Nie Spopielony
by nie słyszeć bólu
zawinąłem wspomnienia w szary papier
nasączony łatwopalną tęsknotą
choć skwierczał złudzeniem
nie spłonął na obrzeżach szaleństwa
wtedy poparzonymi dłońmi
otarłem ciepłe łzy
po tym jak bezsilnym
niechcianym szeptem
zraniłem krzyk we wnętrzu ciszy
Komentarze (9)
Pozdrawiam🙂:)
Pozdrawiam również
śliczny w mej ocenie wierszyk przeczytałam <33
Jakby napisał... ktoś inny:)↔Jeżeli chodzi o rymy, to też wolę teksty rymowane, w sensie wiersza,
ale raczej kibicuje, rymom raczej niedokładnym.
Pozdrawiam🙂:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania