Drabblle→Sad Jabłąkowy
Trochę inna wersja dawnego tekstu
Siedzi oparty o jabłonkę. Tęsknota rozszarpuje serce, choć nie pamięta, za czym tęskni. Tylko ciemne włosy, oświetlone poświatą księżyca, stanowią jaśniejszy punkt sytuacji. Słabo widoczne cienie niewielkich drzewek, jeszcze bardziej potęgują melancholijny nastrój.
Wiatr powiewa nagle. Skleja powieki początkiem zaśnięcia. Krawędź świadomości, chłonie niepokojący szelest. To pewnie jabłka spadają. Dźwięki na granicy snu i jawy, gęsto utkanym całunem, tłumią w umyśle wspomnienia, lecz tęsknotę zostawiają na wierzchu.
Słyszy znajome kroki. Chwilę później, czuje na twarzy ciepły oddech. Widzi ją. Poznaje. Częstuje go owocem. Tylko dlaczego ma taką cienką rękę. To nic. Ważne, że jest. Przytula gałązkę z jabłkiem do policzka.
Komentarze (145)
"Drabblle→Sad Jabłąkowy"
Lista nie pomieści więcej→drabble. Przeto→drabblle→nowa lista, ale można piknąć wsteczną.
🙂:)
Drabble z jednym "L'' lista mi nie załapie. Koniec limitu ilości:))
Piknij w "Pokaż listę"
w jabłkowym sadzie
spadają gwiazdy
sierpniowe papierówki
Niskie ukłony.
🍎 🍎 🍎 🍎 🍎, pozdrawiam 🌳 🙂
A może nie wiesz czym jest neologizm?
Chcesz koniecznie udowodnić błąd ortograficzny w czymś, co jest typowym sposobem stosowanym w poezji.
Pisz więc słowniki, a nie poezję.
Najpierw przeczytaj słownik, a potem poezję...
A zatem jab-łąkowy→bo łąka, przez: ą ↔Pozdrawiam(:🙂:)
I na nim poprzestań z takim podejściem.
Bez odbioru.
Jesteś jakimś zbokiem, że łąki i jabłonki kojarzą ci się z łonami? Głodnemu chleb na myśli...
Nie ma też błędu ortograficznego.
Jest normalny zabieg literacki.
Opanuj się i weź węgiel.
Błysnęłaś wiedzą i wyczuciem jak wypalona świeczka.
Ta pani ma tak ograniczoną wyobraźnię, że musi ją podpierać słownikami.
Chrystus był bardziej tolerancyjny dla literatów. :)
Skoro Chrystus tak mówi... No, z Chrystusem dyskutować nie będę... Kiedy byłeś z nim ostatnio na łączach?
Woli takiego antychrysta, niż nawiedzone baby.
A podpieraj się najlepiej kijem.
I nawet jeśli to nie jest neologizm, to z pewnością nie ma tam błędu ortograficznego.
Aczkolwiek, np: przecinki lub ich brak, nie w tych miejscach, co trza,
to moje błędy Na pewno→przez duże: N😜:)
Człowiek zastosował zwykły i nawet oryginalny zabieg słowotwórczy, a ta się posrała z błędem ortograficznym.
Zluzuj już majty.
Bardziej nie potrafię wytłumaczć, ale sądzę, że twoje zdolności poznawcze ograniczone są do "mam rację, a ty nie" i nie ważne, jak wiele wiedzy językowej w ciebie będę usiłowała wlać, ty jesteś w pozycji agresji i zaprzeczenia, nawet jeśli prawda wali cię po oczach. Zaczniesz coś, że nie mam kreatywności, bo znajomość zasad językowych zabija wyobraźnię bla bla bla... Co jest bzdurą, bo przede wszystkim otwarcie się na przyswajanie wiedzy pozwala ci w pełni otworzyć umysł na wszelkie formy ekspresji. Póki tego nie zrobisz, będziesz tylko grafomanem, który swoją nieudolność literacką będzie tłumaczył, że inni się nie znają. Wielcy poeci najpierw udowodnili, że doskonale posługują się słowem, a zasady nie są im obce, a dopiero potem tworzyli językowe wypatrzenia. Nie można zasłaniać się zabiegami literackimi, czy kreatywnością nie znając zasad pisowni.
Ale coś czuję, że ten głaz nigdy nie dotrze na szczyt i stajnia Augiasza będzie dalej w tak samo opłakanym stanie...
Płyń.
Wzajemnie onanizować → petting. Zalukaj na pitolo https://www.opowi.pl/forum/pitolko127-chce-porozmawiac-z-jolka-w1609/
bedzie nas wtedy sporo, o osobę więcej.
"Magdalena Turek 33 min. temu
stereo_dream-dolby-C Mam od tego męża, desperatów z internetów mam pod dostatkiem, ustaw się w kolejce XD"
A na czym, jeśli można wiedzieć?
Nie może być. To je taki portal, jak nie żaden, tu jak jeden kojtnie, to go powielają krotnie.
Już ci napisali, żebyś własne teksty zaczęła poprawiać.
Spadaj na drzewo.
Będzie koleżanka dla Marti.
Ten sam psychodeliczny rys.
Papusza miała to w małym palcu. Jacek Podsiadło od run z cegieł na budowie wkuwał słowo po słowie.
Niepodobnie do komentujących mam również skojarzenia z Izaakiem Newtonem...
Ale przede wszystkim i w oderwaniu od tego ujmuje mnie końcówka.
4* ode mnie (5 daję za, subiektywnie postrzegany, ,,efekt wow" - 4 u mnie oznacza dobry tekst, w którym do niczego się nie przyczepię), pozdrawiam :)
A może był tak naprawdę, na pustej łące.... Pozdrawiam🙂:)
Ależ trzeba być ograniczonym, aby uznać to za błąd :)
Na różne sposoby rozkminialam sobie "cienką rękę", a później przeczytałam komentarze. ;-)
Podobaś ode mnie.
Nawet 2 + 2 = 4, można różnie zinterpretować🙂:)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania