Poprzednie częściWspomnienia nieuczesane cz. 1

Wspomnienia nieuczesane cz. 24

Z nieznanych mi bliżej powodów co pewien czas w nocy w moim mieszkaniu powietrze wzbija się... w powietrze. Ma to ten niemiły efekt, że jeśli gdziekolwiek znajdują się jakieś drobiny kurzu, to i one wzbijają się w powietrze i wpadają do moich dróg oddechowych (nie dając spać i zmuszając do zażywania odpowiednich medykamentów). W efekcie zacząłem nadzwyczajnie wprost dbać o czystość podłóg i szafek. Zupełnie jak w utworze zespołu Kult „Generał Ferreira” („Rząd oficjalny):

W naszym domu każdy brud trzeba odszukać

i ty z nami brudu szukaj

I ty może jeszcze o tym nie wiesz

Lecz ty będziesz z nami brudu szukać

 

Z kolei w pobliżu okna (a więc od strony ulicy, a równocześnie w pobliżu czarnej jak smoła nagrywarki telewizyjnej) przykleja mi się do podłogi coś czarnego jak sadza czy smoła. Nigdy czegoś takiego nie widziałem, może to po prostu wpływ silnego zanieczyszczenia powietrza w okresie zimowym. Cóż, na sadzę nie poradzę...

 

A teraz czas na jeszcze jedną lekcję języka angielskiego. Dziś zajmiemy się wymową słowa „iron”. Wbrew pozorom wcale nie jest to „ajron”, a bardziej „ajeren. Uwzględniając jednak, że r jest tutaj praktycznie nieme, finalnie otrzymujemy „ajen”. Zupełnie jak lion. Albo Zion. Tutaj muszę się przyznać, iż lekcja ta jest de facto plagiatem wersji muzycznej: Bob Marley „Iron Lion Zion” (1973). Polskim odpowiednikiem jest utwór „Jesteśmy ze stali” zespołu Maanam.

 

Wyobraź sobie, że żyjesz w pewnym dziwnym świecie, w którym istnieje centralny rząd światowy, który właśnie ogłosił ogólnoświatowe referendum. Jedno z pytań brzmi następująco: „Czy jesteś za tym, aby – z wysokich pobudek – znęcać się psychicznie nad najbardziej cierpiącymi i najsłabszymi psychicznie?” Jaka byłaby Twoja odpowiedź? (Zanim udzielisz odpowiedzi, nie omieszkaj zauważyć, że pobudki są wysokie, a za pomysłem stoi autorytet rządu światowego)

 

The Doors nagrali „People Are Strange (When You're a Stranger)”. Ciekawe czy wartościowe poznawczo mogłoby być pociągnięcie następującej analogii: „Cosmos Is Strange (When a Planet Is Stranger”).

 

Ciekawe, co chodziło po głowie Davidowi Bowie, gdy tworzył „(Believing the Strangest Things) Loving The Alien”. Przypuszczam, że musiał czuć się wyalienowany.

 

Dobra reputacja rzecz ważna, ale co, jeśli ktoś żyje dajmy na to w państwie faszystowskim? Im gorsza, tym lepiej? Nie, jeśli jest się kimś pokroju filmowego Hansa Klossa („Stawka większa niż życie”).

 

Czasami może się trafić szyfr, który absolutnie nic nie znaczy – przykładem jest słynne „Lorem ipsum”. A czasami jest odwrotnie.

 

O ludziach zwykło się dość złośliwie mówić, że potrafią skompromitować najlepsze idee. A co dopiero powiedzieć o tych nieco słabszych...

 

Z cyklu „Przy muzyce o sporcie”: Od zawsze miałem pewien problem ze zrozumieniem sensu tytułu piosenki (piosenek) „I Won't Let the Sun Go Down On Me” (dwa różne utwory pod tym samym tytułem stworzyli Nik Kershaw, a nieco wcześniej Elton John - wspólnie z Berniem Taupinem; znane jest też wykonanie w duecie z Georgem Michaelem). Mój początkowy problem polegał na niezrozumieniu słów „(the sun) go down” - tłumaczyłem je sobie jako „padać”, co o słońcu brzmi nieźle, więc dlaczego niby artyści tak nie chcą, by słońce na nich padało? Otóż chodzi tu jednak o to, że oni nie chcą, by słońce na nich zaszło. Ponieważ brzmiało to dla mnie wciąż cokolwiek mało zrozumiale, zacząłem nieco drążyć i zatrzymałem się na słońcu, jako symbolu masońskim (symbol dnia, rozumu, światła), który pojawia się w popularnej operze „Czarodziejski flet” Wolfganga Amadeusza Mozarta. W tymże utworze „jasna strona mocy” poddaje głównych bohaterów – Tamina i Paminę - okrutnym próbom (ognia, wody i milczenia) – może więc rzeczywiście lepiej od takiego słońca trzymać się z dala, aby się nie poparzyć? (Paminę od obłędu i samobójstwa ratują trzej geniusze - lub też Drei Knaben, czyli trzej chłopcy – i robią to w sposób niezwykle uroczy. W intrygującej adaptacji Węgierskiej Opery Narodowej z 2009 r. ubrani są w stroje piłkarskie i wyjmując nóż z rąk Paminy wręczają jej piłkę nożną)

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • moremover 5 miesięcy temu
    Mozart Magic Flute,The Three Boys, Hungarian National Opera (Die Zauberflöte Drei Knaben) https://www.youtube.com/watch?v=BEB_Hz2if4k&t=10s
    Nagranie nie jest najwyższej jakości, zarówno audio, jak i video. Zdecydowanie wolę to wykonanie https://www.youtube.com/watch?v=pGRqJhZJm48&pp=ygUcZGVyIHphdWJlcmZsb3RlIGRyZWkga25hYmVuIA%3D%3D (Opera Nowojorska, 1991), ale tu niestety absolutnie brak piłki nożnej... : )

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania