Poprzednie częściBanalne wierszyki IV

Banalne wierszyki XI

noc nie jest mostem dzisiaj

pomostem i trzeba do wody się rzucić

w

pław się we mnie

zaciśnij bym nie mógł uciec

utwierdź

zaszamocz

i cisza

 

fala chlupocze o szuwar

wstaje słońce - nie ważne

liczy się tylko brzeg

ryba co ustami rusza

w bezdechu

i ziarna

piasku

na których wyrośnie

tylko

agonia

ryb

 

noc nie jest mostem dzisiaj

pomostem

ryba

żre

piach

grzebie się

od środka

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania