Liga Niesprawiedliwości Rozdział 6: Utrata mocy

Gdy minęła lekcja grupa bohaterów zeszła pod schody i zobaczyli, że Oliwia została otoczona przez jej własną linę i nie może się wydostać.

-Co się tu stało, Oliwia?-Spytał Piotr, a ta zaczęła mówić tak szybko, jakby nie wiedziała nawet, co mówi.

-Więc wy poszliście na lekcje, a ja zostałam tu, bo mi kazaliście, bo nie mogłam się zamienić z powrotem w normalne dziecko. No i nagle moja lina ześwirowała. Zaczęła się wić, skakać, latać, a ja próbowałam ją powstrzymać, ale w skutku zaplątałam się, a kiedy chciałam się uwolnić ona nie chciała mnie wypuścić i ... -Chciała mówić dalej Oliwia, ale Piotr jej przerwał, mówiąc z lekkim niepokojem:

-Dobra, wiemy już na tyle dużo, że nie musisz nam całej historii mówić.-Wojtek jednak wiedział, o co chodzi, bo najlepiej znał komiks o Lidze Sprawiedliwości.

-Lasso prawdy ... -Powiedział, a wszyscy pojęli.

-Czyli ona jest tą Wonder Woman?-Spytała podekscytowana Klara, podczas gdy chłopcy próbowali rozwiązać przyjaciółkę. Wojtek nagle wziął swoją literę S i kliknął guzik. Zamienił się od razu w bohatera z bohaterskim wdziankiem, a inni przerazili się.

-Cokolwiek zamierzasz zrobić, pamiętaj, że masz bardzo niebezpieczne moce.-Powiedział do niego Piotr, ale Wojtek miał wszystko pod kontrolą:

-Spokojnie, wystarczy, że zmrużę oczy i wtedy mniejszy strumień laserów z nich wytrzasnę. Dzięki temu nie będzie ryzyka, że zrobię naszej Woman krzywdę.-Tak, jak powiedział tak też zrobił. Gdy lasery przerwały linę Oliwia wstała i spytała:

-Ale jak ja teraz wrócę do dawnego wyglądu?

-Nie wiem. Może ... patrzcie!-Powiedział nagle Piotr. Wszyscy ujrzeli, że Oliwia ma na sobie normalny, szkolny strój i zrozumieli.

-Wojtek zniszczył jej lasso, a to ono dawało jej moce.-Powiedział Stefan.

-Czyli już nie jestem superbohaterką?-Zapłakała Oliwia, a ten powiedział:

-Nie, to znaczy, nie masz supermocy, ale nadal jesteś naszą przyjaciółką.-Piotr pokręcił głową.

-Spójrzmy prawdzie w oczy. Właśnie zniszczyliśmy magiczną rzecz. Żadni z nas bohaterowie. Nawet nie potrafimy odpowiednio pomóc przyjaciółce.