Poprzednie częściprzebłyski... (letnie koncerty)

przebłyski... (strzał rozdarł ciszę)

strzał rozdarł ciszę

na biel wypełzła strużka

mróz zatrzymał bieg

 

***

nagie szkielety

wiatr szarżuje szpilkami

zbrodnia i kara

 

***

mroźny poranek

po zjesieniałych ostach

szadź kruszy ciernie

 

***

mróz pomarszczył staw

skute lodem szuwary

słyszę skrzypienie

 

***

nawiało śniegiem

zapadając się po pas

szukam stąd wyjścia

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (36)

  • Pierwszy strzał zazwyczaj rozrywa ciszę, czasem wskutek powstaje pięć haiku.
  • Pasja 25.01.2021
    Strzały czasem bywają bolesne, ale też działają jak kubeł zimnej wody.

    Pozdrawiam
  • Bożena Joanna 25.01.2021
    Zimowe pejzaże przykryte dramatyczną nutką,
    Twoimi oczami patrzę na atak zimy.
    Serdecznie pozdrawiam!
  • Pasja 25.01.2021
    Dziękuję Bożenko za dramaturgie i atak zimy.

    Pozdrawiam
  • befana_di_campi 25.01.2021
    Przeczytałam niedawno:

    "Haiku to miniatura poetycka, jedna z najdrobniejszych form poetyckich w literaturze światowej. Zawsze bazuje na kontakcie z przyrodą. Ma znaczenie terapeutyczne dla autora i czytelnika. Pisanie haiku nie tylko uwrażliwia na naturę ale koi psychikę.
    Zarówno forma jak i treść tej poezji, podlegają precyzyjnie określonym i ściśle przestrzeganym regułom. Jest to forma minimalistyczna i ascetyczna. Właściwie skonstruowane haiku składa się z trzech wersów. Haiku powinno spełniać jeszcze trzy reguły. Powinno nawiązywać do wrażeń wynikłych z obcowania z naturą. W praktyce często odnosi się do pór roku. Jest uchwyceniem ulotnych okruchów rzeczywistości, piękna przyrody.

    Utwór ma opisywać konkretne wydarzenie bez uogólnień. Owo zdarzenie koniecznie musi dziać się w teraźniejszości, a nie w czasie przeszłym czy przyszłym.

    Obowiązkowa w utworze obecność przyrody uczy nas większej wrażliwości w patrzeniu na nią. Poezja haiku uczy słuchacza przekraczania schematów patrzenia na to co go otacza, pozwala zagłębiać się w teraźniejszości i bycia bardziej uważnym.

    Haiku nie ma żadnym ukrytych szyfrów ani celów, nie znaczy ani mniej, ani więcej niż to, co znaczy dosłownie. To słowny zapis tego co zarejestrowała wyostrzona, ludzka świadomość w ulotnej chwili zogniskowanej na tu i teraz. Niczego nie objaśnia i samo też nie potrzebuje objaśnień. Jest trzeźwe, obiektywne, rejestruje to, co uważa się za piękne, jak i to, co na ogół wydaje się pozornie brzydkie."

    Dlaczego taki długi cytat? Ponieważ zaprezentowane wyżej miniaturki akurat moich nerwów "nie ukoiły". Wręcz przeciwnie: przywołały reminiscencje, których osobiście nie przeżyłam, jednak będąc kobietą-anteną to wciąż odbieram uczucia oraz odczucia wszystkich zaszczuwanych, maltretowanych, torturowanych, mordowanych...

    Umyślnie na daję ocen; moja estetyka oraz psychika wcale nie muszą być tożsame z przesłaniem Autorki...
  • Pasja 25.01.2021
    Dziękuje bardzo za obszerne pouczenie. Też dużo czytam o tej formie i wiem, że nikt nie dorówna japońskim Mistrzom. Wiedzą to inni Autorzy i wychodzą zza ram. Dlatego obok haiku klasycznego powstało haiku nowoczesne i nieklasyczne, które nie są przeciwstawieniem haiku klasycznego. Są tylko uwspółcześnieniem, unowocześnieniem słownictwa, zastosowaniem wyszukanych nawet sztucznych zwrotów, innego, często nienaturalnego punktu postrzegania zjawisk. We współczesnym haiku autorzy często nie odnoszą się do przyrody, co u klasyków było oczywistością. Nie nazywam swoich miniaturek haiku, jedynie trzymam się sylab. Wcale nie chcę twoich nerwów ukoić, ani się przypodobać nikomu. A w powyższych miniaturach jak ktoś chce to może coś odnaleźć dobrego i złego. A nawet może się przyczepić do psychiki Autorki. Oceny nie interesują mnie w ogóle. Historia lubi się powtarzać i jestem na to już odczulona. Nie wszyscy muszą się wczytywać w moje nie-przesłania. Dziękuję jeszcze raz za rady.

    Pozdrawiam serdecznie
  • befana_di_campi 25.01.2021
    pasja Ja niczego nie radzę jedynie przedstawiam swoje stanowisko. Tym bardziej nie pouczam; stwierdzam jedynie fakt, czyli osobistą recepcję dotyczącą wyżej zaprezentowanego cyklu. I wcale nie odnoszę się do samej formy jako formy, ale treści.
  • befana_di_campi 25.01.2021
    Zapomniałam dodać: jestem wyłącznie "od czytania". Wszystkiego. Również tego, co wkleiłam wcześniej na temat "kojącego nerwy" haiku.
  • Pasja 25.01.2021
    befana_di_campi ja też przedstawiłam swoje stanowisko w tej kwestii. A treść nie musi się każdemu podobać. Wypisałaś mi lawinę wieści o haiku, a nie o treści moich miniaturek. Treść jest jaka jest i nic twoje wynurzenia nie wniosły do moich myśli. Każdy może pisać jak uważa i jak czuje. A czytelnik może odbierać jak chce. Jednak pisanie tym czym jest haiku nie ma nic do treści moich miniatur.

    Miłego wieczoru
  • befana_di_campi 25.01.2021
    pasja Jeżeli tę informację wkleiłam, to widać ma! Bo ja ani nie piszę z czapy, ani nie uprawiam niepotrzebnego wielomówstwa. Przedstawiłam własne zdanie i basta.
  • Pasja 25.01.2021
    befana_di_campi A ja twierdzę, że nie ma! I też nie piszę z czapy, ani z niepotrzebnej paplaniny. . Przedstawiam własne zdanie i Amen.
  • befana_di_campi 25.01.2021
    pasja Przepraszam, ale jaka "paplanina"? To już nie można mieć indywidualnego zdania??? Gratuluję Autorce Jej samopoczucia :p
  • Pasja 25.01.2021
    befana_di_campi wzajemnie Miłego
  • „zjesienniałe” - genialne słowo. Zakorbiam ?

    Bardzo lubię czytać Twoje haikowe tworki, są takie delikatne, ulotne i czuć, że czujesz to o czym piszesz.

    Pozdrawiam zjesienniale ?
  • Pasja 25.01.2021
    Witaj Maurycy
    Popiołem posypuje i dziękuję za ulotność i za tworki.

    Pozdrawiam
  • befana_di_campi 25.01.2021
    To nie takie znów "odkrycie" a raczej koincydencja ;) O "jesiennieniu" zdarzało się także pisać skromnej b_d_c ;) jak chociażby w:

    https://www.publixo.com/text/0/t/13885/title/Don_Vivaldi_i_ja_(w_lustrze)

    zaś sam tekst został przeklejony z autorskiego tomiku: "Być struną. Benefis dla Solnego Miasta" (2008)
  • Pasja 25.01.2021
    befana_di_campi jaki zbieg okoliczności :) zareklamować się tak skromnie :)
  • Angela 25.01.2021
    Uwielbiam Twoje Haiku. Tym razem stosowne do pory roku, malują w mojej głowie zimowe obrazy.
    Pozdrawiam wcale nie zimowo : )
  • Pasja 25.01.2021
    Witaj Angela
    Dzięki za zimowy odbiór.

    Miłego wieczoru
  • Violet 25.01.2021
    Jak wspomnienia, jak myśli, jak chwile zapomniane. Śliczne pejzażyki.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 25.01.2021
    Witaj Arystokratko
    Tylko i aż tylko pejzażyki i o to w tym chodzi, aby ujrzeć chwile.

    Pozdrawiam serdecznie
  • Violet 25.01.2021
    pasja tak trudno czasami je dostrzec. Umykają i nagle przy okazji kilku słów powracają.
  • Pasja 25.01.2021
    Violet dostrzegajmy je i łapmy ?bo życie takie krótkie
  • Violet 25.01.2021
    pasja to prawda :)
  • Dekaos Dondi 25.01.2021
    Pasjo↔Takie pierwsze skojarzenia me:)
    1→Zastrzelony / strumyczek symbolem wstrzymania życia. Krótko, obrazowo
    2↔O drzewa chyba chodzi?
    4↔Jakby o starości?
    5↔Przeciwności losu. Trza jednak iść, mimo trudu.
    Najbardziej↔1↔Pozdrawiam:)↔5
  • Pasja 25.01.2021
    Witaj Maurycy
    Każda interpretacja dotycząca samej treści jest wartościowa. Pierwsza mini wybrałeś i zdradzę ci, że jest o zabawie dużych chłopców w zimowe polowanie na zwierzynę. A druga o porzuconych choinkach na śmietniku.

    Pozdrawiam
  • Pasja 25.01.2021
    Przepraszam za Maurycego...Witaj Dekaosie :)
  • Szpilka 26.01.2021
    Ładnie zima zobrazowana ? Można też pisać haiku modernistyczne, okołohaikowe jak Białoszewski, poniżej jego mironū:

    urwane
    niosłem
    czułem
    cielska zielsk

    ***

    kac
    to nic takiego póki
    kwitną wiśnie

    ***

    letnia szata
    jeszcze nie skończyłem
    usuwać wszy

    ***

    łykanie lekarstw
    nieprzyjemne
    jak szron na poduszce

    Miron Białoszewski
  • Pasja 26.01.2021
    Dziękuję za zimę i modernizm Białoszewskiego. Nie wymawiaj słowa haiku ? tutaj nie wolno. Jak widać można wyjść poza ramy i stworzyć cudny minimalizm. To sztuka w kilku słowach oddać tak wiele.

    Pozdrawiam
  • Szpilka 26.01.2021
    Pasja, wszystko można, byle tylko banałem i grafomanią nie trąciło, a z nowymi formami zawsze były zgrzyty, odważni i przebojowi upierali się przy swoim, i dobrze, dzięki temu zawsze jest jakieś novum ?

    Eee tam, nie można wszystkiego brać do siebie, bo by człek sfiksował, no i warto pamiętać o pięknej maksymie, że jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził ?
  • Pasja 26.01.2021
    Szpilka ?jesteśmy zdrowi i to jest najważniejsze ?Podsunęłaś mi Białoszewskiego i może cos z tego wykluję ?
  • Szpilka 26.01.2021
    Pasja, to cieszę, że podsunęłam, spróbuj też polskiego mini, czyli pestek, nie trzeba się tak reguł trzymać jak w haiku i pestki językowo nam bliższe ?

    Jestem tu tylko trochę. Gdzie jest reszta, nie wiem.

    ***

    Śniło mi się, że ktoś podźwignął to wszystko z martwo-

    ty i ożywił słowa.

    Julia Hartwig
  • Trzy Cztery 26.01.2021
    urwane
    niosłem
    czułem
    cielska zielsk

    Lubię Białoszewskiego. Swego czasu zaczytywałam się nocami.
  • Szpilka 26.01.2021
    Trzy Cztery

    Też lubię, wprawdzie się nie zaczytywałam, ale wracam, bo pamięć ułomna, przynajmniej moja ?
  • Trzy Cztery 26.01.2021
    Mróz zatrzymał bieg, szadź kruszy ciernie, skute lodem szuwary... fajne.
  • Pasja 26.01.2021
    Dziękuję za fajne. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania