Drabblle – LBnD↔49↔Ɓɑᴊƙɑ o Smoku, Zielarce i Szewczyku
Leniwy smok kombinator, ziewnął trzema głowami, gdy u wylotu pieczary ujrzał Szewczyka. Barana niesie wypchanego laskami dynamitu – pomyślał pewny swego. –– Głupek nie wie, że wypiłem ziółka, co zmieniają owe, w mięso baranie, w żołądkowych trzewiach.
Zielarka w chałupie też ziewnęła. Głupi gad leniwiec. Zapłacił złotem, lecz nie doczytał do końca umowy, gdzie drobnym druczkiem stoi, iż w trzech pyskach, to w sumie nie wiadomo.
Smok rozszarpał barana, do każdej gęby kładąc po trochu, by za chwilę połknąć.
Nie zdążył, gdyż wesoło beknął ogniem, myśląc o smakowitym posiłku.
Części pokryły królestwo krwawymi strzępkami.
Uszkodziły Zielarkę i Szewczyka, oraz.
Taki mamy morał.
Komentarze (23)
Słowo "oraz" tak tu ostro wybrzmiewa, egzotycznie wręcz i jakoś muzycznie, że staje się wszystkim, co najważniejsze w tej miniaturze. Zapomina się o podstępnych "małych literach" w umowie, o karmie, która ponoć wraca, a słyszy się tylko to "ORAZ".
Oraz.
Taki mamy morał!
Literkowa
Pozdrawiam ?
Wesoła historyja :)
Pokrętny jesteś w swojej przebiegłości intelektualnej. ? Idzie jeszcze zrozumieć co nie co. ?
5, pozdrawiam ?
Kolejne drabble, Zielarka walczy nadal jak lew, by pozostać Zielarką, ale wydaje mi się, że już niewiele jej brakuje do zatonięcia..
Pozdr. :-)
I głębokie.
Wywraca nieco utarte schematy dotyczące dobra i zła, powierzchownych ocen i w ogóle kryteriom tychże ostatnich.
Finałowe "oraz" jak gwoźdź w stopie.
Podoba się.
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad.
Głosujemy do 23 /czwartek/ godz. 23.59
Dziękuję i liczę na czytanie i pozostawienie komentarzy.
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania