Pokaż listęUkryj listę

Liga Niesprawiedliwości Rozdział 29: Szczęśliwe zakończenie

Flash przyśpieszył i przebiegł się po lesie w poszukiwaniu zaginionych. Tymczasem Zielona Latarnia i Oliwia rozmawiali z Piotrem na temat całej sytuacji, która zaszła podczas, gdy on nic z tego nie pamiętał.

-No więc ... -Zaczął bohater.-Gdy chcieliśmy wydostać się z lasu nagle zaatakowała nas taka pewna dziewczyna, która w rzeczywistości była "człowieczym demonem", jeśli tak to można nazwać. Wtedy rzuciła na ciebie, jak podejrzewam, zaklęcie utraty wspomnień i dlatego nic nie pamiętasz.

-Aha ... -Powiedział Piotr, nareszcie rozumiejąc znaczenie tych wszystkich akcji.

-Ale nie martw się! Przypomnisz sobie wszystko, jak tylko przybiegnie ... -Chciał dokończyć bohater, lecz nie zdążył, bo oto przed nim ukazał się Flash.

-No nareszcie was znalazłem.-Powiedział zadowolony i dodał-Przyprowadziłem kilku znajomych.

-Więc gdzie oni?-Spytała Oliwia.

-Ee ... no idą jeszcze ... -Zaśmiał się bohater.

-Okej, a masz klejnot?-Spytał Zielona Latarnia.

-No ja nie, ale Robin tak.-Wyjaśnił.

-Czym, a raczej może kim jest Robin?-Spytała Oliwia.

-To jeden z tych znajomych. Okazało się, że trafiliśmy do innego komiksu, a nie do twojego świata, Oliwio, no i zostaliśmy tu uwięzieni.-Wyjaśnił Flash.

-Czyli nici z planu na wydostanie się?-Spytała załamana Oliwia.

-Nie, jeszcze chwilę poczekaj, a zobaczysz rezultat.-Powiedział Flash i spytał-A co z resztą. Pamiętam, że niektórzy z nas przeżyli.-Było to prawdą, gdyż nielicznym udało się przeżyć, lecz byli zbyt słabi, by wstać czy być świadomym tego, co się dzieje. Dwójkę dzieci udało się ocalić; Stefana i Klarę, którzy podbiegli do Flasha ucieszone niezmiernie.

-Jest nadzieja!-Wykrzyknęły radośnie. Nagle przybyli na miejsce również Młodzi Tytani; Beast Boy, Cyborg, Starfire i Robin.

-Nasz plan się powiódł.-Powiedział zamaskowany i uniósł rękę z czerwonym klejnotem, wiszącym na małej nitce. Podszedł do leżącej na ziemi Raven i założył jej na szyję naszyjnik. Wszyscy również zbliżyli się do dziewczyny, nawet Aquaman, o którym ta w walce zapomniała. Raven otworzyła oczy i pierwszą osobą, na którą spojrzała był Flash.

-Udało się!-Powiedział do niej bohater, a ta ostrożnie wstała.

-Dziękować wam będę po kres dni demonicznych mych, a teraz należałoby ocknąć waszych przyjaciół.-Powiedziała i zbliżyła się do Supermana i zdjęła więzy. Tak samo postąpiła w przypadku Wojtka i Wonder Woman, a ci wstali i patrzyli na dalsze poczynania dziewczyny. Rzuciła na lód, który otaczał Batmana zaklęcie topnienia. Po kilku sekundach stał przed nimi cały i zdrowy. Raven podeszła do Piotra i przyłożyła mu ręce do głowy, mówiąc:

-Niech to, co zapomniane wróci już na stałe!-Wtem Piotr spytał:

-Co się tutaj stało? Gdzie wojna i w ogóle kim są te osoby?-Piotr wskazał na tytanów.

-No tak! Przecież skoro stracił pamięć to teraz nie pamięta tego, że kiedyś stracił ją.-Stwierdziła Raven. Teraz wszyscy stali w jednym zbiorowisku, a przemówił Flash.

-Mimo trudów i ... -Tu spojrzał na Oliwię.- ... dużej masy błędów udało nam się uratować niejedno stworzenie i człowieka.-Mówiąc to odwrócił wzrok ku Raven.-Teraz niestety wracać musimy do świata tych to istot ... -Zwrócił wzrok ku dzieciom.- ... ale wspominać będziemy każdą chwilę z wami.

-Tylko jak dostaniemy się tam?-Spytała Oliwia.-W końcu do nas nie ma komiksu.

-Patrzcie!-Zawołała Wonder Woman, a wszyscy zwrócili wzrok ku fioletowemu portalowi.

-Szczęśliwe zakończenie skończyło historię, czyli pora wracać do domów.-Powiedział Flash i przeszedł przez portal. Wszyscy, prócz tytanów i Raven, która też nim była zrobili tak samo, jak on, a po chwili widać ich nie było.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania