Pokaż listęUkryj listę

Wieersz <*> Płomień w lustrze

w spowitym mgłą kanionie marzenia skryte wśród skał

wariat szybuje tu nad nimi lot mu zakłóca bliskość ścian

uwalniam woń z kwiatów co kolor zgubiły

zdrada bólem nie waży

ogród jest niebem w snach

 

wszystko co ziemi obrazem nieustannie ogrzewa słońce

krwawe łzy tną zwątpienie

strzępki sumień białe ślady

 

nie parzy płomień w lustrze ciało ranią kawałki srebrzyste

zwęglony zeszyt z nutami

i czasie strumieniu

 

w szklanych ścianach duszy sprzecznych doznań

widzę światło złudnych cząstek

w zaułku myśli tonie

kryształ umysłu rozbity w pył

 

nucę muzykę

stęsknionych pustych trumien

(=====================(

 

.......Wersja poprzednia...........

 

w spowitym mgłą kanionie

marzenia skryte wśród skał

ja wariat szybuję nad nimi

lot zakłóca bliskość ścian

 

uwalniam woń z kajdanów

kwiatów co kolor zgubiły

zdrada ciężarem przebaczenia

ogród niebem w moich snach

 

krwawe łzy tną zwątpienie

strzępki sumień białe ślady

wszystko co ziemi obrazem

nieustannie ogrzewa słońce

 

nie parzy płomień w lustrze

ciało ranią kawałki srebrzyste

zwęglony zeszyt z nutami

muzyki w czasie strumieniu

 

w szklanych ścianach duszy

kanionie sprzecznych doznań

blaskiem ostrza widzę światło

minionych złudnych cząstek

 

w zaułku myśli tonie cisza

kryształ umysłu rozbity w pył

nucę w sercu krwi muzykę

stęsknionych pustych trumien

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • betti 02.02.2018
    Wkradł się patos... okowy duszy, sztylety, popioły. Jak byś to zapisał inaczej, jakbyś nazwał inaczej?
  • Dekaos Dondi 02.02.2018
    Poprawiłem na inaczej. Moim zdaniem trochę lepiej. Dzięki.
  • rubio 02.02.2018
    "w spowitym mgle kanionie " a nie mgłą? Przy czym nie wiem, nie byłem tam, to nie wiem, jakie spowijanie ma miejsce; tak się zastanawiam.
  • Dekaos Dondi 02.02.2018
    Ja nawet nie wiem, czy w kanonie bywa mgła. Tym bardziej w czasie mgły, gdy mało widać.Pozdrawiam.
  • betti 02.02.2018
    w spowitym mglą kanionie marzenia skryte wśród skał

    wariat szybuje tu nad nimi lot mu zakłóca bliskość ścian

    uwalniam woń z kwiatów co kolor zgubiły

    zdrada bólem nie waży

    ogród jest niebem w snach



    wszystko co ziemi obrazem nieustannie ogrzewa słońce

    krwawe łzy tną zwątpienie

    strzępki sumień białe ślady



    nie parzy płomień w lustrze ciało ranią kawałki srebrzyste

    zwęglony zeszyt z nutami muzyki

    i w czasie strumieniu



    w szklanych ścianach sprzecznych doznań

    widzę światło złudnych cząstek

    w zaułku myśl tonie

    kryształ umysłu rozbity w pył


    nucę muzykę

    stęsknionych pustych trumien



    Ja tak to widzę.
  • Dekaos Dondi 02.02.2018
    Ja też! Zmieniłem. Dzięki
  • Pasja 03.02.2018
    Subtelne i eleganckie to twoje latanie nad kanionem. Marzenia i tęsknota mgłą otulone.
    Ukłony dla Autora

    wariat szybuję?
    widzę wiatło ?
  • Dekaos Dondi 03.02.2018
    Pasjo Dzięki...i Dzięki z wyłapanie błędów. Pozdrawiam.
  • „zwęglony zeszyt z nutami muzyki” - jeśli nuty, to nasuwa sie samo, że muzyki. Czy nie? Gdybyś z tego wersu wywalił „muzyki” pozbyłbyś się powtórzenia, które chyba nie wnosi zbyt wiele.
    Poza tym szczegółem podoba mi się na 5
    Pzdr
  • Dekaos Dondi 03.02.2018
    Dzięki ML. Wywaliłem muzykę. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania