Poprzednie częściLBnD 01 Niebezpieczny dźwięk

LBnD 15 - Róża z żelaza

Codziennie podcinał moją łodygę. Mówił, że bagno nie może zasmakować nieba. Krzyczał:

- Jesteś potworem! Aberracją! Niszczysz mój idealny świat!

Lecz ja się nie dawałam, chciałam być silna. Utrzymać się tu, gdzie jestem. Bo czym jest ideał? Sprzecznością? Czy nie może istnieć ktoś, kto spaja dwa światy?

 

Według niego nie...

 

Pewnego razu przyszedł z zamiarem ścięcia dwóch młodych łodyg. Nie mogłam mu pozwolić. Nie chciałam ich stracić. Zebrałam w sobie całą siłę, uczucia, emocje. Wszystko, wszystko, co w sobie miałam.

 

I stało się...

 

powstały kolce.

 

Ścięłam jego łodygę.

 

Było po wszystkim.

 

*

 

I pomyśleć, że byłam prostytutką...

 

która chciała tylko normalnie żyć...

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 19

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (52)

  • A. Hope.S 24.09.2020
    Kastracja na maksa! XD
  • Shogun 24.09.2020
    Heh, no, można i tak zrozumieć haha :D
  • ladyMacbeth 24.09.2020
    Chciałabym umieć zawrzeć tyle emocji przy użyciu tak niewielu słów ❤
  • Shogun 24.09.2020
    Witam, chyba po raz pierwszy w moich skromnych progach :)

    I oczywiście dziękuję, za miłe słowa. Cieszę się, że emocje są :D
  • A. Hope.S 24.09.2020
    Ale teraz na poważnie. Tekst i jego zakończenie mówi o jednym. - Matka walczy do końca swojego życia, żeby obronić swoje dzieci. Nie ważne, jakie baty dostają rodzice - ciężkie, bolące - nie ukazują bólu swoim dzieciom - szkoda, że one nie widzą tego, co rodzić im daje.

    To tylko moje, bez zwiększysz tam tego...
  • Shogun 24.09.2020
    Intrygująca interpretacja i dziękuję, że się nią ze mną podzieliłaś.
  • A. Hope.S 24.09.2020
    Shogun Widzę inaczej. Powinno być normalne.
  • Shogun 24.09.2020
    A. Hope.S Każdy widzi na swój sposób, gdyż patrzy własnymi oczami.
  • A. Hope.S 24.09.2020
    Shogun Właśnie tak, Shogunie.
  • A. Hope.S 24.09.2020
    I nie do końca
  • Shogun 24.09.2020
    A. Hope.S Cóż, myślę, że właśnie tak. W końcu co człowiek, to inne oczy, w końcu co człowiek, to opinia.
  • A. Hope.S 24.09.2020
    Shogun Chodź na pięterko Shogunie
  • Shogun 24.09.2020
    A. Hope.S Ok ok
  • LBnDrabble 24.09.2020
    Witamy kolejne drabble i życzymy dobrej zabawy na sto słówek. Jeszcze prosimy o zalinkowanie i będzie git.
    Literkowa pozdrawia
  • Shogun 24.09.2020
    Zrobione ;)
  • Dekaos Dondi 24.09.2020
    Teraz się wreszcie dowiedziałem:) od kiedy róże mają kolce. Od cwanej praróży, która je wytworzyła, na wypadek tego typu sytuacji.
    Później już wszystkie pozostałe miały. I mają do dziś. Może kiedyś, w co wątpię, znowu nie będą mieć:)↔Pozdrawiam:)↔5
  • Shogun 24.09.2020
    Dokładnie tak, przez takie sytuacje mają właśnie kolce. Chciałoby się, aby ich nie potrzebowały, ale czy kiedyś do tego dojdzie? Do tego momentu?
    Kto wie?
    Miejmy nadzieję.
    Również pozdrawiam ;)
  • Pan Buczybór 24.09.2020
    Takie nieco jednocześnie zbyt proste i przekombinowane... Nie widzi mi się tak szczerze, ale ogólnie nie jest to złe opowiadanie.
  • Shogun 24.09.2020
    Heh, czyli w sumie po środku, jak Róża z żelaza ;)
    Dzięki za komentarz ;)
  • kigja 24.09.2020
    Razi mnie określenie prostytutka, widziałabym z chęcią synonim na to słowo.
  • Shogun 24.09.2020
    Rozumiem, jednak nie mogę go zmienić, gdyż idealnie pasuje do mojego zamysłu.
  • kigja 24.09.2020
    Rozumiem zamysł, ale oburza mnie piętnowanie.
    Pozdrawiam
  • Shogun 24.09.2020
    kigja Rozumiem, lecz piętnowanie nie jest tu najważniejsze, a walka z nim.
  • kigja 25.09.2020
    Shogun
    Dziękuję za rozjaśnienie. Zbyt pobieżnie podeszłam do Twojego utworu i nie załapałam meritum. To dla mnie nauczka.
    Pozdrawiam
  • Shogun 25.09.2020
    kigja nie ma problemu.
    Również pozdrawiam :)
  • Kocwiaczek 24.09.2020
    Ciekawe, bo nieoczywiste. Moim zdaniem jedno z twoich lepszych:) Niektórzy lubią owijać w bawełnę, ja jestem za tym, by walić po łbie. Życie to nie orzeszki w karmelu.
  • Shogun 24.09.2020
    Dziękuję :) Czy tekst wali po łbie, to nie wiem, ale z tym, że życie, to nie tylko orzeszki w karmelu, to się zgodzę, choć pamiętać również należy, że życie to również nie tylko gorzki piołun ;)
    Dziękuję za obecność, jak zawsze ;)
  • jakubvzc 24.09.2020
    Zakończenie otwiera drogę do szeregu interpretacji hah. Dobry drabble. Dobrze pokazane emocje. 5 i pozdrowienia :)
  • Shogun 24.09.2020
    Dziękuję bardzo :) Ano, lubię otwarte zakończenia, zwłaszcza w krótkich formach.
    Również pozdrawiam ;)
  • Anonim 25.09.2020
    Powiem tylko: dla mnie świetne. Choć to bardziej opinia subiektywna.

    Pozdrawiam
  • Shogun 25.09.2020
    Dzięki wielkie Antoni. Cieszę się, że tekst do Ciebie "trafił" :)
    Również pozdrawiam ;)
  • Akwadar 25.09.2020
    Niezłe, Dobrze ujęte, tylko konstrukcja zapisu mogłaby być... wygodniejsza ;)
  • Shogun 25.09.2020
    O, i Pan Wodniak do mnie przypłynął :)

    Dzięki :) Ano z tym zapisem to u mnie jeszcze różnie, ale pracuję nad tym, aby nie było takiej "synusoidy" ;)
  • Bajkopisarz 25.09.2020
    Ciekawe. Wykrzykiwał różne frazesy, o aberracji o bagnie, które nie zasługuje na niebo (skądinąd świetna fraza i zastanawia mnie dlaczego niby), a trzymał się tej róży jakby od tego zależało jego dalsze życie. Jednocześnie jej nienawidził i kochał, pogardzał i szanował, opluwał i tulił. Schizofrenik ? A ona biedna nie mogła nigdzie pójść… To znaczy mogłaby, gdyby chciała przestać być różą. Ale chyba w gruncie rzeczy nie chciała. Normalne życie owszem, ale wciąż pod postacią róży. Czyli wniosek, że nie chciała płacić zbyt wysokiej ceny za ewentualną zmianę.
  • Shogun 25.09.2020
    Jak zawsze ciekawa interpretacja. Tak, można go uznać za schizofrenika ? Cóż, co do "róży", to chciała uciec, odejść, ale nie mogła. Możliwe, że miała syndrom sztokholmski ;)
    Możliwe również, że rzeczywiście nie chciała ponieść tak wysokiej ceny za ucieczkę, lecz ostatecznie ją zapłaciła :)
  • Bajkopisarz 25.09.2020
    Shogun - coś tam zapłaciła, ale pozostała różą.
    To wspomnienie o prostytutce powinno wiele wyjaśniać. Wiele prostytutek mogłoby przestać nimi być i wyjść do normalnego życia, pod warunkiem, że zrezygnowałaby z korzyści, które jej daje prostytucja: zarobków wyższych niż "na kasie", roboty w której angażuje tylko ciało, a nie umysł oraz - tu zakładając, że są ponadprzeciętnie atrakcyjnymi kobietami - zaakceptowałyby że mogą być z kimś, kto jest daleko mniej atrakcyjny od nich. Ale tego nie chcą lub nie potrafią.
  • Shogun 25.09.2020
    Bajkopisarz a, rozumiem do czego zmierzasz, jednak róża "była" prostytutką, z naciskiem na była, czyli już nie jest mimo to jej przeszłość się za nią ciągnie, gdyż "podcinający łodygę" nie może tego znieść, nie może tego wytrzymać.
    Róża zapłaciła, lecz popełnieniem zbrodni, nie utratą wyższych zarobków.
  • Bajkopisarz 25.09.2020
    Shogun - jeśli nie mógł tego znieść, to po co z nią był? Czy to on ja wyciągnął z bagna, czy sama wyszła? To już za bardzo się komplikuje mnogością możliwych scenariuszy. W części z nich winna jest róża, za to, ze pozostała różą, a w części winna jest tego, że z bycia różą wyszła, lecz jej przeszłość nie została zapomniana. W części zaś nie jest niczemu winna, bo miała tylko pecha trafiając na schizofrenika. Zapewne wiedział o jej przeszłości, ale dlaczego zaczęła mu ona przeszkadzać.
    Teks jest za krótki, żeby na to dobrze odpowiedzieć, a ilość dostępnych domyślnych rozwiązań przekracza możliwości prostej percepcji :)
    Napisz z tego pomysłu powieść :)
  • Shogun 25.09.2020
    Bajkopisarz normalnie, w końcu schizofrenik ;) Cóż, myślę, że to ona wyszła, ale jak widać nie do końca. Hmm, myślę, że na to, czy jej przeszłość będzie zapomniana nie miała wpływu. Wymagało to bardziej akceptacji otoczenia, której do końca nie otrzymała.
    Cóż, myślę, iż on od początku nie do końca to akceptował i jakoś się z tym krył, lecz w końcu nie wytrzymał.
    Heh, coraz więcej zbiera się tych opowieści do rozwinięcia. Obaczym, obaczym, może coś rozwinę :)
  • Bajkopisarz 26.09.2020
    Shogun - przyjmując taki punkt widzenia, jak Ty, mnogość interpretacji i niewiadomych wszystko mi rozmyła. Napisanie wtedy komentarza zajęłoby dwa dni ;) Jestem z natury leniwy, więc przyjąłem sobie jedyną interpretację, która to zamyka w całość. To jest wtedy, gdy ostatnie słowa "byłam prostytutką" zostałyby przetłumaczone na angielski "I have been a hooker" a nie "I was hooker". Subtelna różnica, którą w polskim trudno uchwycić inaczej niż opisowo.
    Jeśli Róża opowiada to zdarzenie będąc cały czas prostytutką, to wtedy całość się zamyka. Jeśli opowiada to jako ex-prostytutka to wtedy całość się rozlewa niczym fala na Rozewiu i mnogość niewyjaśnionych wątków zatapia czytelnika. Zatem, jeśli obstajesz przy swoim to nie masz wyjścia: kawka, herbatka w dłoń i siadaj do pisania :)
  • Shogun 26.09.2020
    Bajkopisarz heh, rozumiem Cię doskonale :) Co do subtelności masz absolutną rację, mimo to twardo obstaję przy swoim ;) więc chyba nie pozostaje mi właśnie nic innego, jak tylko zrobić herbatkę i zasiąść do pisania ;)
  • Bajkopisarz 26.09.2020
    Shogun - no, a jak już skończysz i wydasz, to ten drabelek będzie wtedy idealny na zajawkę na tylnej okładce :)
  • Shogun 26.09.2020
    Bajkopisarz o to to. Dobry pomysł, będę o tym pamiętał ;)
  • Pasja 26.09.2020
    Róża piękne imię. Obraz zniewolenia i odbieranie powoli nadziei na jutro. Lęk wewnątrz powodował bezsilność. I nagle strach dodał odwagi i wyzwolił z okalajacego bluszczu niewoli. Róża przezwyciężyła lęk, tylko czy potrafi normalnie żyć? Czasem nie potrafimy się odnaleźć w innej skórze.
    Bagno jest tutaj dwuznaczne, niewola i wolność skupiona zbrodnią. Tak czy tak zawsze będziemy płynąć pod prąd, zaśsprzeszłość zapuka do naszych drzwi i się rozgości.
    Pozdrawiam ciepło
  • Shogun 26.09.2020
    Dokładnie tak. W tym właśnie tkwi problem, bo na początku nie była wolna, nie mogła "żyć", a gdy się uwolniła okazało się, że nie potrafiła żyć. Tak jak napisałaś, nie potrafiła się odnaleźć.
    Cóż, chciała wolności, popełniła zbrodnię, lecz nie dostała takiej wolności jakiej się spodziewała.
    Na dodatek chciała zapomnieć, zostawić przeszłość i to kim kiedyś była, za sobą, lecz mimo to, w ostateczności przeszłość dała o sobie znać i "dopadła" ją, koniec końców prowadząc do tragedii zbrodni i nie tylko...
    Również pozdrawiam ;)
  • Sprawia wrażenie dłuższego, czyli pieruńsko sprawny manewr, żeby się upewnić policzyłem słowa - jest sto!
  • Shogun 26.09.2020
    Yanko - spokojnie spokojnie, wszystko legalnie, policji na mnie wzywać nie musisz ;) No, też liczyłem i było sto, ale dzięki Tobie mam jeszcze większą pewność :)
    To prawda, wydaje się dłuższe, ale taka właśnie forma zapisu mi pasowała.
  • Clariosis 28.09.2020
    Hm, bardzo niejednoznaczny tekst. W tytule róża, w tekście łodygi i ich ścinanie. Konflikt, obraza, łodygi, prostytucja... Już od kilku dni od przeczytania o tym rozmyślam i nadal nie jestem przekonana, co mogłabym o tym powiedzieć. Skoro więc nie wiem co powiedzieć, to zostaje mi tylko zrobić pass w tym przypadku, gdyż gadanie dla gadania, kiedy nic mi się nie klei, nie jest w mojej opinii dobre. ): Ale przynajmniej daję znać, że byłam, przeczytałam i się zagłowiłam nad tekstem strasznie. A to jest bardzo dobry znak! :)
    Serdeczności.
  • Shogun 28.09.2020
    Cóż, skoro tekst tak Cię zafrapował, to również nie będę nic o nim mówił, a pozostawię Ci go do własnego rozważenia, bo czasem samemu lepiej pogdybać niż od razu rozwiać wszystkie wątpliwości ;)
    Mi jako autorowi nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się iż jego tekst spowodował głębsze przemyślenia :)
    Pozdrawiam serdecznie ;)
  • LBnDrabble 02.10.2020
    Rozpoczynamy głosowanie.
    Czytamy, komentujemy i głosujemy wg. zasady: 3 - 2 - 1 plus uzasadnienie, dlaczego?
    Zapraszamy na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
    Pozdrawiamy
  • Onyx 17.11.2020
    Baaaardzo ciekawe.
    Przeczytałam już wczoraj, ale nie potrafiłam skomentować
    I nadal nie potrafię
    Kurde, mam dziwne uczucie po przeczytaniu
  • Shogun 17.11.2020
    Dziękuję :)
    Cóż, nic nie szkodzi. Ważne, że coś tam po przeczytaniu "zostało" :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania