Drabble # 9 – Azyl
Po cichu, na paluszkach skrada się do drzwi, będących wejściem do azylu. Wchodzi i bierze głęboki oddech. Czuje, jak cisza wypełnia płuca, jak spokój wypiera rozdrażnienie. Wyciąga z kieszeni fartucha kłębiące się myśli. Są niesforne, chcą uciec, dlatego wkłada je do koszyka i wyciągając po kolei, segreguje: złość trafia pod dywanik, niepewność na boczek, radość i miłość z powrotem do kieszonki, aby zachować je blisko. Są jeszcze wygniecione wspomnienia, wygładza je pod zamkniętymi powiekami, równocześnie głaszcząc kulące się w kącie, niespełnione ambicje. Chwila harmonii: wdech, wydech, wdech, wydech…
– Mamo, długo jeszcze? Siku mi się chce!
I znów się wszystko pomieszało.
Komentarze (35)
Kurcze, fajne. Dobre.
Kupiony - zatopiny Pozdrawiak ;)
Jako rzecze Adam T: Fajny, dobry tekścik :)
Pozdrawiam serdecznie i dzięki, że wpadłeś:)
Finezyjny początek, zaskakująca końcówka...
Fajne to wyszło :)
Pozdrawiam :))
Fajny tekst. Trochę te drabble dziwne mi się wydają, bo ledwo się zaczynają, a już się kończą. Ale to taka miniaturka, która ma początek i koniec. Wszystko elegancko przemyślane. No i finalne zaskoczenie. :)
Pozdrawiam.
pozdrawiam niedzielnie:)
Wielkie 5 :)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam!
To tak jak z domkiem z kart. Ktoś układa i układa męczy bardzo ciało swe, aż nagle ktoś wchodzi - O jak ładna karta! Ta pod spodem. Mogę zobaczyć? itd...Pozdrawiam. Z przekonaniem→5
"...złość trafia pod dywanik, niepewność na boczek, radość i miłość z powrotem do kieszonki, aby zachować je blisko. Są jeszcze wygniecione wspomnienia."- ale ładnie napisane. Brawo, Justynka!
Urocza scenka i rozważania dziecka przed przerwaniem matce potrzeby.
Zawsze ciekawe w takich przypadkach jest to, że na jedno hasło wszystkim się wtedy zachciewa.
Takie fajne codzienne potrzeby.
Pozdrawiam cieplutko
"Są jeszcze wygniecione wspomnienia, wygładza je pod zamkniętymi powiekami, równocześnie głaszcząc kulące się w kącie, niespełnione ambicje" <3
Jesteś nieoszlifowanym diamencikiem, wyczuwam duży potencjał.
Choć w końcówkę trudno mi sie wczuć nie bedąc matką, to całe to drabble najbardziej trafia w moje gusta. Pustostanowe.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania