Poprzednie części: Fuzja – bez cenzury, bez cięć, bez litości (1)*
Fuzja – Część II (10)
16.
— Ze mną nauczysz się życia — zakomunikował władczo, szczerząc perłowe zęby. — Ile ty masz lat? Piętnaście...
16.
— Ze mną nauczysz się życia — zakomunikował władczo, szczerząc perłowe zęby. — Ile ty masz lat? Piętnaście...
Komentarze (27)
Pozdrawiam ;)
Pozdrówka!
Pozdrawiam ;)
Dziękuję, Keraj, za czytanie.
Pozdrawiam ;)
Kurde.
Dobra, Adamie, zostawiam to niedopowiedziane, ale poruszasz tą Stellą trudne struny, oj, trudne struny...
I kurwa bardzo dobrze, że poruszasz.
Niedzielny całus w środę dla Ciebie.
"Niedzielny całus w środę dla Ciebie." ;))
Pozdrawiam ;)
Wszyscy Ci faceci są tępi i nieokrzesani. Takie byle jakie typki. :) Nie robi mi się ich żal, a w sumie dokuczają Kubie, więc...
Pozdrowienia ;)
Stella jest niesamowita. Kuba ma sojuszniczkę z jajami. Współczuję Michałowi, ale będzie miał darmową miedzianą biżuterię. Może mu się fiut wydłuży jak szyje u kobiet tajlandzkich ( Padaung) Ciekawa jestem miny Anki kiedy to zobaczy.
mały drobiazg
bordową stróżkę... strużkę
Pozdrawiam serdecznie
Wielkie dzięki, pasjo.
Pozdrawiaki ;)
No cholera niedobra dziewczynka, ma wyobraźnię :)
Oczywiście w tej sytuacji dobrze, że jest już kolejna część, tak i lecę tam aby zobaczyć co też z tego wszystkiego się urodzi :)
Pozdrawiam ;)
Zobaczymy.
No i wiadomo... czekamy na III część.
Pozdroxix
Dzięki wielkie.
Pozdrawiaki ;)
Interesujące.
Zepsucie do sześcianu. Bez dwóch zdań.
Idę dalej :)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam ;))
„Patrzyłem w jego ogromne, sarnie oczy, pełne cynizmu i zepsucia. Miał zrobione na biało, podgolone z boków i z tyłu włosy, do tego okazałą, nastroszoną grzywkę. Uwielbiał kolczyki, nosił je w uszach, nosie i dolnej wardze, często je zmieniał; lubił też drogie, ciężkie, połyskujące złotem zegarki. Ale przede wszystkim kochał klubowe życie” – ładny opis, konkret, ciach, ciach, ciach
„— Szesnaście — skłamałem chłodno, czując jego śmierdzący papierosami oddech i dłoń na moim karku, i muskające szyję paluchy” – tu mi się gryzie 2 x „i”, obadaj
„Nie jestem w stanie opisać, jak bardzo, jak potwornie go w tym momencie nienawidziłem. Siostra grzebała mu za koszulą, a on, rozanielony, gapił się w sufit.
Pewnie już ci stoi, pomyślałem z obrzydzeniem, w chuju też masz kolczyka? Jak nie, to ja cię bardzo chętnie zakolczykuję!” :DD
„Mamuśka, siedząc tu z otwartymi ustami i słuchając swoich płyt, wpatrzona nieruchomo w jeden punkt, wyglądała jak pomarszczona murena” – jeszcze raz zwrócę uwagę na opis, bo i postaci (chłopaka wcześniej), i miejsca (kuchni) i teraz tutaj matki – tworzący klimat, są w punkt, nie za długie, nie nudne, ale też nie po łebkach
„Michał kupił czteropak piwa. Chciał w ten sposób pokazać, że ma gest. Na pizzę już mu zabrakło” hahahaha
„— Zawołał — usłyszeliśmy niski, dźwięczny głos Stelli. Właśnie weszła do kuchni, moja Czarna Perła. Po akcji z Fredem czułem, że mamy wspólny umysł. Mrugnęła do mnie zalotnie, jak zawsze, odkąd tu mieszkała. Odpowiedziałem półuśmieszkiem” <3
Sporo dziś kopiuję, wiem, ale akurat relacja Kuba-Stella mi pasi.
„Ten, widząc osypujące się szczątki bezcennej fryzury, poderwał się na równe nogi, jakby co najmniej usiadł na rozpalonym grillu. Okrzykiem: „Kurwa! Co, pizdo, robisz?!”, dopełnił obrazu zaskoczenia” – to z uwagi na „dopełnił obrazu zaskoczenia”, bardzo ładnie zaklamrowane
„Nieraz śmialiśmy się z siostrą, że gdziekolwiek w filmie kogoś wiążą, w dziewięćdziesięciu przypadkach na sto, używają do tego szarej taśmy. Do kneblowania również. Doszliśmy nawet do wniosku, że każdy szanujący się dom powinien być bezwzględnie zaopatrzony w wyżej wymienioną” – hahaha, no coś w tym jest, u mnie sprzedają tylko brązową :/
„— No to będziesz miał dzisiaj szansę. Zrób mu igłą kilka dziur na wylot, najlepiej wzdłuż, w jednym rzędzie, tak jak we flecie. Później przeciągniesz przez nie drut” – Boże… to się wymyka spod kontroli…
Ok, końcówka cudna, jest zabawnie i… przerażająco.
Gwiazdów aż 5!
Potężne dzięki za multum wrażeń.
Pozdrawiaki ;)
ok, lecimy dalej....
PS. Że fenomenalnie piszesz, to żci nie będę pisać, dyć wiadomo... ;))
Pozdrawiam wieczornie ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania