Pokaż listęUkryj listę

Liga Niesprawiedliwości Rozdział 9: Superenergia

Gdy dzieci nauczyły się kontrolować swoje moce zaprezentowały je Oliwii, a ta powiedziała:

-Wiecie co? Nie ważne są dla mnie te moce i nie musicie mnie pocieszać, bo ja mam swoją własną unikalną moc, jak każdy z nas, talent.-Wszystkim mowę odjęło, nawet superbohaterom.

-Dobra, ale musimy dowiedzieć się, jak się stąd wydostać.-Przypomniał Piotr, trochę już znudzony tą ciszą, panującą w tym dziwnym miejscu.

-Piotr ma rację. Może gdzieś w tym świecie jest koniec lub przejście do jakiegoś innego świata? Jeśli tak to ja je odkryję!-Powiedział Stefan i nim Flash zdążył go ostrzec, że szybko straci energię ten pobiegł.

-On już nie wróci, więc lepiej pobiegnę za nim.-Powiedział, a Klara spytała:

-Czy skoro on straci siły to ty też?

-Nie, po prostu energia, którą mamy zależy od wieku i od dozowania jej, a połowę stracił jej na naukę.-Wyjaśnił Flash i pobiegł za chłopcem.

-A co jeśli oboje nie wrócą?-Spytała zaniepokojona Oliwia i spojrzała na Wonder Woman.

-Na pewno wrócą.-Uspokoiła ją bohaterka. Flash zastał Stefana leżącego i nieprzytomnego. Wziął go na ręce i pobiegł do przyjaciół.

-Czy on tą energię odzyska?-Spytał Piotr.

-Spokojnie. Gdy się obudzi będzie jej pełen.-Powiedział Flash.-No chyba, że chcecie, dzieci, zobaczyć, jak się przyśpiesza ten proces?-Wszystkie dzieci wykrzyknęły:

-Tak!-Flash zaczął ocierać szybko rękę o rękę, a wokół niego pojawiły się iskry.

-Nigdy tego nie próbowałem i może być to niebezpieczne, ale co tam ... -Powiedział i położył ręce na klatce piersiowej chłopca. Ten szybko i energicznie wstał i wyglądał, jakby przed chwilą ktoś powiedział, że ma urodziny, bo cały był rozemocjonowany i widać było, że za dużo miał w sobie tej energii. Zaczął biegać dookoła nich z prędkością światła i nie widać było, żeby miał zamiar przestać.

-Czemu go nie zatrzymasz?-Zapytał Flasha Piotr.

-Niech biega. Zmęczy się i zrzuci niepotrzebną energię.-Wyjaśnił bohater.

-Sprytnie ...-Powiedziała Klara. Po kilku minutach dzieci znudziły się wpatrywaniem w biegającego Stefana i zaczęły bawić się swoimi mocami. Zrobił się ogromny chaos. Klara wyczarowała słodycze, ale na szczęście Zielona Latarnia powstrzymał dzieci przed ich zjedzeniem, gdyż nie były prawdziwe, a zjadanie magii jest bardzo niebezpieczne. Wojtek wymyślił zabawę, że on będzie strzelać laserami, a inne dzieci muszą przed nimi uciekać, ale była to bardzo niebezpieczna zabawa, więc Superman od razu zareagował i próbował w każdy możliwy sposób wytłumaczyć mu to. Piotr urządził sobie zabawę pod tytułem: Oliwia ucieka przed nietoperzami i na tym też ta zabawa polegała, a Oliwia bała się tych dziwnych stworzeń. Na szczęście Batman odgonił je od niej, a Wonder Woman spytała:

-Czy to nie jest dosyć podejrzane, że Stefan nadal biega?

-Rzeczywiście, robi się to już trochę nienaturalne, ale może to odpowiedni moment, by go zatrzymać.-Powiedział Flash, lecz nie wiedział, jak, więc spytał-Może ktoś ma jakiś plan?

-Myśleliśmy, że to ty masz pomysł.-Powiedziały zgodnie dzieci.

-Oczywiście, że mam! Eee ... -Flash myślał, ale wyprzedził go w pomyśle Piotr, mówiąc:

-Wonder Woman złapie go na lasso, a jeśli się nie uda to ktoś stanie Stefanowi na drodze, a ten się przewróci.

-Właśnie to miałem zamiar powiedzieć.-Rzekł Flash, choć w rzeczywistości tak nie było. Wonder Woman rzucała raz po raz lasso, ale niestety nic to nie dało.

-To kogo weźmiemy na ofiarę, zatrzymującą Stefana?-Spytał Piotr, a wszyscy spojrzeli na niego. Nie minęła chwila, a został powalony przez Stefana na ziemię, chociaż tam ziemi nie było.

-Dzięki za pomoc!-Podziękował Stefan i pomógł wstać Piotrowi.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania