Wspomnienia nieuczesane cz. 27

Mam w sobie silne wewnętrzne przekonanie, że wcześniej czy później – w bliżej nieokreślonej przyszłości – konserwatywne partie polityczne będą po prostu prawnie zakazane - tak jak obecnie nie można założyć partii faszystowskiej. Na przykład orientacja seksualna nie może stanowić kryterium równego traktowania drugiego człowieka - nie powinno to być w ogóle kwestią jakiejkolwiek politycznej dyskusji. Choć zapewne są też inne, dużo ważniejsze powody...

Współczesna niezawodna metoda na ludzi z problemami? Sprawić, by problem usunął się sam.

Na giełdach papierów wartościowych wyróżniamy zwykle trend główny (długoterminowy), trend średnioterminowy oraz trend krótkoterminowy. Każdy szanujący się trendsetter powinien na wstępie określić, jakiego rzędu trend pragnie wykreować. Dla przykładu gdy pragnie się zmienić rodzaj rządów, może to być dość wysoki rząd trendu. (Trzeba tu ogromnej ostrożności i wyczucia, bo chwila nieuwagi może kosztować degradację z „trendsettera” na „trendowatego” - w naprawdę bardzo krótkim terminie)

Podejście naukowe często staje w opozycji względem tradycyjnej wiary (nie bez przyczyny). Jednakże obserwacja dynamicznego rozwoju nauki i poczucie wiary w naukę powinny de facto podsycać wiarę w to, co nadprzyrodzone. Skoro tyle „magii” już odkryliśmy (telewizja, telefon itd. itp.), to ile jeszcze „magii” pozostało do odkrycia? Może poznaliśmy zaledwie jej malutki ułamek? Jak tu nie wierzyć w „magię”, jak nie wierzyć w to, co nadprzyrodzone?

Carl Sagan (Cosmos) : „Human beings have a demonstrated talent for self-deception when their emotions are stirred” („Emocje łatwo uruchamiają w ludziach mechanizm samooszukiwania” (tłum. aut.))

Racja. Tyle że żadne emocje wcale nie są do tego potrzebne. Wystarczy nawet drobny dyskomfort myślowy (dysonans poznawczy), żeby skłonić człowieka do zupełnie nieświadomego uruchomienia całej lawiny samooszukiwania się. Co więcej, niezależnie od jego wykształcenia czy płci. (Ewentualnie psycholodzy społeczni mogą przejawiać pewne nabyte cechy „odpornościowe”)