Ciekawostki historyczne XXII SR-71 Blackbird Najszybszy samolot świata
Ciekawostki historyczne XXII
SR-71 Blackbird
Najszybszy samolot świata
SR-71 był prawdziwym wyzwaniem dla firmy Lockheed Martin: "Wszystko, naprawdę wszystko trzeba było wymyślić od nowa, od samej konstrukcji, po silniki, a nawet paliwo. Każdy detal musiał przejść ogromną ilość testów" – wspominał jeden z konstruktorów.
Samolot miał być wykonany w technologii stealth, osiągać trzykrotną prędkość dźwięku, mieć zdolność tankowania w powietrzu. Nowa konstrukcja miała latać szybciej i wyżej niż dotychczas uważano za możliwe. To miał być skok w przyszłość.
Masa startowa tego samolotu dochodziła do 80 ton.
Samolot latał na wysokości 25.000 metrów.
Powłoka odrzutowca była zbudowana z tytanu – metalu lekkiego, wytrzymałego i odpornego na wysokie temperatury. Zbiorniki paliwa mieściły 30 ton, jednak to niewiele, ponieważ jego silniki spalały 20 ton paliwa na godzinę lotu z pełną szybkością. Opony były wypełnione azotem i zaimpregnowane aluminium co zapewniało odporność na wysokie temperatury.
Do silników Pratt & Whitney trzeba było stworzyć nowe paliwo.
Budowa SR-71 wymagała dużej ilości Tytanu, którego brakowało w USA i dlatego CIA założyła fikcyjne firmy w krajach Trzeciego Świata, które kupiły duże ilości rudy w ZSRR. Jak z tego wynika to właśnie główny wróg umożliwił Amerykanom budowę Blackbirda.
Do nowej maszyny trzeba było znaleźć pilotów. Nigdy w historii kandydaci nie byli poddani tak wielu testom i badaniom. Chętni do latania tym monstrum przechodzili specjalne testy i sprawdziany w ... NASA. Z tysięcy chętnych morderczy trening i wszelkiego rodzaju badania i testy przeszło... 86. Wymagano od nich znacznie więcej, niż od przyszłych kosmonautów.
"Przy trzech machach trzeba było panować nad maszyną na granicy kontrolowalności. Z tego powodu Adrenalina przez cały czas aż kipiała. Właśnie dlatego po trzech godzinach lotu byłem całkowicie wyczerpany" – wspomina jeden z pilotów.
Z 32 zbudowanych Blackbirdów 12 rozbiło się w wyniku różnego rodzaju wypadków, ale mimo że samoloty były ostrzeliwane wielokrotnie, żaden nie został strącony.
Według imponujących, choć trudnych do zweryfikowania statystyk, do samolotów SR-71 wystrzelono, od tysiąca do czterech tysięcy różnych rakiet, jednak żadna z nich nigdy nie trafiła – wysoki pułap, prędkość lotu i systemy walki radioelektronicznej okazały się wystarczającym zabezpieczeniem.
SR-71 ustanowił do dzisiaj niepobity rekord prędkości 3530 km na godzinę.
Aby dolecieć z Gdańska do Krakowa, samolot potrzebowałby 500 sekund.
Utrzymanie floty tych samolotów kosztowało ponad 250 milionów dolarów rocznie, co spowodowało stopniowe ich wycofywanie ze służby. Ostatni lot zwiadowcy odbył się w 1999 roku. Teraz te znakomite maszyny pełnią funkcję eksponatów muzealnych.
Komentarze (7)
PS. Amerykanie zdążyli się przesiąść na SR71 po zestrzeleniu w 1960 majora Powersa na U2.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania