
    Shogun mój temat to SŁOWO. Zrób wątek na Forum.
  • Pasja 04.04.2020
    Ramy czasowe 7/8 dni.
  • Shogun 04.04.2020
    Ok, zrobi się ;)
  • Onyx 16.11.2020
    O kurde.
    Drzewa tez mają życie. W końcu też żyją. Znaczy się, to też żywe organizmy.
    A my, ludzie, bierzemy wszystko.
    Bez zastanowienia.
    Ryje banię ;)
  • Shogun 16.11.2020
    Heh :)
    Tak, drzewa to jak najbardziej żywe organizmy.
    A ludzi biorą dla siebie wszystko jakby to była ich własność, jakby to im się należało, nie patrząc na konsekwencje.
  • Baba Szora 14.12.2020
    Śliczny obrazek wykreowałeś. Mówię oczywiście o części pierwszej. Zupełnie inni, a jednak jakby się uzupełnili.
    No i jaka to musiała być miłość, skoro kilka godzin leżenia ze sobą wystarczyło na decyzję życia.
    Szkoda, że takie krótkie się okazało.
    Moja nadinterpretacja wskazuje na pochwałę gwałtownych uczuć i nieprzemyślanych decyzji. Jest to także ostrzeżenie przed rychłym naszym końcem w piecu Boga, czyli coś za coś :-))) No to pojechałam :-P
  • Baba Szora 14.12.2020
    Pfu tam było ognisko :-)
  • Shogun 14.12.2020
    Heh, dziękuję :) Ano, szybko im poszło, czy aby nie za szybko? :)
    Krótkie, bywa i tak niestety.
    Na pochwałę? Hmm... Ostrzeżenie? Kto wie? Kto wie? haha :D
    Interpretacja, jak i nadinterpretacja, jak zawsze ciekawa :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania