Poprzednie częściDIAMENTOWA PRZYJAŹŃ

DIAMENTOWA PRZYJAŹŃ ROZDZIAŁ VIII

Dziewczyny szły do przedziału bardzo podniecone , zwłaszcza Regina .

- Część chłopcy - rzekła Gośka .

Staszek i Karol spojrzeli na dziewczyny i nie mogli oderwać od nich oczu .

- Dziewczyny przedstawiam wam mojego brata Staszka i kuzyna Karola .

- Miło nam - rzekli obaj .

- To moja koleżanka Oliwka i jej przyjaciółki Regina i Beata .

- Siadajcie dziewczyny .

- Powiedziałaś koleżanka Oliwka ? - spytał Staszek .

- Tak , a co ? - spytała Gośka .

- Ty przypadkiem nie jesteś tą Oliwką , do której moja siostrzyczka pisała non stop listy , kartki . Stale o tobie opowiadała , mnie , rodzicom .

- Tak , to miłe . Ale chyba same dobre rzeczy - rzekła Oliwka .

- Cicho bądź gaduło - skarciła go siostra . A właśnie Oliwka chciałam nawet przyjechać do Ciebie , ale ciągle jakoś nie było czasu , wiesz ta nauka , ciągle tyle zadają , szok .

- No , jeśli chce się mieć dobre stopnie to trzeba na nie pracować - rzekła Beata .

- Racja - rzekła Gośka , ale już teraz mam dla was propozycję . Jak skończy się obóz , to zapraszam was do mnie .

- A gdzie mieszkasz ? - spytała Regina .

- W Srebrnej Górze .

- Fajną nazwa , gdzie to jest ?

- To wioska w województwie dolnośląskim , są tam góry , noszą one nazwę Góry Sowich - rzekł Karol .

Karol był ciemnym blondynem , miał bujną gęstą czuprynę , niebieskie oczy , prosty nos , piękne usta , śniadą cerę . Lubił sport , kochał konie .

- Co ciekawego jest w waszej wiosce ? - spytała Regina .

- Co ciekawego ? Na wzniesieniu Srebrnej Góry utworzono rezerwat leśny Segiet . W skład rezerwatu wchodzi las bukowy z domieszką świeka , wiązu , brzozy , dębu . Rezerwat ma także bogatą roślinność runa leśnego .

- Opisujecie to tak pięknie , to musi być bajeczna wioska . Lubię kiedy świat jest pełen kolorów , różnych roślin , kwiatów , przepięknych pejzaży - rzekła Regina .

- Fajnie mówisz , jesteś taka rozmarzona - rzekł Karol .

- Naprawdę uwielbiam piękne rzeczy , pachnącą roślinność .

- Ale nigdy tam nie byłaś , to skąd możesz wiedzieć ? - spytała Beata .

- Intuicja i marzenia sprawiają , że widzę to nie oczami , ale duszą .

- Mądrze powiedziane - rzekł Karol.

- A , właśnie Staszek , wiem czemu jesteś na mnie taki zły - rzekła Gośka .

- Tak ? A to dobre . Siora , co wymyśliłaś .

- Chodzi Ci o Helę , tak ?

- Helę , jaką Helę , co z tobą siostra dobrze się czujesz .

- To ta dziewczyna , która chciała bym zamieszkała z nią pod namiotem .

- Ach ta , a to dziwne wiesz , bo mi powiedziała , że ma na imię Karolina .

- Tak wiem , Władek mi powiedział .

- Głupia smarkula .

- Nie mów tak o kimś Staszek , chciałam kupić dla siebie taki ma alt namiot , ale ona mnie tak prosiła .

- Prosiła ?! - Staszek wykrzywił usta w niemiłym grymasie . Przejrzyj na oczy dziewczyno , tańczysz jak ona Ci zagra .

- Przestań ! - krzyknęła , nie wiesz co chcę powiedzieć .

- No , zamieniam się w słuch .

- Dziewczyny podsunęły mi pomysł , że no ...

- Wydusić to wreszcie - powiedział .

- Zaczekaj Gosia , chodzi o to , że my mamy namiot czteroosobowy . Zauważyłam , że Gośce wcale nie uśmiecha się mieszkać z tymi dziewczynami , więc zaproponowaliśmy jej , by zamieszkała z nami - rzekła Regina .

- Świetny pomysł - rzekł Staszek .

- Ja też tak myślę - odezwał się Karol . Bo widzicie nasza Gosia jest bardzo spokojna i naiwna . Nie umie nieraz odmówić i powiedzieć prostego " nie" . Oba się tego boi u ludzie ją po prostu wykorzystują , nie wszyscy oczywiście .

- To nieprawda .

- Nie , Gośka nie da się lubić wszystkich , nawet na siłę , bo wtedy unieszczęśliwiasz siebie i tego człowieka - rzekł Staszek .

- To prawda Gosiu - rzekła Oliwka .

- Zrób tak jak Ci mówiłyśmy , nie będziesz sama pójdziemy tam z tobą - rzekła Regina .

- Na co wszystkie - odezwała się Beata .

- No , właśnie nie potrzeba tam całej karawany . Ty Regina zostaniesz z chłopakami a my do niej pójdziemy .

- Dlaczego ?

- Hela jest wybuchowa - rzekła Gośka .

- Regina też lepiej nie dolewać oliwy do ognia .

- Co chcesz przez to powiedzieć Oliwka .

- Trzeba jej to powiedzieć , ale tak by poszło jej w pięty .

- No , dobrą posiedzę z tymi przystojniakami , mam przyjemniejszą część zadania niż wy .

- Będzie bam miło - rzekł Karol.

- W moim towarzystwie zawsze jest miło .

- Nie przechwalaj się - skarciła ją Beata .

- Wasza koleżanka jest bardzo sympatyczna - rzekł Karol.

- Dziękuję młody człowieku - rzekła Regina .

- To my idziemy .

- Fajne masz przyjaciółki - rzekł Staszek .

- Dziękuję.

- Długo się znacie .

- Z Oliwką znamy się od piaskownicy , a Beatę poznałyśmy w liceum . Chodzi z nami do klasy , jest trochę nieśmiała , ale to fajna dziewczyna , sami się przekonacie .

- Byłaś kiedyś na obozie ? - spytał Staszek .

- Nie , jadę pierwszy raz i muszę wam powiedzieć , że jest wspaniale jak na razie .

- Zobaczysz , będzie super - rzekł Karol .

- Część można .

Staszek uśmiechnął się ironicznie do Karola .

- O widzę , że macie nową koleżankę . Mam na imię Karolina a ty ?

- Regina - odpowiedziała i spojrzała pytająco na Staszka i Karola .

- Przyszłam do Gośki , mam do niej sprawę . Mogę poczekać , prawda Stasiu .

- Oczywiście Helu .

- Jak mnie nazwałeś , ja mam na imię Karolina .

- Mogłabyś przynajmniej nie kłamać . Moja siostra wszystko mi powiedziała .

- Tak , a co takiego jeśli można wiedzieć .

- Idź do swojego przedziału , to się dowiesz . Ona tam poszła.

- To idę . To na razie .

Hela otwierając drzwi natknęła się na Gośkę.

- O , Hela właśnie wracam od Ciebie .

- Ach tak , widzę że masz nowe koleżanki . Twój brat mówił , że masz dla mnie nowinę . Więc , ja powiem pierwsza . Niestety będziemy musiały się pomieścić we czwórkę , a to dlatego , że moja kuzynka do dołączy do nas tam na miejscu .

- Nie będzie wam tak ciasno .

- Dlaczego ?

- Bo , będziecie mieszkać we trójkę .

- Jak to ? Co ty mówisz? Powiedziałam wszystkim , że będziesz z nami z naszą grupą . Co się stało .

- Nic , po prostu koleżanki złożyły mi propozycję bym z nimi zamieszkała i zgodziłam się .

- Jak to . Ja też jestem twoją koleżanką , prawie przyjaciółką . Tyle dla Ciebie zrobiłam , to ja byłam pierwsza . Gdyby nie ja , w ogóle by Cię tu nie było . Może twój braciszek by się nad tobą ulitował i wziął do siebie .

- Czy ty słyszysz siebie , co tu mówisz - rzekła Gośka. Ja byłam na tym obozie już w tamtym roku , ty jedziesz na niego dopiero pierwszy raz i śmiesz mi mówić , że gdyby nie ty , toby mnie tu dziś nie było . Jak chcesz wiedzieć , ja ten wyjazd miałam już dawno załatwiony , można powiedzieć , że parę miesięcy przed wakacjami .

- Dosyć tego ! - krzyknął Staszek . Nie musisz się przed nią tłumaczyć , a ty - zwrócił się do Heli wyjdziesz z stąd natychmiast .

- Spokojnie - rzekła Regina . Nie wiem jak Gośka mogła się przyjaźnić z kimś tak aroganckim i gruboskórny .

- Coś ci się nie podoba rudzielcu - pytał się ktoś ciebie o zdanie .

- Tego już za wiele , jesteś wrednym , podstępnym babsztylem . Myślisz , że każdy zatańczy tak jak tu mu zagrasz . Otóż nie . Gośka chciała ci to powiedzieć delikatnie , żeby Cię nie urazić , ale nie zasługujesz na to . Przez Ciebie nie kupiła sobie upragnionego namiotu - Regina puściła oko do Gośki . Zmusilaś ja że względu na wszystko , by z tobą zamieszkała .

- To ci się nie podoba .

- A więc to prawda , zmusilaś ją . A ona biedna chciała zrobić wszystko by Co nie było przykro. Ale nic z tego. Gośka zamieszka z nami , w naszym namiocie. Już się zgodziła i nie na odwrotu , czy Ci się to podoba czy nie. Nawet jej najbliżsi poparli dobry wybór . Nie masz co liczyć na jej przyjaźń , bo tylko ją wykarzystywałaś.

- Regina przestań , co ty mówisz ! - krzyknęła Oliwka.

- W porządku , niech jej nagada - powiedziała Gośka .

- Myślę , że Gośka powinna mi to powiedzieć - rzekła Hela do Reginy .

- Chciałam zrobić to samo , co Regina . Więc już wiesz , nasza przyjaźń dobiegła końca .

- Co ? Co ty mówisz ?

- To , co słyszysz . Przykro mi , ale tak musi być .

- Dlaczego , bo Ci tak powiedziały te lalunie .

- Licz się ze słowami , to nie są żadne lalunie tylko moje koleżanki , dobre koleżanki nie takie jak ty . Myślałam , że jesteś lojalna wobec mnie .

- Tak jest .

- Akurat , nie jest tak . Jesteś wredna i obłudna .

- Ci ? Jak możesz .

- Zwierzałam Ci się , myślałam że dochowasz tajemnicy , że jesteś moją przyjaciółką , a ty obgadywalaś mnie z Jarkiem i jego paczką i śmialuście się ze mnie . Jesteś perfidna . Koniec naszej przyjaźni , nie chcę Cię więcej widzieć .

- To nieprawda , kto ci to powiedział .

- Nie twoja sprawa , wynoś się z stąd .

- Nie , dopóki się nie dowiem kto ci to powiedział .

- A więc to prawda .

- Nie , na Boga uwierz mi .

- Wyjdź z stąd po dobroci , albo wyrzucę Cię z stąd siłą - rzekła Regina .

- Ty. Ha, ha ciekawe .

- Jeżeli nie ona , to ja to zrobię ! - krzyknął Staszek , który miał już dość tej całej sytuacji

- Pożałujecie tego , a ty szczególnie Gośka pożałujesz , jeszcze mnie popamietasz ! - krzyknęła i wybiegła do swojego przedziału

- Nie odgrażaj się , ty paskudna żmijo - krzyknęła za nią Regina , bo będziesz miała że mną do czynienia .

- Uspokój się - Oliwka zaczęła ją odciągać od drzwi.

- Daj spokój , paskudna małpa .

- Trzeba głupszemu ustąpić - rzekła Beata .

- No , właśnie - wtórowała Oliwka , z taką jak Hela nie na co gadać .

- A widzisz siostrzyczko , próbowałem Cię uświadomić , ale przekonałaś się na własnej skórze. A propos kto ci powiedział tyle ciekawych rzeczy o Karolinie , nie nie pomyłka , o Heli .

- Robert Kozirowski . Widać nie doceniałam go . To będzie od tej pory mój najlepszy kolega z klasy .

- O siostra , muszę uprzedzić Tadzia , biedak się załamie jak będziesz miała wielbiciela .

- Ale dowcipne .

- A jeszcze coś mówiłaś , że Hela rozmawiała ze swoją paczką i był wśród nich Jarek .

- Tak jest zły , że z nim zerwałam. Wie że Hela jest moją przyjaciółką , sorry byłą przyjaciółką . Chyba za jej pomocą chce się na mnie odegrać , że go rzuciłam. .

- To sukisyn . Jak go zobaczę , to skuję mu mordę , a Tadzio na pewno mi pomoże , będzie miał z tego satysfakcję.

- Przestań , nie mów tak brzydko , tu są damy . Jak dobrze , że poznałam Tadka. To taki dobry chłopak , choć trochę postrzelony

- Nigdy nie podobał mi się ten Jarek , zresztą rodzicom też nie , ale siostrzyczka była tak zakochana . Czułe słówka , a poza twoimi plecami nieźle musiał Cię obsmarować .

- Dobra , dajmy temu spokój . Było minęło - rzekła Gośka .

- Jak przyjadę do domu, to.....

- Czekaj Staszek , pogadamy później - rzekł Karol .

- Co chciałeś powiedzieć ? - spytała Gośka wlepiając w niego swe oczka .

- Ja . A kupię sobie dużego psa , wytresuję i będę miał obronę przed Helą - rzekł Staszek

- Też mi dowcip , a mój pyszczek siedzieć tam sam.

- Z Wkadkiem , ha, ha .

- O , jo , joj .

- Cieszę się , że Gośka zrozumiała . Z nami będzie jej o niebo lepiej nie Oliwka - rzekła Danka .

- Tak , będzie bosko . Te wakacje będzie długo wspominała .

- Na pewno , wy też zobaczycie - rzekł Karol .

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania