Najsilniejsze Uczucia Rozdział 24: Nauka lalki

Nie miała w sumie, o czym mówić, gdyż nic praktycznie nie wiedziała, nikt jej niczego nie uczył. Jej nieruchomy styl bytowania bardzo zaniepokoił Flasha, bo, jak wiadomo, on ciągle był w ruchu.

-Hej, nie wydaje wam się, że ona zbyt długo już tak siedzi i się nie rusza?-Spytał Wonder Woman i Batmana, po czym podszedł do Barbie i pomachał jej powoli ręką przed oczami. Te wydawały się śledzić jego ruchy z precyzją, jakby zainteresowane każdym z następujących wydarzeń.-Czyli jednak odbiera sygnały z otoczenia.-Odetchnął z ulgą Flash.-Już się bałem, że umarła.

-Lalki nie umierają.-Przypomniał Batman.

-A czy lalki same z siebie funkcjonują?-Spytał go Flash, jakby podważając jego słowa i nim ten zdążył odpowiedzieć, bohater podsumował-No właśnie!

-Przynajmniej nie musimy się nią zbytnio interesować.-Powiedziała Wonder Woman.

-Mi się wydaje jednak, że powinniśmy z niej zrobić człowieka.-Rzekł Flash i spytał Barbie-Co ty na to?-Lalka powoli analizowała każde jego słowo. Nie za bardzo rozumiała, lecz wydawało jej się, że powinna coś odpowiedzieć. Nie wiedziała, co dokładnie, więc pokiwała głową lekko, bo pomyślała, że będzie potakiwać, by nie musieć zbytnio rozumować. I tak za dużo nie wiedziała.-No i super!-Rzekł Flash uszczęśliwiony zgodą lalki, gdyż zawsze chciał stworzyć własnego człowieka od początku.

-Zobaczmy więc, czy reaguje na polecenia.-Zaproponowała Wonder Woman, gdyż również była ciekawa tej dziwnej postaci, a poza tym lubiła nowe doświadczenia i wyzwania.

-Dobrze, Barbie, więc wstań.-Powiedział Flash. Postać pomyślała chwilę, lecz nie rozumiała nic. Wiedziała, że to na pewno jakieś polecenie. Było to słychać po sposobie wymówienia, lecz Barbie nie miała pojęcia, co znaczy "wstać", więc tylko pokiwała głową.-To coś chyba się popsuło...-Zażartował Flash.

-Nie, po prostu pewnie nie rozumie, co do niej się mówi.-Rzekł Batman.-Od niedawna istnieje na tym świecie. Można powiedzieć, że zna podstawy wysławiania się i potrafi wykonywać niektóre czynności. Niestety pewnie nie wszystkie.

-Powinniśmy więc jej pokazać, jak te czynności wykonywać.-Zaproponował Flash i usiadł obok Barbie przy biurku. Widać, że lalka patrzyła się na niego z zainteresowaniem. Wiedziała, że próbuje jej coś pokazać. Flash wstał i rzekł-Teraz ty.-Barbie to zdanie zrozumiała, gdyż było ono niezwykle proste. Wykonała więc ten sam ruch, co Flash; wstała, usiadła ponownie tak, jak to zrobił bohater i znowu wstała. Flash zaśmiał się.-Nie koniecznie chodziło o dosłowne powtórzenie wszystkiego, no ale okej.

-Widać, że czeka nas z nią ciężka praca... -Westchnął Batman, załamując się. Przez dłuższy czas bohaterowie mówili i pokazywali Barbie, jak należy wykonywać niektóre, przydatne czynności, takie, jak podnoszenie rzeczy, nazywanie ich, prowadzenie dialogów, radzenie sobie z problemami. Była to długa i ciężka praca, jak powiedział Batman, więc nie warto ją opisywać szczegółowo. Ważne, że na końcu lalka, która jeszcze niedawno była zwykłą, nierozumną istotą, stała się dobrą, przyjazną i pomocną postacią. Umiała mówić i prawidłowo funkcjonować. Co prawda jej styl chodzenia, jak i mowy był zbliżony do takiej bardziej maszyny, niżeli człowieka. Wszystkie jej ruchy były powolne, ale szybsze niż wcześniej. Coraz szybciej się uczyła i rozwijała, dzięki czemu bohaterowie mogli być pewni, że jest to już w pełni dopracowana sztuczna inteligencja, stworzona za pomocą magii i siły prawdziwej inteligencji ludzkiej, a nie nic niewiedzący robot początkujący.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania