We wczesnej młodości przeżywałem okres wiary i to nawet dość głębokiej. Dobrze się z tym czułem. Potem coś zaczęło pękać. W którymś momencie czar zaczął uciekać. W kościele...
Dawno temu, zdarzało się, że pod koniec lata jeździliśmy w góry do znajomej, która wynajmowała kilka pokoi w swojej niewielkiej chacie. W czasach studenckich lubiłem tam wracać, by...
W młodości chorowałem. Diety były stosowane w konkretnych celach. Dieta eliminacyjna w celu ustalenia z jakimi produktami miał organizm problemy. Diety specjalistyczne jak na przykład...
Po studiach przeprowadziłem się na osiedle z blokami z wielkiej płyty. Mieszkanie zmieniałem kilkukrotnie, głównie z powodu sąsiadów, którzy niemal codziennie urządzali głośne imprezy....
TseCylia, ludzie muszą dać upust swoim emocjom albo podpompować swoje ego. W internetach jest to relatywnie proste.
TseCylia, nie ma co z trolami dyskutować bo to tylko daje im satysfakcję i ich napędza
Sytuacja sprzed paru ładnych lat. Zbliżała się połowa grudnia. Spieszyłem aby zamykać różne tematy przed końcem roku. Pewien kolega zaproponował przerwę na kawę w godzinach w których...
Ciekawa migawka z pierwszych ciepłych dni, gdzie wszystko i wszyscy – od kotów po cyników – dają się porwać nowemu tchnieniu życia.
Gniot wśród gniotów
Dno dna
"(...) miganiu na potocznie vs oficjalnie" — język migowy to język ze wszystkimi niuansami, jakie mają mówione języki.
Pełen magii, takiej codziennej, trochę melancholijnej, trochę tajemnej.
Prawie wszyscy twierdzą, że ogarniają, a tymczasem większość improwizuje.
Ta cała "szklanka do połowy pełna czy pusta" zrobiła zawrotną karierę jako pseudo-głębokie pytanie o "optymizm czy pesymizm", a przecież realne życie jest o wiele...
O czym piszesz, to coś, z czym mierzy się wiele osób.... żyjemy w świecie indywidualistów, a taka postawa zawsze gdzieś zakłada istnienie lepszych i gorszych.
W naszych realiach "lenistwo" to etykieta, którą chętnie się przykleja choć temat jest bardziej skomplikowany niż nam się wydaje. Ci, co "robią dużo, ale nie to, co...
Sam mam do siebie pretensje, że nie potrafiłem podejść do pewnej osoby, spróbować zamienić kilku zdań choć były ku temu pewne okoliczności. Nie mówię żeby od razu wyznać komuś...
Z pozoru, poruszający i wydaje się nieco intymny tekst. Preferowałbym zdjęcie numer 2.
Ciekawy mistyczny obraz więzi między szamanką a wilkiem, otoczonej przez potężne siły magii.
Próba łączenia rzeczywistości z gorzką refleksją nad sytuacją społeczną (?) osobistą (?).
Jak dla mnie eteryczny, ulotny charakter może w delikatnym nadmiarze. Ostatni wers wydaje się nieco enigmatyczny.
Nastalgia i zmysłowość, powrót do miejsca, jak i emocjonalne zanurzenie się w przeszłość. Sam żyję przeszłością bo przyszłość ma jeszcze więcej znaków zapytania.
Silne, metaforyczne obrazy związane z pandemią i ludzkimi reakcjami. Też w sumie takowe zostały mi w głowie z tamtego czasu. Dobrze, że to za nami. Oby nigdy więcej.
W młodości chorowałem, regularnie odwiedzając przychodnie, poradnie i gabinety lekarskie. Czasami konieczny był także pobyt w szpitalu. Miałem wiele dylematów związanych z własnym ciałem....
Mocny, a zarazem gorzki komentarz o ironii losu i sprawiedliwości. Żyjemy w państwie z kartonu które nie umie skończyć z przeszłością, rozliczyć jej i zapomnieć o niej na zawsze.
Prostota, higiena audiowizualna, uciekanie od mody w dzisiejszym świecie to akt odwagi. Sztuką jest wyrobić sobie wewnętrzny ład, który pozwala skupić się na tym, co faktycznie ma dla nas...
To gubi się gdzieś pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistością. Radość z własnego postępu staje się czymś zwyczajnym.
Nie wiem co palisz ale musi być to mocne
Rozumiem, że masz swoje powody...
Na zachętę ;)
