Poprzednie częściWiiieeersz <*> Smutny sad
Pokaż listęUkryj listę

Wiiieeersz Toaletowy

 Tekst z 2019→rymy zmieniłem na inne

 

 

śliczna babcia klozetowa siedzi jakaś smutna

z racji tego że jej mężuś w kanalizie plumpla

 

tyle razy wszak prawiła tyś skarbie malutki

nie zaglądaj do muszelki bo chlupniesz a juści

 

dziadek jednak nieroztropny nie chciał słów tych uznać

plajtnął mlasknął i poplumplał jak zwyczajna kluska

 

wnet popłynął do krainy zbrązowiałej lepkiej

lecz za bardzo mu tu cuchnie że aż sobie stęknie

 

trochę biedna w papier z rolki łezki swe wysącza

czy mój luby jeszcze kiedyś ujrzy tarczę słońca

 

przyjechały szamodżety każdy z wężem wielkim

kładą rurę prosto w dziurę trafiają na szelki

 

a w tych szelkach obce ciało żwawo mazią rusza

wszak nie jeden dziadek tyci pragnął się wysiusiać

 

babcia wrzeszczy wniebogłosy nie tego mi trzeba

bo tęsknota mnie zalewa jak jasna cholera

 

ale wszystko głośno dudni zagłuszając strasznie

wytachano wnet nie tego ma na babcię chrapkę

 

jest nieduży lecz przystojny ma lubieżny nosek

takaś piękna i powabna nie chlupnę z powrotem

 

spadaj żwawo durny skunksie bo nieziemsko cuchniesz

precz ode mnie bo wyciorem za chwilę cię stuknę

 

obcy dziadek napalony podskakuje żwawo

wnet pucuje wiotkie członki nawet dupcię bladą

 

ale babcia zdradzać nie chce zdrowie już nie tęgie

gówniarz nadal ją rozbiera swoim wzrokiem wszędzie

 

gawiedź wokół też spoziera na widoczki cudne

starsza pani jest zgorszona toż to przecie burdel

 

słońce patrzy ogłupiałe na te ludzkie plemię

wnet księżycem zasłonięte lepsze jest zaćmienie

 

trochę ciemno oraz głucho nawet ciut złowieszczo

babcia jednak nie jest płocha do lubego tęskno

 

nagle słychać gulgotanie coś chrobocze w rurze

męża żona wnet ujrzała jego wygląd tudzież

 

patrzy bystro i dokładnie widząc go w gówienkach

oj biadoli ona srodze i ze zgrozy stęka

 

mój ty skarbie żono złota jestem twoim mężem

jam jest mały ale sprawny dziadek smęci rzewnie

 

do sadzawki właśnie biegnę fatałaszki zdejmę

gołe ciało tam wypiorę by pachnieć ci wiernie

 

mam nadzieję że w tej toni ryba nie ma ząbków

nie odgryzie coś bestyjka w chuciowym zakątku

 

może nawet dezodorant kupię gdzieś ja prędko

od małego ciało psikam niezbyt jednak często

 

babcia stoi zniesmaczona lico swe odwraca

wariat wszak mi nie potrzebny na me stare lata

 

dziadek widząc odtrącenie zanurkował wartko

wnet wypłynął gdzieś na morzu mieszka tam z rusałką

 

    

  

Średnia ocena: 1.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • ıpuoꓷ soɐʞǝꓷ 🤣🤣🤣

    kicasz słuchy❗️
    KiCaSZ SłUchY❗️
    KICASZ SŁUCHY❗️

    No i jak tu nie zapięcić/zapiącić/zapięścić nawet🤣... no nijak nie można - nie.

    Bez sensu kopiować i wklejać cały tekst, ale coś jednak wybrałam:

    "spadaj żwawo durny skunksie bo nieziemsko cuchniesz
    precz ode mnie bo wyciorem za chwilę cię stuknę"

    Jeszcze była zwrotka o fajurce ale pewnie była ręcznie skręcna, więc szybko się wypaliła.
  • No jak takie milusie zwierzątko można stukać wyciorem🤣🤣🤣

    SyMy
    Raz jeszcze przypominam o dokładnym sprawdzaniu ewentualnych urażeń🤣🤣🤣

    🌑-;3)))~~~~~
    Cholernie ciężka ta ciemna strona księżyca UF.

    Pozdrawiam. Dobrej nocy.
  • Dekaos Dondi rok temu
    Do szuflady↔E tam→Im większy ciężar, tym większa satysfakcja z udźwignięcia. Poza tym wzmocnienie. Co prawda może dysk wyskoczyć lub kręgosłup chrupnąć , ale to szczegóły.
    Jam rad, że jednako coś wybrałaś🤣↔Kicanie zobaczyłem, bo coraz głośniejsze.
    Aż ślimak założył stopery wrogi:)↔Pozdrawiam🤣
  • ıpuoꓷ soɐʞǝꓷ 🤣🤣🤣

    Czy to ten sam ślimaczek, który zawsze przychodzi w odwiedziny/ ten taki bezskorupowy?!
  • Dekaos Dondi rok temu
    ...Do szuflady↔Trudno mi rzec, bo czmychnął w głąb słuchu🤣↔No ale w skorupie, byłoby mu trudniej🤣→A zatem...
  • Dekaos Dondi rok temu
    Do szuflady↔To Twoje magczne plecy? Te baśniowe, z symbolem wiecznych odrodzin🤣?
  • ıpuoꓷ soɐʞǝꓷ 🤣🤣🤣

    Nooo, to się cieszę ja = z tej głębi słuchowej... no bez skorupki/jak najbardzie/, bo z bębenkami byłby klops🤣
    SłUchAj SŁUCHAJ, bo to dla mnie ulga jest = nie muszę tak zdzierać swoich strun głosowych.
    Proszę się nie naigrywać z moich pleców... Ty wiesz ile zabiegów muszę robić, żeby pielęgnować takiego starego ptaka = żeby utrzymać lśnienie jego piór🤣
  • I proszę nie skubać🤣🤣🤣
  • Dekaos Dondi rok temu
    ʎpɐןɟnzs oꓷ˙˙˙↔🤣Jak widać, Twoje zabiegi na spaliły na... dziobie. Barwy i kształty iście baśniowate.
    Aczkolwiek wypada k woli ścisłości dodać mi, że... na pierwszy rzut wzroku z dala,
    jam myślał, że to otwarta klatka człowiecza i widać krwawe wnętrzności.
    Coś jak makowiec rozbebeszony na boki, dla kruszonki włożenia.
    Jednak jak powiększyłem, to zobaczyłem, co trza🤣
  • ıpuoꓷ soɐʞǝꓷ 🤣🤣🤣
    I znowu nie udał Ci się makowiec... pewnie jak zwykle pomyliłeś proporcje... a może jedynie nałożyłeś okulary - tak, ku powiększeniu ptaszyny mej... hmmm, ale ona, wcale nie jest taka mała - bo/bez skrzydeł/ sięga od szyi aż po... no nie wiem jak to nazwać🤣
    Ale z jednego to się baaardzo cieszę = że ślimaczek bezskorupkowy/pewnie malutki pomrowek błękitny/... nie uszkodził Ci usznej trąbki Eustachiusza🤣
    Eeee, spróbuję Cię myśnąć... nie ważne, że boli
    -;3)))---~~--

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania