Ciekawostki historyczne Archikatedra Notre-Dame w Paryżu
Ciekawostki historyczne
Archikatedra Notre-Dame w Paryżu
Pożar katedry Notre-Dame na pewno przeraził wszystkich (szczególnie jego rozmiar), dlatego postanowiłem napisać choć kilka słów poświęconych jednej z najbardziej znanych i rozpoznawalnych budowli sakralnych średniowiecza, która właśnie została zniszczona przez ogień.
Katedra to jeden z najbardziej znanych obiektów sakralnych w Europie. Jej nazwa oznacza Naszą Panią i odnosi się do Marii, Matki Bożej. Została rozsławiona dzięki powieści Dzwonnik z Notre Dame francuskiego pisarza Victora Hugo.
Wzniesiono ją na wyspie na Sekwanie, zwanej Île de la Cité w 4. okręgu Paryża, na śladach po dwóch kościołach powstałych jeszcze w IX wieku. Jej budowa trwała ponad 180 lat (1163-1345).
Katedra to kościół pięcionawowy z krótką nawą krzyżową (z krótkim transeptem), dość długim prezbiterium i podwójnym obejściem na półkolu. Pierwotnie miało ono tylko trzy małe kapliczki. W drugiej połowie XIII wieku usunięto kapliczki i wybudowano pięć dużych kaplic.
Dwie wieże katedry nie są identyczne, taki przywilej przysługiwał w średniowieczu tylko arcybiskupstwom. Paryż został podniesiony do tej rangi dopiero w 1622.
Całą szerokość fasady zajmują trzy portale, z czego środkowy jest najszerszy. Wyrzeźbiono na nim scenę Sądu Ostatecznego. Zamiast kolumienek (jak to było w stylu romańskim) na cokołach lub wspornikach ustawiono figury zwieńczone baldachimami.
Kiedy przyjrzymy się fasadzie środkowego portalu, od razu odkrywamy jej asymetryczność: lewy portal, poświęcony Matce Boskiej, pochodzi z ok. 1210 roku i przedstawia w reliefach sceny z jej życia, m.in.: genealogię Maryi, Zwiastowanie, Boże Narodzenie, Zaśnięcie i Wniebowzięcie.
Prawy portal – portal św. Anny – powstał ok. roku 1220, ale zdobiący go ostrołukowy tympanon zawiera rzeźby sprzed 1180 roku, a więc najstarsze spośród wszystkich zachowanych w katedrze.
W najwyższej części łuku znajduje się płaskorzeźba Matki Boskiej Tronującej z Dzieciątkiem, obok niej inicjator budowy katedry – biskup Maurice de Sully i król Ludwik VII w otoczeniu aniołów. Środkowy, największy portal Sądu Ostatecznego, pochodzi z ok. 1220-1230, ale jedynie kilka fragmentów rzeźb (m.in. postać Chrystusa w górnej części tympanonu) pochodzi z I połowy XIII wieku, reszta to XIX-wieczna rekonstrukcja.
Nad środkowym portalem umieszczono rozetę rozświetlającą wnętrze świątyni. W całej budowli umieszczono dużą liczbę witraży, które wprowadzają grę światła w tej wielkiej budowli.
Pod rozetą ciągnie się tzw. galeria królewska, element charakterystyczny dla gotyckich katedr francuskich.
Katedra utraciła już raz zadaszenie wież podczas Rewolucji Francuskiej, ale uniknęła zburzeniu dzięki rzekomemu ryzyku uszkodzenia sąsiednich budynków podczas tej operacji.
Notre-Dame to symbol Francji, zwanej kiedyś "Matką Kościoła". Każdy turysta, który zwiedzał Paryż, musiał być w dwóch miejscach: Wieży Eiffla i w katedrze.
Na końcu mała sugestia. Budynek katedry od wielu lat był w bardzo złym stanie, ale ani kościół francuski, ani władze tego kraju jakoś nie chciały dać funduszy na jej remont. Jest to dla mnie o tyle dziwne, że nawet nie będąc katolikiem trzeba uszanować i dbać o coś, co jest symbolem państwa, a do tego pochodzi z XII wieku. Teraz kiedy rozpoczął się wreszcie remont, okazało się że nie dane mu było ten obiekt wyremontować.
Kiedy patrzyłem wczoraj na morze ognia, było mi przykro i nie chodzi mi o wiarę, ale o sam fakt, że właśnie ginie w ogniu jedna z najbardziej znanych budowli średniowiecza, taka perełka z tamtych czasów. Takie budowle to nasza przeszłość, którą powinniśmy szanować, to nasze korzenie, to myśl architektoniczna, dzięki której wybudowano tak piękny obiekt. Żal i smutek mnie ogarnął, kiedy patrzyłem jak w kilka godzin ogień zniszczył to, co budowano prawie 200 lat.
Pojawiają się głosy, że to kara boża dla totalnie bezbożnych Francuzów, którzy wyrzekli się wiary chrześcijańskiej. Cóż akurat w tym przypadku nie byłbym zdziwiony gdyby okazało się to prawdą. Wybaczcie subiektywizm, ale tak myślę.
Komentarze (54)
Przetrwała wieki i wojny i taka głupota potrafiła zniszczyć. Szkoda perełki architektury i tyle. Niepotrzebnie wkręcamy w to rękę Boga... Po co?
Nauczyliśmy jeść Francuzów widelcami, teraz czas na nawrócenie ich. Może się uda z pomocą boską.
Pozdrawiam
Ojciec jest po historii sztuki
Całą noc rozpaczał
Kolejne cudo architektury które 100 lat będą reperować...
Szkoda
Raz jeszcze udowodniono że głupota ludzka nie zna granic
Pozdrawiam
na Twitterze posłanka Prawa i Sprawiedliwości Bernadeta Krynicka. Parlamentarzystka, tak skomentowała wiadomości z Paryża: - Płonie katedra Notre Dame - symbol europejskiej kultury. Takie skutki przynosi chora laicyzacja.. Państwo musi dbać o zachowanie dziedzictwa kulturowego!
- Nie widzę sensu odbudowywania Notre Dame jeśli ma być tylko skansenem lub muzeum dla turystów, a nie miejscem modlitwy. Potrzeba odbudowania wiary, która jest w stanie przetrwać każdy pożar - napisał na Twitterze proboszcz parafii w Chojnicach.
Hipokrytyzm kwitnie!
Pozdrawiam i życzę miłego dnia wszystkim
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania