Twoje miejsce, 12. Nieśmiertelność
Kathy chuczało w głowie po nieprzespanej nocy. Wampiry. Czy to możliwe? Nie chciała w to wierzyć. Wolała myśleć, że Jason naćpał się wtedy i że były to halucynacje. Ale w sobotę ona też musiała by się naćpać, a tego nie zrobiła. Zresztą... Zbiorowe halucynacje?
Katherine wstała rano, zjadła, umyła się i ubrała, a następnie pełna sprzecznych uczuć wyszła do szkoły. Lekcje odbywały się normalnie, ale jej myśli pędziły. Nie mogła się skupić, skoncentrować. Mogła myśleć tylko o historii Jasona. Jeśli to prawda, to jej brat mógł już nie żyć. To byłoby straszne. Przerażające.
- Cześć, Kathy- przywitał się Jeremy z uśmiechem
Dziewczyna nie odwzajemniła go.
Stali na parkingu przed szkołą. Lekcjie dobiegły końca. A Katherina miała pomysł.
- Cześć, Jer- powiedziała- Wracam do domu, jestem jakaś... rozbita.
Włożyła rękę do torebki, niby to poszukując kluczyków do auta. Zamiast tego jednak nadziała się palcem na wcześniej przygotowaną igłę.
- Auć!- jęknęła i wyjęła rękę z torebki- Skaleczyłam się.
Po wskazującym palcu płynęła wąziutka rzeczk krwi. Kathy zamiast coś z nią zrobić obserwowała reakcję Jeremiego.
Wydawało jej się, czy jego oczy zaczęły się rozjaśniać? Przechodzić w czerwień. Ten jednak zamknął oczy i po chwili je otworzył, a te były normalne. Ciemnobrązowe, tak jak zwykle.
- Przepraszam, mdli mnie na widok krwi- powiedział i podał jej chusteczkę
Kathy starła nią krew i owinęła ją w okół palca. To tłumaczyło jego reakcję. Znaczy, o ile to jak zmieniają mu się oczy, było przewidzeniem. Myśli Katheriny znów pędziły. Pożegnała się i wróciła do domu, gdzie zamknęła się w pokoju i odpaliła laptopa. W wyszukiwarce wpisała fazę ,,wampir". Oczywiście, dziesięć tysięcy wyników.
Wampir – fantastyczna istota, żywiąca się ludzką krwią, prawie nieśmiertelna, o ludzkiej postaci i charakterystycznych wydłużonych kłach. Wampirom przypisywane są liczne zdolności paranormalne, m.in. regeneracja, hipnoza, wyczulony słuch, niezwykła prędkość oraz ogromna siła.
- To to chyba każdy wie- mruknęła
Wampiry nie lubią czosnku i cebuli, stąd dobrze jest mieć w domu nieco tych warzyw. Wskazane jest ich spożywanie. Wampira można też skutecznie odstraszyć, wbijając nóż w jego cień. Demony te mogą przybierać też postać nietoperzy i innych zwierząt. Wampiry w swym demonim wcieleniu są wrażliwe na srebro, które je odstrasza, ale nie unicestwia. Wampira można zabić przebijając jego serce drewnianym kołkiem, najlepiej osinowym, albowiem osika w wierzeniach Słowian miała moc odpędzania złych duchów.
- A kto lubi zapach czosnku, czy cebuli?- zakpiła- A poza tym dźgnąć cień?!
Zdolności: występują od zupełnie łamiących prawa fizyki , poprzez graniczące z niemożliwymi, po nadludzkie, lecz wytłumaczalne fizycznie .Zaliczać się do nich mogą: lewitacja lub latanie, teleportacja lub bardzo szybkie przemieszczanie się, psychokineza, hipnoza, polimorfizm, niewidzialność, czytanie w myślach, przewidywanie przyszłości, zdolność do manipulacji ludzkimi wspomnieniami, manipulacja ludzkimi uczuciami (gł. strachem, lękiem) itp.
-Jeśli mają to wszystko, to fajnie-dla nich, nie dla nas.
Śmiertelność: większość źródeł zgadza się, że wampir nie starzeje się, a przynajmniej nie może umrzeć ze starości. Jednak według niektórych źródeł wampiry są nieśmiertelne i jedynym sposobem na ich zniszczenie jest przebicie kołkiem, zazwyczaj osinowym ,rozczłonkowanie ich i spalenie lub wystawienie na światło słoneczne , w innych w zabiciu wampirów przeszkadza jedynie ich szybka regeneracja, nie chroniąca jednak przed spaleniem czy odcięciem głowy `, jeszcze inne mówią o śmierci wampira po wypiciu przez niego krwi umarłego
Nagle ktoś zapukał do pokoju.
- Kathy- ciocia Joan wetknęła głowę do pomieszczenia- Alex miała mały wypadek na treningu. Musze zawieźdż ją na pogotowie, żeby jej założyli szwy. Niedługo będziemy.
Kathy nieprzytomnie pokiwała głową.
Wrażliwość na srebro: choć częściej przypisywana wilkołakom, niektóre dzieła nadają ją również wampirom.Wrażliwość na symbole religijne .Wrażliwość na światło. Wrażliwość na czosnek.
Kathy wpisała teraz w wyszukiwarce fazę: wampiryzm. Miała nadzieję, że tu znajdzie coś ponad to.
Wampiryzm jest odmianą pasożytnictwa, polegającą na odżywianiu się krwią wysysaną z cudzego organizmu. Swoją nazwę wampiryzm bierze od mitu wampira.
Dużo znalazła.
,, W mrocznym przepastnym świcie duchów i demonów nie ma istoty równie równie strasznej, równie odpychającej, a mimo to darząną taką fascynacją, bojaźnią przesyconą, co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest, lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli"- wielebny Montague Summers
Kathy zamknęła laptopa i wbiła wzrok w przestrzeń.
Bladość, zimna skóra, brak bijącego serca. Pożywnienie stanowi krew. To jakiś stek bzdur. Znudzona zeszła na dół i stanęła w progu kuchni.
- Co to za papiery?- spytała
- Ciocia robi pożądki w starych dokumentach rodziców- odparł Jason, po czym wyszedł z kuchni z batonem w ręce
Kathy od niechcenia podeszła i zaczęła przeglądać dokumenty i zdjęcia. Akt kupna ziemi pod Shady Hills. Cztery podpisy, cztery nazwiska: DiLaurentis, Rackley, Bennett i Vance.
Vance.
Maxim Vance musi być potomkiem, jakoś wcześniej o tym nie pomyślała.
Znalazła zdjęcia z wszystkich balów z okazji założenia miasta. Przeglądała je, przypatrując się twarzą. Gdy dotarła do piędziesiątego balu zatrzymała się przy czyjeś twarzy.
- Jezus! To nie możliwe!- wyszeptała, będąc w autentycznym szoku
A jednak. Na zdjęciu, wśród wszystkich innych ludz, wypatrzyła twarz Maxa Vance.
Nieśmiertelność.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania