Anabella cz 1
Zanim pałac opuścili ostatni goście Anabella była już gotowa by wyruszyć w nieznane.
W ubraniu jakiego nigdy wcześniej na sobie nie miała, to znaczy dżinsach, bawełnianej
koszulce, i czarnej kurteczce czuła cię jak odmieniona. Przez ramie przerzuciła plecak
wypełniony tym co zdaniem rodziców mogło się jej przydać w podróży. W holu czekał
spory orszak krewnych i przyjaciół chcących się pożegnać i odprowadzić ją do portalu.
- Nie będzie mnie tylko jakieś dwa tygodnie- pocieszała mocno obejmującą ją matkę.
Ta tylko chlipnęła, i poprawiła coś w stroju córki. Ojciec uśmiechał się tylko pobłażliwie;
Sam pochodził z tamtąd, czyli świata za zasłonom, jak nazywali to miejsce poddani.
- Spokojnie Adelo -poklepał żonę po ramieniu- ja tam jakoś przeżyłem to i nasza mała
Małpeczka sobie poradzi- porozumiewawczo puścił oczko do nastolatki.
Póżńej wyściskali ją kolejno, ciotki i wujowie, kuzyni i kuzynki, na końcu stara niania
i osobista pokojówka Ewa. Ponieważ Anabella nigdy nie była wyniosła i do każdego
podchodziła z uprzejmościom i szacunkiem, wszyscy ją kochali. Portal mieścił się za
drzwiami zamkniętymi silnym zaklęciem, które mogła zdjąć jedynie sama królowa.
Przejście lśniło zachęcająco srebrem i błękitem i dziewczyna z bijącym z podniecenia
sercem już miała dać nura w nieznane, gdy w miejscu zatszymały ją słowa matki.
- Pamiętaj Anabello, nigdy, przenigdy wśród ludzi nie ujawniaj swej mocy. To może
sprowadzić na ciebie nie przyjemności, jeśli nie prawdziwe nieszczęście. Oni tam już
nie wierzą w prawdziwą magie.
- Dobrze mamo- Anabella przewróciła oczami
Podobne napomnienia słyszała za każdym razem kiedy tylko wspominała o wyjezdzie.
- Trzymaj Małpeczko- tata rzucił w jej kierunku mały złoty medalion do tej pory noszony
przez niego- Gdziekolwiek się znajdziesz, jeśli będziesz go nosić, ten medalion doprowadzi
Cię do domu. a na pewno otworzy przejście za dwa tygodnie.
Anabella zawiesiła ozdobę na szyi. Zrobiła krok do przodu i ruszyła w nieznane.
Komentarze (5)
pisze się zasłoną, stamtąd, uprzejmością, nieprzyjemności, nieprawdziwe :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania