Drabble # 14 - Franuś za sterem
Mały Franuś zbudował piękną łódź. Wypełnił ją wszelkimi dobrami tak, by niczego mu nie brakowało i wypłynął w morze. Wiodły go inne łodzie, zamieszkałe przez tajemnicze istoty. Czasem udawało mu się podpłynąć bliżej, czasem z powodu fal tracił je z oczu, często jednak były powodem smutku, gdyż nie wierzył, że kiedyś ich dosięgnie. Aż pewnego dnia poczuł wilgoć pod stopami. Okazało się, że pływający dom przecieka, nabiera wody z każdą minutą. Franuś zaczął walczyć. Wylewał wodę wiadrami, próbował zabić deskami dziurę. Po wielu godzinach udało się! Jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy, mimo że został sam na chwilę przed burzą.
Komentarze (23)
Kolejny ciekawy, zmuszający do zastanowienia Twój, mały-wielki tekst.
Pozdrowienia :)
Pozdrawiam serdecznie o poranku :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Jeśli na komentarze nieprzychylne (wulgarne nie, bo moderacja tnie ponoć bezlitośnie), jesteś odporna, to jest to miejsce, gdzie dodatkowo możesz spoko się promować. Jak się dobrze pisze, to można tam i do pisma coś wysłać, ale tylu wysyła, że to to już raczej loteria,zaś sama publikacja na stronach, to raczej łatwo ogarnąć.
.
Pozdrawiam!
P.S→Może lepiej: ''Aż pewnego dnia poczuł wilgoć pod stopami'' - 2 x woda - obadaj po swojemu:))
Pozdrawiam.
Dziekuje i tu za wizyte i pozdrawiam!
Dom silnie metaforycznu, co zauważa nawet taki laik.
Jakiegoś większego zdania o tym tekście nie mam.
Pozdroxon
Pozdrówka!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania