Pokaż listęUkryj listę

Liga Niesprawiedliwości Rozdział 3: Zamiany

Dzieci pobiegły na swoje lekcje, a gdy te się zakończyły pobiegli do stołówki. Teraz była przerwa śniadaniowa, więc dzieci wyciągnęły z plecaków swoje jedzenie i każdy mówił, co ma i zaczęli się wymieniać.

-Dam ci burgera za dwa batony.-Powiedział Wojtek, a Piotr na to przystał, gdyż uznał, że lepiej dla niego. Klara chciała dołączyć się do handlu, bo pomyślała, że to jakieś specjalne zadanie, które ma wykonać, żeby zostać w gangu, więc spytała Stefana:

-Na czym polega ta wymiana?-Stefan od początku miał dziwne wrażenie, że jakby przechodzi go jakby szczęście, gdy Klara do niego mówi. Taki jej głos już był. Niby piskliwy, nijaki, jakby dziecinny, a jednak nutka uroku i wdzięku była w to zapleciona.

-Generalnie chodzi o to, by wymieniać się rzeczami, czyli, że dajesz komuś coś, a on daje ci coś innego.-Wyjaśnił jej. Oliwia, przegryzając bułkę patrzyła z niezadowoleniem na ich rozmowę. Widać było, że zazdrość powraca. Żeby ona tylko słyszała, o czym mówią to nie byłaby zazdrosna, ale sam fakt, że Klara rozmawia z chłopcem, a nie z nią dołował ją. Czuła, że zajmuje niższe stanowisko niż taki Stefan, a dla niej był on zwykłym przeciętniakiem, a ona swoim zdaniem była najlepszą cool dziewczyną w szkole. Tak samo myśleli chłopcy, że są cool. Tak to już jest. Nie da się jednoznacznie określić, kto jest najbardziej spoko osobą. Wszyscy zaczęli targować się swoim jedzeniem aż po chwili każdy miał coś zupełnie innego. Oliwia nie dała się wciągnąć w tą błazenadę, ale na prośbę swojej BFF raz zamieniła się z nią ciastkami za Klary donata. Po śniadaniu dzieci poszły na lekcje, a później, po lekcji, poszły do swojej kryjówki pod schodami.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania