Najsilniejsze Uczucia Rozdział 13: Kto zawładnął Emily

-Co się tutaj dzieje? Skąd wy tutaj?-Pytała Emily zdezorientowana.

-Czar kryształu sprawił, że nic nie zapamiętała z tego, co się wydarzyło w ostatnim czasie.-Wyjaśnił Superman.

-Zajmijmy się innym tematem.-Rzekł Batman.-Kto ten naszyjnik jej dał?

-Myślę, że tylko Emily może na to pytanie odpowiedzieć.-Odpowiedziała Wonder Woman.

-Nikt mi go nie dał. Przed chwilą widziałam ten właśnie klejnot na chodniku i pomyślałam, że jest to bardzo ładny naszyjnik, więc go wzięłam i założyłam.-Opowiedziała Emily.

-Ktoś jednak musiał tobą zawładnąć.-Stwierdził Superman.-Ktoś, kto zna moc kryptonitu i kto bardzo pragnie cię zlikwidować.

-Chwileczkę ... A może ten ktoś próbuje zniszczyć całą drużynę. W końcu przeze mnie najłatwiej jest się przedostać do fundamentów.-Rzekła Emily. Nagle Green Lantern zamarł na chwilę i patrzył przez pół minuty w niebo.

-Co się dzieje, Lantern?-Spytała Wonder Woman.-Masz jakieś podejrzenia.

-Mam, lecz nie jestem pewien, czy mogą być słuszne. Możliwe, że to ONI.-Powiedział Green Lantern.

-ONI czyli kto?-Zapytał, nie rozumiejąc Superman.

-ONI czyli Czarne Latarnie. Są najsilniejsze w całym kosmosie. Pewnie dowiedziawszy się o potężnych mocach dziecka woleli poczekać, aż ktoś je ześle na Ziemię. Wtedy uderzą ze zdwojoną siłą. Czarne Latarnie swoimi pierścieniami mogą odbierać moc innych Latarni, dlatego też ja nigdy ich jeszcze nie zgładziłem. Mało ludności zostało stoważyszeniu Czarnych Latarni, ale nawet małą liczbą członków przewyższają nas mocą.-Wyjaśnił Green Lantern.

-Ale my je pokonamy, tak?-Spytała Emily niepewnie. Green Lantern pokręcił głową.

-Ty nie, tak samo, jak i Superman i Supergirl. Mają w zanadrzu zbyt dużo kryptonitu. Również ja nie mogę z nimi walczyć, posiadając moce, które mogą mi odebrać, ale Batman, Wonder Woman i Flash mogliby stoczyć z nimi walkę.

-Ale my prawie w ogóle nie mamy aż tak potrzebnych mocy, jak wy.-Wypalił Flash.

-I właśnie to jest dobre. ONI na pewno będą chcieli wam te moce odebrać, jednak okaże się, że nie mogą. Mają moc odbierania mocy innych pierścieni, ale nie osób. Nigdy nie walczyli z kimś innym niż Latarnia, więc nie mają pojęcia o was.

-A co, jak nagle przez Alex rozpęta się piekło na Ziemi?-Spytała Emily.

-Czy ty kiedykolwiek przestaniesz mówić coś w rodzaju "a co jeśli"?-Zapytał znudzony już jej słowami Green Lantern.-Mamy przecież mój pierścień mocy. On pokona złe czary, tak?

-Ale gdzie znajdziemy te Czarne Latarnie?-Spytał w końcu Batman.-Tylko ty, Superman, Supergirl oraz Emily potraficie latać w próżni i oddychać w niej.

-Nie tylko.-Rzekł Green Lantern, patrząc na Wonder Woman.-Mogę wyczarować Wonder na głowie hełm, dzięki któremu będzie mogła oddychać w kosmosie. Gdy ich znajdzie jakoś ich ściągnie na Ziemię do nas, a wtedy wpadną w nasze sidła.

-No to mamy plan.-Rzekł zadowolony Flash.-I to całkiem dobry plan.

-Szsz ... -Przyłożył palec do ust Green Lantern i wskazał na Emily.-Zasnęła.-Szepnął.

-Cóż się dziwić.-Rzekł, również cicho Superman.-Jest zwykłym człowiekiem. Moje moce nie posiadają czegoś takiego, jak umiejętność długiego nie spania. Z czasem i to w sobie wyrobi. Trzeba tylko poczekać, aż nastanie nowy dzień. Jutro rano opracujemy ponownie plan. Będziemy wtedy zwarci i gotowi do działania.

-Masz rację, Supermanie, a ja będę miała na tyle dużo siły, by móc cię znowu pokonać.-Rzekła Supergirl.

-Znowu? Jak niby? Żeby coś było znowu musiałoby się już wcześniej stać.-Zaśmiał się cicho Superman.

-Zanieśmy Emily do bazy.-Zasugerowała w końcu Wonder Woman, rozwiązując lasso. Wszyscy zgodzili się i wrócili do bazy. Emily została położona do łóżka, a reszta nie mogła się doczekać, aż z nimi stanie się to samo.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania